
źródło: www.sxc.hu
Pomysł na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco szalony a nawet śmieszny, ale o ślubie w McDonald’s marzy wiele par. Sieć restauracji przywołuje bowiem jedne z najważniejszych wspomnień w ich życiu, takie jak pierwsza randka czy zaręczyny.
Dlatego, kiedy w hongkońskich mediach ogłoszono informację o ślubie pracowników McDonald’s w jednym z oddziałów sieci, rozdzwoniły się telefony kolejnych chętnych na ślub w restauracji.
McDonald’s postanowił wyjść naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów. Terminy przyjęć weselnych można rezerwować od stycznia 2011 roku. Koszt przedsięwzięcia to niespełna kilkaset dolarów. Niewiele, ale także oferta jest bardzo ograniczona. Choć z pewnością wyjątkowa.
McDonald’s oferuje zamiast tortu wieżę ułożoną ze swoich jabłkowych ciastek. Do tego, jak można było zobaczyć w telewizji CNN, suknię ślubną z balonów. Są też pewne minusy tak zorganizowanej imprezy. Jak informuje „The Times” sieć nie ma licencji na sprzedaż alkoholu. Znaczna część restauracji nie planuje też zamykania całego lokalu podczas tej wyjątkowej uroczystości, co oznacza sporą liczbę przypadkowych gości w trakcie wesela. Jednak to nie odstrasza potencjalnych młodych par. Chętni już planują, na kiedy zabukować termin wesela.