Temat wolnego na Trzech Króli ciągnie się i ciągnie. Najprawdopodobniej jednak, zostanie przeforsowany. Będziemy więc mieć wolne 6 stycznia, ale za to decydenci zabiorą nam możliwość odbierania wolnego za święta przypadające w sobotę. Pracownicy etatowi de facto będą stratni bo w przeciągu 10 lat stracą jeden wolny dzień. Co ciekawe, zwolennicy zmiany twierdzą, że jest to spełnienie próśb społeczeństwa. To obywatelska inicjatywa poruszyła problem wolnego dnia 6 stycznia. Ciekawe, czy gdyby podpisujący petycję wiedzieli, że nie tylko zostanie im dane, ale również zabrane, tak chętnie by ją podpisywali.
Stracimy też dodatkowy przywilej, możliwość odebrania wolnego za święto wypadające w sobotę w dowolnym, wygodnym dla nas dniu w danym miesiącu rozliczeniowym. W tym roku na przykład, prawdopodobnie większość pracowników weźmie wolne za 25 grudnia, (który wypada w sobotę) w Wigilię. Część pracowników zrobi podobnie z Sylwestrem i Nowym Rokiem. Dzięki możliwości wybrania sobie wolnego dnia w zamian za wypadające w sobotę święto, możemy też pozałatwiać nasze dodatkowe sprawy. Teraz, będziemy mieć przymusowe wolne 6 stycznia, kiedy i tak nic nie załatwimy, a jeśli święto wypadnie w sobotę, będzie to już nasza strata – na Wigilię będzie trzeba brać zawsze wolne, jeśli będziemy chcieli jechać na kolację gdzieś dalej.