– W górach okulary ochronne powinny być stosowane przez cały czas, gdy wystawiamy nasze oczy na działanie promieniowania słonecznego, także odbitego od śniegu – podkreśla dr Iwona Filipecka z bielskiej Kliniki Okulus. Coraz więcej osób dba o bezpieczeństwo na stoku np. poprzez używanie kasku. Niestety często zapominamy o rzeczy tak podstawowej jak zabezpieczenie oczu.
Co grozi oczom na stoku?
– Wystawienie niechronionych oczu na silne promieniowanie UVB może prowadzić do oparzenia rogówki i spojówki, które mogą pojawić się już kilka chwil po ekspozycji – tłumaczy dr Filipecka. – Najczęstsze objawy to ból, łzawienie, światłowstręt i nieostre widzenie. Mało kto zdaje sobie sprawę, że niebezpieczna jest także długotrwała i wieloletnia ekspozycja delikatnej skóry powiek na promieniowanie UV. Może być przyczyną wystąpienia nowotworów skóry. Zmiany mogą dotyczyć również tylnej części oka – oparzenia siatkówki w okolicach plamki lub w przyszłości AMD – ostrzega bielska okulistka.
Nadmierne działanie promieni słonecznych na wzrok może wywołać także tzw. ślepotę śnieżną. Większość światła słonecznego wpadającego do oka to nie promienie bezpośrednie, ale światło odbite – aż ponad 85% promieni ultrafioletowych. Odbicie promieni słonecznych od śniegu może być 100 krotnie intensywniejsze niż latem od ziemi lub trawy.
– Objawy ślepoty śnieżnej mogą wystąpić już po 3-4 godzinach przebywania na śniegu bez właściwego zabezpieczenia – podkreśla dr Filipecka, która jest członkiem Amerykańskiej Akademii Okulistyki. – Objawy dolegliwości to silny ból oczu, pieczenie, swędzenie, łzawienie, mrużenie połączone ze światłowstrętem i bólem głowy, które są wywołane przez obrzęk rogówki. Oczywiście prawdopodobieństwo wystąpienia ślepoty śnieżnej w polskich górach jest niewielkie, ale już na lodowcach zdecydowanie wzrasta.
Intensywność szkodliwego promieniowania dla oczu uzależniona jest zarówno od szerokości geograficznej, jak i od wysokości n.p.m. Oczywiście im wyżej tym większe promieniowanie, które wzrasta o ok. 7% na każde 1000 m.
Okulary zawsze na oczach!
– W górach okulary ochronne powinny być stosowane przez cały czas, gdy nasze oczy są narażone na promieniowanie słoneczne. Zarówno bezpośrednie, jak i odbite – uświadamia dr Filipecka. – Bez względu na to czy się wspinamy, zjeżdżamy lub odpoczywamy na świeżym powietrzu, trzeba pamiętać o okularach. Ważne jest także to, że niektóre promienie słoneczne szkodliwe dla oczu nie są zatrzymywane przez chmury, dlatego nawet w dzień pochmurny okulary z filtrem UV powinny stanowić podstawowy element naszego wyposażenia.
Skuteczną ochronę zapewniają oczom tylko okulary bardzo zabudowane, które osłaniają także boki oczu. Soczewki okularowe powinny maksymalnie chronić oczy przed szkodliwym działaniem promieniowania UV i rażącym światłem słonecznym, dlatego najlepiej sięgnąć po okulary z kategorią filtra 3 lub 4, które absorbują nawet 90% szkodliwego promieniowania.
– Okulary powinny oczywiście posiadać filtry zabezpieczające przed promieniowaniem UVA i UVB. W wysokich górach zimą proponuję kat. 4 ze względu na intensywne przyciemnienie – doradza optyk Grzegorz Mazurek. – W warunkach zimowych dobrze sprawdzą się okulary z dodatkowym filtrem polaryzacyjnym. Filtr ten przepuszcza światło wybiórczo, co likwiduje powstawanie refleksów i odblasków, które występują przy świetle słonecznym, odbitym od śniegu.
Soczewki sprawdzą się na stoku
Obecnie osoba z wadą wzroku nie jest już zmuszona wybierać pomiędzy dobrym widzeniem, a odpowiednim zabezpieczeniem oczu. – Soczewki kontaktowe z filtrem UV to doskonałe rozwiązanie dla osób z wadą wzroku – mówi dr Filipecka. – Najnowszej generacji soczewki są dobrze tolerowane zarówno w niskiej temperaturze, jak i na dużych wysokościach n. p.m. Nie powinny być one jednak stosowane bez zabezpieczenia w postaci okularów lub gogli. Spojówki, powieki i delikatna skóra wokół oczu są w dalszym ciągu narażone na bardzo intensywne światło słoneczne. Poza tym w warunkach wietrznych lub podczas zjazdu soczewka kontaktowa może powodować szybsze wysychanie łez i wystąpienia objawów suchego oka – informuje okulistka.
Obecnie na rynku dostępnych jest wiele produktów, dzięki którym możemy zapewnić sobie dobre widzenie i bezpieczeństwo, jednocześnie nie rezygnując z komfortu. Możemy wybrać ochronne okulary sportowe z korekcją stałą, z wymiennymi soczewkami lub indywidualnie dopasowane gogle do naszych okularów korekcyjnych. Dostępne są także gogle z soczewkami o różnym stopniu zabarwienia oraz indywidualnie dobranym kolorze do potrzeb i rodzaju uprawianego sportu zimowego.
Dr n. med. Iwona Filipecka jest specjalistą chorób oczu, członkiem Amerykańskiej Akademii Okulistyki. Jest absolwentką Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Jako lekarz i chirurg przez kilkanaście lat praktyczne doświadczenie zdobywała w Klinice Okulistyki w Katowicach. Od lat uczestniczy w wielu szkoleniach zawodowych w ośrodkach zagranicznych, które poświęcone są najnowocześniejszym technikom operacyjnym i diagnostycznym z wykorzystaniem najlepszego sprzętu medycznego. Od 2010 roku jest członkiem Amerykańskiej Akademii Okulistyki. W 2012 roku zorganizowała kampanię profilaktyczno-edukacyjną ,,Szkoła Zdrowego Widzenia”, podczas której przebadano wzrok 1181 pierwszoklasistów z powiatu bielskiego. Na przełomie września i października 2012 roku wyjechała do Kamerunu, gdzie przebadała wzrok 1700 dzieci w ramach akcji ,,Okuliści dla Afryki”, którą zorganizowała Klinika Okulus z Bielska-Białej pod patronatem Fundacji Dzieci Afryki.