Wzrost utrzymany

przez Katarzyna Wagner

Spowolnienie gospodarcze sprzyja branży sprzedaży bezpośredniej i MLM. Sprzedaż netto wszystkich przedsiębiorstw sektora na polskim rynku wzrosła w roku 2008 o 5% do 2 miliardów 190 milionów złotych (dane szacunkowe).

Spowolnienie gospodarcze sprzyja branży sprzedaży bezpośredniej i MLM. Sprzedaż netto wszystkich przedsiębiorstw sektora na polskim rynku wzrosła w roku 2008 o 5% do 2 miliardów 190 milionów złotych (dane szacunkowe). W tym samym czasie znacząco zwiększyła się liczba sprzedawców – o blisko 9%, do ponad 752 tys. osób. Taki wzrost można tłumaczyć między innymi pogłębiającymi się kłopotami na rynku pracy.

Panie wciąż górą

Wśród sprzedawców, z których olbrzymia większość to indywidualni przedsiębiorcy, nadal zdecydowanie przeważają kobiety: stanowią niemal 90% osób współpracujących z firmami sprzedaży bezpośredniej i network marketingu. Dla około 85% spośród nich sprzedaż bezpośrednia to zajęcie dodatkowe, pozwalające na podreperowanie domowego budżetu.

Warto przy tym zauważyć, że sprzedaż bezpośrednia jest jedną z niewielu branż, w których nie ma dyskryminacji wiekowej.

Szacuje się, że osoby powyżej 50 roku życia stanowią aż jedną czwartą wszystkich sprzedawców w tym kanale dystrybucji w Polsce. Wciąż najlepiej sprzedają się kosmetyki. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że wbrew obiegowym opiniom, przyczyn dominacji wyrobów z tej grupy nie można sprowadzać do tzw. efektu szminki (polega na tym, że w okresie kryzysu konsumenci zwiększają swojej wydatki na kosmetyki, podczas gdy oszczędzają na innych produktach). Udział kosmetyków w ogólnej sprzedaży sektora systematycznie maleje od kilku lat i ta tendencja się utrzymała. W ubiegłym roku było to nieco powyżej 70% wobec 74,5% w roku 2007 i aż 85% w roku 2005. Artykuły gospodarstwa domowego to 16,1% (wzrost o blisko 2% w stosunku do roku 2007), odżywki i artykuły dietetyczne – 8,4% (jednoprocentowy wzrost),  ubiory, biżuteria i inne akcesoria mody – 3,2% oraz usługi telekomunikacyjne – 0,8%

Stały wzrost

– W trudnych czasach pieniądze wydaje się z rozwagą – mówi Mirosław Luboń, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej. – Indywidualne podejście do klienta, możliwość uzyskania konsultacji i porady, warunki umożliwiające namysł poprzedzający zakup – to cechy charakterystyczne sprzedaży bezpośredniej, które czynią tę formę sprzedaży atrakcyjną dla konsumentów szczególnie ostrożnych w okresie spowolnienia gospodarczego.

Rynek sprzedaży bezpośredniej rośnie systematycznie i nieprzerwanie od początku lat dziewięćdziesiątych, stanowiąc znaczące uzupełnienie dla tradycyjnego handlu sklepowego.

Ten tekst jest jedynie fragmentem całego artykułu, który znajdziesz w wydaniu drukowanym Network Magazyn nr 20/2009

Mogą Cię również zainteresować