10 lat współpracy z Akuną

przez Maciej Maciejewski
1137 odsłony

Wioletta Grzybowska i Mariusz Biskupski: „To był wspaniały okres, w którym wiele zmieniło się w naszym życiu w sferze zdrowotnej i finansowej. Oczywiście na dobre. MLM i współpraca z Akuną dała nam niezależność finansową.”

Mariusz Biskupski i Wioletta GrzybowskaMariusz Biskupski i Wioletta Grzybowska

Wioletta Grzybowska ma 41 lat, z wykształcenia jest pedagogiem. Działalność gospodarczą prowadzi od 16 lat, z Akuną współpracuje od roku 2003. Obecnie jest na pozycji dyrektora sieci międzynarodowej. Wcześniej,  razem ze swoim partnerem życiowym Mariuszem, zajmowała się sprzedażą bezpośrednią, ale, jak mówi: „Dopiero MLM i współpraca z Akuną dała nam niezależność finansową”.

Mariusz Biskupski ma 54 lata i posiada wykształcenie techniczne. Z Akuną również działa od 2003 roku, obecnie znajduje się na pozycji dyrektora sieci regionalnej. Działalność gospodarczą prowadzi od roku 1989. „Zanim zacząłem współpracę z Akuną miałem już kontakt ze sprzedażą bezpośrednią. Szkolenia i wiedza, którą wtedy zdobyłem, zmieniła moje podejście do sposobu zarabiania pieniędzy” – wspomina. Oprócz wspólnej firmy, z którą razem już od 10 lat budują swój biznes, Wioletta i Mariusz mają również podobne pasje – podróże i zdrowy styl życia. Zwiedzili już Europę, kawałek Afryki i Azji, z Akuną byli w Brazylii, na Teneryfie i w Turcji. „Od czasu rozpoczęcia współpracy z Akuną żyjemy zdrowo, systematycznie zażywamy nasze produkty, zmieniliśmy dietę i aktywnie spędzamy wolny czas. Marzy nam się jeszcze wyprawa do Chin i Indii. Chcielibyśmy także udać się do RPA i popłynąć w rejs transatlantykiem” – przyznają.

Maciej Maciejewski: Obchodziliście państwo teraz okrągłą, dziesiątą rocznicę współpracy z Akuną. Jak wspominacie te wszystkie lata?

Mariusz Biskupski: 10 lat współpracy z firmą Akuna minęło nam w lipcu br. To był wspaniały okres, w którym wiele zmieniło się w naszym życiu w sferze zdrowotnej i finansowej. Oczywiście na dobre. Wcześniej, tak jak większość Polaków, nie myśleliśmy o profilaktyce zdrowia, uważaliśmy się za osoby zdrowe. To współpraca z Akuną otworzyła nam oczy na fakt, że nasze zdrowie zależy wyłącznie od nas – od tego, jak się odżywiamy, czy uprawiamy sport, czy stosujemy naturalne suplementy diety. Odbyliśmy setki spotkań i poznaliśmy tysiące ludzi, a wielu z nich jest naszymi przyjaciółmi. Włożyliśmy mnóstwo energii i zaangażowania w rozbudowę sieci konsumenckiej, co w bardzo krótkim czasie przełożyło się na dobre dochody. Muszę jednak podkreślić, że mimo faktu, iż już tyle lat współpracujemy z Akuną, nadal jesteśmy zaangażowani w pracę i robimy spotkania indywidualne, warsztaty oraz spotkania informacyjne.

Nie chcemy popełnić tego błędu, jaki zrobiło wielu innych, którzy działali w Akunie, osiągnęli pewną pozycję i spoczęli na laurach. Dziś już ich nie ma.

MLM jest branżą, w której cały czas trzeba być aktywnym. Przez te lata współpracy z Akuną nauczyliśmy się budować ten biznes, ale wiemy już, że to nie tylko praca – również rozwój osobisty, spotkania integracyjne oraz wspaniałe podróże. Wakacje naszego życia to wyjazd z Akuną do Brazylii.

Maciej Maciejewski: Ostatnio dużo się dzieje w Akunie. Firma wprowadziła wiele nowych produktów, zainicjowała dużo akcji promocyjnych i programów motywacyjnych. Które pomysły spodobały się państwu najbardziej?

Wioletta Grzybowska: Akuna jest firmą , która cały czas inwestuje w swoich współpracowników. Od tego roku mamy nowy, szybki sposób uzyskania najwyższej zniżki na wszystkie produkty, wystarczy zakup zestawu powitalnego. Również awans na pierwszą pozycję menedżerską jest dużo łatwiejszy niż kiedyś. Hitem na skalę branży MLM jest program „Automotywacja”, gdzie przy niewielkim obrocie w strukturze – ok. 10 000 złotych, otrzymujemy nowego Opla, do którego lejemy tylko paliwo. Cała reszta to koszty firmy Akuna. My osobiście skorzystaliśmy już wcześniej z programu „Auto z Akuną”, ale obecne warunki są nieporównywalnie bardziej korzystne niż było to kilka lat temu. Od paru miesięcy jeździmy nowiutkim Oplem Astra IV, który wypracowaliśmy w programie „Automotywacja”.

