Witold Casetti startuje z ULYFE na polskim rynku! Projekt firmy Neworkom to wielki potencjał dla rozwoju i zarabiania pieniędzy

przez Maciej Maciejewski

W tym szczególnym okresie dla światowej gospodarki, sektor network marketingu wykazuje pewne bardzo interesujące zmiany. Spośród wielu firm, które próbują zaproponować na rynkach coś innowacyjnego i intratnego, niekiedy wyłoni się prawdziwa, biznesowa perełka…

Witold Casetti

Ciekawą propozycję opracowała firma Neworkom, która realizując strategię ekspansji na rynek wschodnioeuropejski, wybrała do tego celu człowieka, o którym mieliśmy już kiedyś przyjemność pisać. Witold Casetti gościł już na naszych stronach, ale za pomocą tego wywiadu chcemy zrozumieć, dlaczego ten znany dżentelmen dokonał takiego wyboru, w tym właśnie momencie. To może być niezmiernie ciekawe case study…

Maciej Maciejewski: Masz mocną pozycję osoby publicznej. Prawie wszyscy w Polsce Cię znają, więc napewno każdego dnia ludzie zwracają się do Ciebie z przeróżnymi ofertami biznesowymi. I napewno wiele z nich jest bardzo interesującymi i kuszącymi propozycjami. Dlaczego wybrałeś Neworkom?

Witold Casetti: Przede wszystkim pozdrowienia dla wszystkich Czytelników Network Magazynu! A odpowiedź na to pytanie jest prosta – szukałem czegoś innego, czegoś o ogromnym potencjale, możliwego do realizowania w tej nowej sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się cały świat. To się spełniło, gdy mój przyjaciel Max Dramisino przedstawił mi Neworkom i projekt, nad którym specjaliści ciężko pracowali przez ostatnie dwa lata. Ten projekt to ULYFE. Powiem krótko – zakochałem się w tym od pierwszego wejrzenia! Neworkom i ULYFE to nieograniczone możliwości rozwoju osobistego i zawodowego, a co za tym idzie – wysokie zarobki już od samego początku współpracy.

Maciej Maciejewski: Czym dokładnie zajmuje się firma Neworkom?

Witold Casetti: Opowiem Ci co to jest ULYFE. To bardzo innowacyjny projekt, w którym człowiek znajduje się w jego samym centrum. Przede wszystkim jest on skonfigurowany jako portal społecznościowy, ale nowej generacji, który działa tylko na zaproszenie i w cyfrowej gospodarce dzielonej. Jest on mocno połączony ze specjalnym systemem e-commerce. Co to oznacza? Oznacza to, że duża część transakcji, które mają miejsce na tej platformie, jest dzielona pomiędzy całą społeczność. W ULYFE już za bardzo skromną subskrypcję, można otworzyć własną stronę, stworzyć własny sklep internetowy, można sprzedawać i kupować różne przedmioty – używane lub nowe. Fakt, że płaci się za niektóre z tych usług, wprawia w ruch całe koło zamachowe wspólnej gospodarki cyfrowej. Kiedy jeden z moich Ulyferów kupuje lampę w Bangkoku, ja dostaję bardzo małą część z tej transakcji. Inny Ulyfer otwiera sklep w Rzymie, a ja otrzymuję niewielką część z transakcji online i offline, które odbywają się w tym sklepie. Tak dzieje się każdego dnia, na całym świecie, z milionów transakcji. Jako konsultant cyfrowy Neworkom mam również wyłączność na proponowanie tego rozwiązania.

Jestem w centrum mapy ULYFE. Z całym wszechświatem sklepów, produktów i usług, które wokół nas się znajdują. Jestem częścią całego systemu, a nie tylko produktem, jak dzieje się to na większości portali społecznościowych.

Maciej Maciejewski: Amazon, Microsoft, Facebook, Tik Tok, Instagram, Twitter, eBay… Teraz czas na Ulyfe?

Witold Casetti: Tak. Wspomniałeś o wielkich firmach poruszających się w dziedzinach od IT przez e-commerce po sieci społecznościowe, czyli te rynki, które dzisiaj rozwijają się najprężniej. Neworkom i ULYFE to miks tych wszystkich, niesamowitych branż. Zaczęliśmy z hukiem – po pierwszych ośmiu tygodniach mamy 60 000 ludzi na platformie, a to przecież dopiero początek. Wystarczy pomyśleć, że rynek innowacyjnych projektów i startupów sięga obecnie 1 miliard dolarów. A my, konsultanci cyfrowi, jesteśmy jego „promotorami“. Co ważne, media społecznościowe na stałe zagościły w naszych domach – myślę, że śmiało możemy powiedzieć, iż wiele ludzi jest wręcz uzależnionych od takich portali, dodatkowo e-commerce rozwija się dzisiaj na świecie w niewiarygodnie szybkim tempie – pisałeś o tym niedawno na łamach Network Magazynu. Czasy w jakich się znaleźliśmy wręcz zmuszają nas do przeniesienia swojej działalności w internet, więc nie wyobrażam sobie nie wykorzystać takiej biznesowej okazji!

Maciej Maciejewski: Dlaczego więc tak wiele inteligentnych osób wciąż poleca pracę w sektorach dotkniętych poważnym kryzysem? Dlaczego pchają ludzi w rynki i przedsiębiorstwa tradycyjne, które padają jak kawki, zamiast podążać za światowym trendem nowej gospodarki cyfrowej i technologicznej?

 Witold Casetti: Ponieważ strefa komfortu jest zawsze trudna do opuszczenia. Na rynkach, o których rozmawialiśmy, potrzebny jest duch przedsiębiorczości oraz zdefiniowane, bezpieczne i przejrzyste projekty. A jak wiemy niewiele jest takich możliwości. Ja od zawsze wychodzę z założenia, że nie warto walczyć z trendem i dlatego właśnie podjąłem się tego nowego wyzwania. Aby rozwinąć ten projekt wykorzystam wszystkie swoje umiejętności i całe doświadczenie zdobywane w branży przez lata.

ULYFE jest przedsięwzięciem, które pozwala nam stworzyć żyzne środowisko, w którym możemy mieć swój głos jako użytkownicy i jako konsultanci cyfrowi. To jest naprawdę coś innowacyjnego. Coś co z pomocą wszystkich przyniesie wielkie korzyści dla społeczności w każdym kraju.

Maciej Maciejewski: Co chciałbyś powiedzieć naszym Czytelnikom na koniec?

Witold Casetti: Kochani. Zastanówcie się jak wiele osób zaprosiliście do grona swoich znajomych na różnych portalach społecznościowych? Jak wielu osobom poleciliście platformy e-commerce, z których sami korzystacie? I jakie korzyści finansowe otrzymaliście z tego tytułu na przełomie ostatnich kilku lat? Może czas to zmienić? W ULYFE zarabiamy zapraszając nowych użytkowników na platformę i co ważniejsze zarabiamy za każdym razem, kiedy ta społeczność wygeneruje jakiś obrót – to daje ogromne możliwości budowania dochodu pasywnego szybko. Jeśli wydaje Ci się, że zarabiasz za mało – po prostu dołącz do mnie! Teraz!

Mogą Cię również zainteresować