A jeśli zaproszą Cię na sesję AC?

źródło: www.sxc.hu

Co warto o niej wiedzieć oraz jak się do niej odpowiednio przygotować? Czym to właściwie jest? Metodę Assessment Centre w rekrutacji stosują najczęściej duże firmy z kapitałem zagranicznym. Podstawowy jej cel to wyłonienie w procesie selekcji osób najlepiej dopasowanych do danego stanowiska – nie najlepszych w ogóle. Sesje AC badają potencjał i predyspozycje przyszłego pracownika do pełnienia określonych ról. Assessment Centre to metoda stosunkowo droga, ale jest uważana za bardzo efektywną.

– Badania pokazują, że AC jest kilkukrotnie bardziej skutecznym narzędziem diagnozy niż zwykła rozmowa rekrutacyjna lub testy psychologiczne, ponieważ daje ono dostęp do rzeczywistych zachowań uczestników a nie deklaracji – mówi Agata Tannenberg, szef centrum diagnoz w firmie Inżynieria Personalna. – Pracodawcy coraz częściej wybierają ten rodzaj selekcji, ponieważ dzięki niemu uzyskują wiele informacji na temat potencjału obecnych lub przyszłych pracowników.

Metoda wyłania pracowników o najbardziej dopasowanym profilu kompetencji przy jednoczesnym uwzględnianiu różnych długoterminowych czynników mogących wpłynąć na funkcjonowanie danej osoby w firmie. Bada więc motywację kandydata, plany rozwojowe i sprawdza na ile są one spójne z polityką firmy.

AC to badanie tak zwanych kompetencji miękkich, dlatego też przygotowanie do niego powinno wyglądać inaczej niż do zwykłej rozmowy kwalifikacyjnej. Pod uwagę powinniśmy też brać inne czynniki. Najważniejsze jest to, aby w dniu testu zarezerwować sobie więcej czasu. Sesje AC mogą bowiem trwać od kilku godzin nawet do dwóch dni. Uzależnione jest to od firmy, jak również rodzaju stanowiska, na które się aplikuje. W czasie prowadzonych badań uczestnicy biorą udział w różnych zadaniach – zarówno grupowych jak i indywidualnych (wywiad, zadania zespołowe, scenki indywidualne, zadania typu papier- ołówek itp.). W uproszczeniu można powiedzieć, że mają one na celu stworzenie warunków i zadań podobnych do tych, z jakimi uczestnicy mogliby się spotkać w trakcie pracy na danym stanowisku.

Wszystkim działaniom przyglądają się asesorzy. Ich rolą jest badanie stylu, strategii, spójności oraz skuteczności działań każdego uczestnika diagnozy. Recepta na pomyślne ukończenie sesji? Asesorzy twierdzą, że wystarczy po prostu być sobą. – Wielu kandydatów stosuje tzw. metodę manipulowania wrażeniem po to, by wypaść jak najlepiej – mówi Agata Tannenberg. – Jest tu jednak pewna pułapka. Jeśli po drugiej stronie siedzi doświadczony asesor, który zna sztukę wywierania wpływu to jest to w stanie łatwo wyłapać.

Warto pamiętać, że podczas sesji AC rzadko zdarzają się testy z jedną poprawną odpowiedzią – to nie jest sprawdzian w szkole. Badanie miękkich kompetencji związane jest ze stylem, osobowością, spójnością i skutecznością kandydata.

1. Przeanalizuj swoje mocne i słabe strony.

2. Bądź świadomy swoich kompetencji, motywacji, potrzeb i oczekiwań.

3. Zbierz informacje o firmie i stanowisku, pozwoli to Tobie zastanowić się nad kompetencjami, które będą badane.

4. Nie zapomnij o wypoczynku – będziesz oceniany przez dłuższy czas, więc nie pozwól, aby zmęczenie czy stres spowodowały spadek aktywności.

Na początku spotkania wszyscy uczestnicy poznają asesorów. Ważne jest to, aby już od samego początku zaangażować się w cały proces. Należy uważnie czytać treść wszystkich zadań oraz zwracać uwagę na czas przeznaczony na ich realizację. Niewłaściwa organizacja pracy czy niezrozumienie polecenia może znacznie zepsuć nam ocenę.

– Najważniejsze jest jednak to, aby wiedzieć dlaczego tak naprawdę bierze się udział w sesji AC – Tannenberg. – To znaczy mieć przemyślaną decyzję i motywację co do ubiegania się o konkretne stanowisko w danej firmie. Nie chodzi tu tylko o sam fakt zdobycia posady. Ważne jest podejście oraz oczekiwania wobec przyszłej pracy. Bardzo ważną rzeczą, którą musimy sobie uświadomić przed przystąpieniem do sesji AC jest to, że im więcej świadomości na własny temat tym większe prawdopodobieństwo, że wybór zawodowy będzie trafiony na długie lata.