Mariusz Biskupski, Wioletta Grzybowska i Tomasz KwolekMariusz Biskupski, Wioletta Grzybowska i Tomasz Kwolek

Mariusz Biskupski: Mamy świetny plan marketingowy. Kwalifikacja osobista 700 punktów daje nam gwarancję dobrych dochodów. No i cały czas wdrażane są nowe promocje, które motywują naszych współpracowników i są bardzo atrakcyjne dla klientów. Jednak teraz głównym naszym atutem i asem w rękawie jest program samochodowy, którego nie posiada żadna inna firma w MLM. Akuna funkcjonuje na polskim rynku  już od 13 lat. To stabilna i wiarygodna firma. Przez 10 lat    naszej współpracy, Akuna nigdy nas nie zawiodła.

Maciej Maciejewski: MLM daje ludziom wiele świetnych możliwości, niespotykanych w innych sektorach biznesu, a w porównaniu do pracy na etacie to już totalnie oddalona galaktyka. Jakie atrybuty marketingu sieciowego państwu spodobały się w szczególności?

Wioletta Grzybowska: Można to skwitować jednym stwierdzeniem – jesteśmy wolni. Ale z drugiej strony to również ogromna odpowiedzialność. Bez samodyscypliny nie osiągniemy sukcesu. Sami jesteśmy dla siebie szefami i musimy być w stosunku do siebie wymagający. W przypadku etatu codziennie chodzimy do pracy, w MLM również codziennie musimy być aktywni. Wielu ludzi o tym zapomina. Nie mają samodyscypliny, nie potrafią się zmotywować do robienia codziennych spotkań, szybko się zniechęcają i w konsekwencji nie odnoszą sukcesu.

ReklamaReklama

Mariusz Biskupski: Właśnie ta wolność jest najbardziej cenna – nie mamy nad sobą szefa. Pracujemy, kiedy chcemy i z kim chcemy. Możliwość zbudowania nieograniczonego, pasywnego dochodu to jest to, co skłoniło nas do pracy w MLM.

Maciej Maciejewski: Co państwa zdaniem przydałoby się poprawić, ulepszyć, może zmienić?

Wioletta Grzybowska: Denerwują nas ludzie, którzy skaczą z kwiatka na kwiatek zmieniając firmy jak rękawiczki. Myślą, że jak gdzieś będą pierwsi to osiągną sukces. To nieprawda, ponieważ tylko systematyczną pracą i zaangażowaniem można go osiągnąć.

Przez te 10 lat składano nam propozycje z różnych firm, obiecując przysłowiowe „gruszki na wierzbie” i miliony bez kiwnięcia palcem, ale my wiemy, że wszędzie trzeba pracować i nie można być w kilku firmach MLM na raz, bo wtedy nigdzie nie osiągnie się sukcesu. Nasza koncentracja musi iść w jednym kierunku.

Maciej Maciejewski: Rozwój każdej firmy, ale przecież również konkretnych struktur MLM, wymaga wprowadzania do biznesu nowych ludzi. Skąd ich brać? Jakie metody stosujecie, aby pozyskiwać nowe osoby do biznesu?

Mariusz Biskupski: Nie żyjemy na pustyni. Staramy się na co dzień w różnych sytuacjach nawiązywać nowe kontakty, np. na wyjazdach, podczas wakacji, na imprezach okolicznościowych… Mamy logo firmy z numerem naszego telefonu na samochodzie, korzystamy również z poleceń naszych klientów i oczywiście wykorzystujemy internet – mamy własną stronę. Wracamy również do ludzi, którzy kiedyś nie byli zainteresowani współpracą, a dzisiaj ich sytuacja życiowa się zmieniła i można wrócić do rozmowy.

Maciej Maciejewski: Jakie macie państwo plany na przyszłość?

Wioletta Grzybowska: Kolejne, wspaniałe 10 lat z Akuną. Teraz głównie skupiamy się na pomaganiu naszym współpracownikom tak, aby jak najwięcej osób wypracowało z Akuną samochody. Naszym marzeniem jest, aby w naszych strukturach było jak najwięcej samochodów z Akuny. Wszelkie sukcesy pomagają w uzyskaniu stabilnego dochodu dla nas i naszych współpracowników. Skrzętnie planujemy również awanse w planie marketingowym. Nasze i naszych współpracowników.

Maciej Maciejewski: Powodzenia. Dziękuję za rozmowę. 

Mogą Cię również zainteresować