Biznes MLM. Zamień działanie na projekt życia

przez Sławomir Luter

Większość osób rozpoczynających przygodę biznesową w MLM przeraża droga, jaką trzeba przebyć, aby zarabiać dobre pieniądze. Dlatego też bardzo duża część zarejestrowanych osób nawet na poważnie nie zacznie tej podróży, tłumacząc się wymówkami oraz „nienadawaniem się do tej pracy”.

źródło: Flickr.comźródło: Flickr.com

Naucz się dziś prostej prawdy biznesowej, że nigdy nikt nie osiągał „nagle” sukcesu. Każda podróż ma etapy. W Himalaje idziesz pokonując zawsze określone odcinki trasy. Jadąc z gór nad morze także często planujesz etapy, odpoczywasz i regenerujesz siły. Całej trasy na raz nie warto przebywać, bo grozi to wyczerpaniem i wypadkiem.

W biznesie jest dokładnie tak samo…

Nikt nie zaczął zarabiać po trzydzieści tysięcy złotych miesięcznie od razu. Każdy lider i menedżer zespołu, który zarabia duże pieniądze wziął swoją pierwszą prowizję wielkości kilku złotych, może kilkudziesięciu. Jednak każdy lider miał wizję i plan działania. Poniżej daję Ci przykład tego, jak możesz raz jeszcze podejść do swojego życia i biznesu, abyś jasno miał sprecyzowane, jaki kierunek obierasz w swoim działaniu oraz był całkowicie świadomy tego, co zamierzasz robić dalej.

Zrobienie projektu biznesowego pomaga podejść z dużo większą dojrzałością do każdej roli, jaką będziesz odgrywał w swoim życiu. Znajdź odpowiedni czas, aby dokładnie to wszystko rozpisać. Ucz tego natychmiast nowo zarejestrowanych partnerów:

  • Zdefiniuj grupę docelową: dla kogo? z kim?
  • Jaką misję możesz nadać temu projektowi: po co? dlaczego?
  • Jakie wartości dla Ciebie ma ten projekt?
  • Jakie wartości dla społeczeństwa i dla świata ma ten projekt?
  • Jakie są jego mocne strony?
  • Jakie zagrożenia?
  • Jaka jest szansa na to, że osiągniesz sukces i wyznaczone cele?
  • Co jest głównym czynnikiem powodzenia? Jak się dobrze przygotować?
  • Jaki jest główny cel projektu?
  • Jakie są cele pośrednie?
  • Jakie są moje zasoby finansowe?
  • Jakie są moje zasoby ludzkie?
  • Jakie mam doświadczenie? Co już umiem?
  • Jakie są główne zadania do wykonania?
  • Jak przebiega wykonywanie zadań?

Kontrola przebiegu realizacji zadań: 7 dni, 30 dni, 60 dni, 90 dni, 180 dni, 240 dni, 360 dni. Odhaczaj regularnie wszystkie swoje etapy harmonogramu działania i zadania, które wykonałeś. Wyciągaj wszelkie wnioski z przebytych etapów, cały czas dostosowując kurs i na bieżąco oceniając swoją skuteczność.

Obiecaj sobie, że minimum raz na tydzień usiądziesz sam ze sobą i spędzisz chwilę czasu nad tym, aby przeanalizować swoje działania, swoje emocje i efektywność w biznesie. Wypracuj ten nawyk bezwzględnie. Wiesz czemu? Bo zawsze możesz od nowego tygodnia zacząć wszystko jeszcze raz! Tak przyjacielu, nowy tydzień to zawsze nowa szansa – zawsze analizuj to, co zrobiłeś dobrze, co możesz poprawić, co zmienić w zachowaniu, jakich umiejętności się nauczyć. Zawsze wyciągaj wnioski i koryguj swoje postępy, a na pewno zrealizujesz cele. PS. W systemie sprzedaż bezpośrednia i network marketing na tysiąc osób robi to tylko kilka…

Prawo koncentracji uwagi

Cały czas podążasz w kierunku, na którym się koncentrujesz. Masz zatem wybór, możesz koncentrować się na przeszkodach negatywach i na bank je do siebie przyciągniesz lub koncentrować się na osiąganiu zamierzonych zadań, które sobie wyznaczasz. Jutro spotkanie? „Pff, żaden problem” lub „o Boże, a skąd ja wezmę ludzi?” Zawsze koncentrowanie się na rozwiązaniach jest dużo lepsze i przybliża do celów.

