W katastrofie lotniczej zginęli najważniejsi przywódcy polityczni, wojskowi i szefowie różnych instytucji. Dlatego ważne jest, żeby już teraz zacząć myśleć o tym, co się powinno stać w najbliższych dniach.
Konstytucja RP ustala, że w razie śmierci prezydenta RP jego obowiązki tymczasowo wykonuje marszałek Sejmu (następny w kolejności jest marszałek Senatu). W okresie przejściowym marszałek posiada wszystkie uprawnienia głowy państwa, poza jednym – nie może skrócić kadencji Sejmu.
Bronisław Komorowski musi w ciągu czternastu dni zarządzić wybory nowego prezydenta.Wybory odbędą się w ciągu 60 dni od dnia ich zarządzenia, czyli w czerwcu.
Najpóźniejszą datą teoretycznie możliwą jest 20 czerwca (druga tura wtedy przypadłaby 4 lipca). Jednak będzie to okres wakacyjny, dlatego można przypuszczać, że wybory odbędą się wcześniej. Razem z wyborami prezydenckimi, w trzech okręgach odbędą się wybory uzupełniające do Senatu. Obsadzenie mandatów w Sejmie dodatkowego głosowania nie wymaga, posłami zostają kolejni kandydaci z list okręgowych.
P.o. prezydenta Bronisław Komorowski z niektórymi decyzjami absolutnie nie może zwlekać – na przykład z podpisywaniem lub wetowaniem ustaw przesyłanych mu przez, hm, marszałka Bronisława Komorowskiego. Na pewno niezwłocznie powinien podjąć decyzje kadrowe w pozbawionej dowódców armii, wyznaczając szefa Sztabu Generalnego oraz dowódców rodzajów wojsk. W tym obszarze realnymi decydentami i tak pozostają minister obrony narodowej wraz z premierem.
Bardziej skomplikowaną kwestią jest zgłoszenie Sejmowi kandydata na prezesa Narodowego Banku Polskiego po Sławomirze Skrzypku. Jednak jest to decyzja tak ważna, że pewnie zostanie podjęta przez nowo wybranego prezydenta. Zgodnie z ustawą o NBP, bankiem centralnym od soboty kieruje pierwszy zastępca prezesa Piotr Wiesiołek i taki stan przejściowy nie jest czasowo ograniczony.