Działanie będzie tylko tam, gdzie skierowana jest uwaga

Pisałem już sporo razy o tym, że tysiące bytów walczy o naszą uwagę. Telewizja, internet, hobby, rodzina, potrzeba relaksu i odpoczynku. O nasze pieniądze walczą banki, firmy abonamentowe, biura podróży. Branża rekomendacyjna także weszła w erę przeciągania liderów i migracji struktur z projektu do projektu. Dzisiaj na rynku jest bardzo wielu liderów, którzy przez to, że nie wybierają sercem, są skazani na ciągłe poszukiwanie swojego projektu życia. O Twoją uwagę będą walczyć także kompanie MLM które chcą, abyś budował ich system. A Ty musisz wybrać tak, aby Cię już nic nie rozpraszało.

W tym modelu biznesowym jednym z najważniejszych czynników wywierających sukces jest wytrwałość i pełne oddanie sprawie przez jeden długi okres. Nikt nie osiąga sukcesu poprzez skakanie z projektu do projektu. Jednak, aby się w pełni zaangażować oraz mieć radość i czuć sens tego działania, musisz wybrać bardzo dobrze swój projekt. To wybór będzie decydował o wszystkim, co potoczy się później.

Same firmy i projekty nie są zazwyczaj winne temu, że ludzie nie osiągają sukcesu. To zły i nieodpowiedni wybór człowieka powoduje, że daje się on ponieść tylko emocjom i kalkulacjom finansowym, podejmując często życiową decyzję, a nie opiera się w ogóle na swoich najprawdziwszych pragnieniach. Tysiące spraw przestają być ważne w momencie, gdy odnajdujesz coś naprawdę istotnego dla siebie. Nagle potrafisz przewartościować wszystko, poukładać się i zorganizować w czasie, odzyskujesz energię i pasję w oczach, czujesz, że to jest. Decyzje wtedy są bardzo proste i nie ma odwracania uwagi od celu.

Jest jedna droga, którą idziesz i wszystko, co chce Ci zakłócić Twoją koncentrację na tej drodze podlega prostej selekcji: albo Ci pomaga osiągnąć cel, albo nie pomaga i zabiera czas. Nie przybliża Cię do celu. To jest koncentracja uwagi – wszystko, co w życiu wpada do Twojego systemu odbierania świata, przechodzi przez potężny filtr, który odrzuca sprawy i wydarzenia nieprzybliżające do celu lub dopuszcza do świadomości sprawy pomagające przybliżyć sukces więc wybierz bardzo dobrze swoją drogę, a nie będzie problemu z organizacją czasu i skupieniem się na drodze do wymarzonego życia.

Jaką siłą jest potęga koncentracji przez dłuższy czas w jednym punkcie, wiemy obserwując soczewkę i promień światła, który zapala papier czy drewno. Takie powiedzenie, że kropla drąży skałę także nie bierze się znikąd – to są prawa życia, które działają dla wszystkich.

Pełne skupienie uwagi na rzeczach najważniejszych w życiu jest najcenniejszą umiejętnością ludzi spełnionych.

Postawa to bezsłowne zachowania odzwierciedlające przekonania i wiedzę, którą dysponujesz. Ekonomia i trendy mówią wyraźnie, w jakich czasach przyszło nam żyć i jakie problemy dotyczą codziennych ludzkich spraw. Ekonomia, która opiera się na budowaniu zespołów dystrybuujących produkt czy usługę, jest promowana przez niezależnych promotorów, działających na własny rachunek. Najważniejszą rolą wpływającą na wiarygodność przekazu podczas prezentacji jest odpowiednia postawa i podejście promotora. Już podczas kontaktowania czy zapraszania do współpracy słychać, jaką człowiek ma postawę do tego, co promuje. W ciągu tylko kilku pierwszych sekund, kiedy zaczynasz komunikację, następuje odczytanie przez drugą osobę Twoich kompetencji, pewności siebie, intencji oraz przekonań do tego, co reprezentujesz.

Pierwsze wrażenie robisz tylko raz

Dlatego postawa jest wszystkim przy zapraszaniu, kiedy skumulowana w Tobie kompetencja i przekonania wypływają z Ciebie, komunikując w odpowiedni sposób drugiej osobie o możliwościach, jakie daje świadoma współpraca z Tobą. Kiedy już dojdzie do spotkania, postawa lidera musi być jasna i zdecydowana. Wtedy od razu widać, że wiesz, co robisz, wiesz, jak to robić i masz pod każdym względem pewność, że to co robisz ma sens.

Jednak największe znaczenie dla rozwoju struktury i efektywności działania ma postawa przy domykaniu spotkania. Bardzo dużo ludzi potrafi zaprosić i pokazać parę slajdów, jednak finalizacja wymaga silnej postawy, aby dać odczuć drugiej osobie, że nie żartujesz i poważnie traktujesz swoje zajęcie. Siła przekonania do tego, co promujesz, pokazuje się w pytaniach końcowych domykających, dających danej osobie wybór, który będzie miał wpływ na jej dalsze życie. Lider o silnej postawie zapyta wprost, czy ktoś dołącza czy nie, wyznaczy czas konkretny na decyzję – nie dłużej niż 72 godziny – oraz będzie przekonywał do jak najwyższego startu, o ile to ma korzyści biznesowe i strategiczne do danej osoby. Człowiek o małej i słabej postawie nie domknie spotkania, nie zada konkretnego pytania domykającego, czy ktoś się dołącza już dziś oraz nie ustali terminu następnego spotkania. Osoba o słabej postawie będzie miała cichy głos przy kontaktowaniu, mniej energii w przekazie i mniej pewności siebie. Na prezentacjach będzie miała uległą i pasywną postawę, co nie uwiarygodni jej jako lidera i osoby, do której warto się dołączyć.

Postawa to siła, ale nie fizyczna, tylko psychiczna. To energia i charyzma bijąca od człowieka, który w coś mocno wierzy i ma wizję. Silniejsza energia na spotkaniu wygrywa, dlatego jeśli Twoja energia pochodząca z przekonania i postawy będzie większa od sceptycyzmu czy lęku drugiej osoby, to Ty wpłyniesz na tę osobę a ona przejmie Twoją energię. Twoja wizja stanie się jej wizją i wtedy ona dołączy do Ciebie. Analogicznie, gdy nie masz postawy i siły wewnętrznej, bardzo szybko inni ludzie „wybiją” Ci pomysł budowania biznesu z głowy. Przejmiesz ich energię i poglądy, co może oznaczać zakończenie pracy nad budowaniem własnego zespołu i kształtowaniem przyszłości.

Dlatego moja cała filozofia i sens tego co robię bierze się z przekonania, że kluczem do sukcesu jest „wnętrze” człowieka i wszystko, co jest w tym świecie wewnętrznym wpływa na świat zewnętrzny. To praca nad sobą jest drogą i kluczem, a nie danie komuś skryptów na temat jak zapraszać czy jak robić prezentacje, bo i tak tego nie zrobi, bo nie wie jak, albo zrobi i „spali” kontakt.

Jeśli chcesz wciągnąć parę osób i wierzysz, że to oni dla Ciebie będą pracować, to faktycznie nie musisz pracować nad sobą, lecz jeśli masz być liderem, to masz przejść proces zmian i utworzyć profil osobowości prawdziwego lidera i mentora dla innych ludzi. A takich osób, którzy swoją klasą, kulturą i wiedzą są na wysokim poziomie, jest w tym kraju naprawdę niewielu.

Aby marzenie przeszło w działanie, potrzebujesz nowej postawy i nastawienia. Wszystko zależy od nastawienia do tego, czy chcesz żyć wymarzonym życiem. Możesz w tej chwili przetworzyć swoje życie, tak aby było w nim więcej działania i wykreować nową przyszłość i nowe możliwości. Aby to zrobić, zmień nastawienie na sukces i zaangażowania do wiary, co jesteś w stanie zrobić w swoim życiu.

W życiu istnieje olbrzymia przepaść między tym, co wiesz, że musisz robić i jak działać a tym, co robisz. Między tym, o czym marzysz a tym, co robisz, aby te marzenia zrealizować, zgodzisz się? To, że ludzie są w dzisiejszych czasach bardzo zajęci, wcale nie oznacza, że czynią bardzo wartościowe i ważne rzeczy dla ich przyszłości. Efekty dzisiejszych zajęć bardzo często nie są zabierane w przyszłość. Pracujesz dziś – zarabiasz dziś. Budowa zespołów daje inną dźwignię – pracujesz dziś, pracujesz jutro, ale możesz zarabiać długofalowo.

Nadeszły czasy, gdzie musimy nauczyć się być całkowicie samodzielni i dojrzali w finansowaniu swojego życia, odpowiedzialni za swój rozwój, ale przede wszystkim musimy umieć samodzielnie organizować sobie czas, bez niczyjego nadzoru…

Być kowalem własnego losu…

W projektach rekomendacyjnych i modelu samodzielnej działalności jakim m.in. jest marketing sieciowy bardzo duże znacznie ma świadomość czasu, zarządzania sobą w czasie oraz pojęcie produktywności. W takim systemie po prostu nie ma szefa, kierownika, żadnych nadzorców i dyrektorów, którzy mogliby kontrolować Twój czas i działania. Niby jest to plus, bo sam o wszystkim decydujesz, ale jednak nie do końca jest to prawdą. Większość ludzi wykształcona jest do tego, aby być dobrym pracownikiem, a nie do samodzielnej pracy. Oprócz własnej edukacji w postaci szkoleń czy książek, rozmów z innymi liderami, tak naprawdę nie masz za bardzo możliwości nauczenia się, czym jest zarządzanie sobą w czasie i jak ustalać priorytety życiowe.

A zorganizowanie sobie działania, wyznaczanie celów, zadań, spraw do załatwienia jest strategicznym elementem budowniczego zespołów. I nikt Ci w tym nie pomoże, bo to Twój biznes.

Musisz zacząć być produktywny albo zacznie to być dla Ciebie naturalne, jeśli wejdziesz na swoją drogę i odnajdziesz się w tym modelu.

Produktywność to uparte kończenie tego, co zacząłeś robić. Tysiące ludzi ma rozpoczęte jakieś projekty, prototypy, biznesy. Ludzie zaczynają, podejmują jakieś wstępne decyzje, ale najczęściej na tym się kończy. Nie bądź taki. Zaczynasz – dokańczaj, bo czas jest wszystkim, co masz.

Większość ludzi sukcesu opanowała mniej lub bardziej sztukę świadomego obchodzenia się z czasem, a w modelu budowania zespołów jest to niezbędna umiejętność. O Twój czas będą zabiegać tysiące rzeczy i każda będzie chciała wpłynąć na Ciebie, aby zabrać Ci Twoją uwagę. Dlatego ustalenie priorytetów co jest dla Ciebie w życiu ważne jest rozwiązaniem wielu stresów i napięć, wynikających z „przepuszczania” czasu między palcami.

Lider ma ustanowione priorytety i przyporządkowuje działania według nich, bo jeśli coś dla Ciebie jest ważne, to się temu poświęcasz. Mam przeczucie, że sprawą najwyższej wagi życiowej jest właśnie odnalezienie tego, co jest dla Ciebie ważne. Jeśli to odnajdziesz, automatycznie poukłada Ci się wszystko. Nie będziesz musiał się motywować i zmuszać do zarządzania sobą w czasie, bo Twoje serce naturalnie będzie wiedziało, co ma robić. Na produktywność składa się kilka spraw:

  • Jasna lista Twoich celów – musisz dotknąć jak najgłębszego zakamarka swojej duszy, ustalić czego Ty naprawdę chcesz.
  • Listy zadań – ona musi być na piśmie. Lista „do zrobienia” to podstawowe narzędzie lidera. Lista dzienna, tygodniowa, miesięczna, kwartalna, roczna.
  • Ustalenie priorytetów i działanie według nich – zawsze.

Produktywność przy budowaniu zespołów MLM to kontaktowanie, prezentacje, wszelkiego rodzaju spotkania. Wszystkie te działania, które rozbudowują Twój zespół, czyli w jakimś sensie też szkolenia i warsztaty. Jednak musi być balans. Jedni robią kilka spotkań rekrutacyjnych dziennie, inni same szkolenia.

Moje największe błędy właśnie dotyczą tego, że budując zespoły, skupiałem się głównie na szkoleniach, webinarach, wyjazdach dla innych ludzi. Skutkowało to tym, że zaniedbywałem system rekrutacji bezpośredniej, przez co pracowałem dla innych, szkoliłem, pomagałem, poświęcałem się, ale na dłuższą metę to się nie do końca sprawdziło. Złamałem zasadę balansu i prawo, że najpierw muszę zadbać o siebie, aby móc dbać o innych. Wynik tego był taki, że u mnie w grupie ludzie zarabiali, robili kariery, a ja nie. Nie mówiąc o tym, że zadanie lidera to usamodzielnianie ludzi, a nie robienie za nich wszystkiego. Produktywność w MLM to właśnie usamodzielnianie ludzi.

Czas to pieniądz

Każde tyknięcie zegara to mijający czas, którego nie da się odzyskać. Optymalne wykorzystanie godzin, które chcesz przeznaczyć na rozbudowę własnego biznesu rekomendacyjnego czy organizacji, to najcenniejszy kapitał, jakim dysponujesz. Pieniądze zawsze można zarobić, nawet jeśli zbankrutowałeś. Nowego partnera życiowego można znaleźć. Samochód, dom, prestiż, a nawet częściowo zdrowie – zawsze możesz odzyskać. Jedynym zasobem, który mija bezpowrotnie i nigdy go nie odzyskasz jest czas. Dlatego może być Twoją życiową decyzją przystąpienie do budowania zespołów biznesowych, jeśli czujesz, że to może być Twoja praca życia. Jeśli podjąłeś decyzję i serducho jest radosne, czujesz olbrzymią przyjemność na spotkaniach, kiedy kontaktujesz, rozmawiasz, prezentujesz, to wiesz, jaki priorytet nadać Twojemu projektowi. Zgadza się? Jeśli zadanie budowania zespołów jest ważne dla Twojej przyszłości i widzisz w tym sens, to zrób z niego centrum Twojego życia biznesowego.

Planuj dzień tak, aby dobrze zarządzać czasem, bo natłok obowiązków w dzisiejszej dobie jest olbrzymi. Nie można zaniedbywać rodziny, przyjaciół, swoich zainteresowań czy czasu wolnego dla siebie. Ja taki byłem. Dwa lata po 15 godzin dziennie w trasie, webinary, szkolenia w soboty i niedziele, wyjazdy i wyloty do innych grup zagranicznych. Mój syn był ciągle sam w domu a ja padałem na twarz, bo nie miałem dnia odpoczynku. Tak się nie robi i do niczego dobrego to nie prowadzi. Istnieje coś takiego jak poświęcenie się czemuś ważnemu, jednak wszystko musi mieć balans, bo żadna skrajność nie jest dobra. Nigdy nie wolno stawiać wszystkiego na jedną kartę, bo presja i stres zabierają radość z życia, zasłaniając inne, bardzo ważne aspekty. Jak być produktywnym?

  • Najdokładniej jak się da określ, co Ci sprawia w życiu radość oraz czy można to połączyć z projektem? Wyznacz cele, począwszy od tygodniowych, po miesięczne i kwartalne, jednak znajdź też swój cel życiowy.
  • Podziel cele na zadania. Cel tygodniowy podziel na codzienne zadania. Dziel, dziel, dziel. Twój mózg woli, abyś wyznaczał sobie małe kroki, prowadzące do dużego celu.
  • Określ ile godzin dziennie lub tygodniowo chcesz przeznaczać na projekt. Podejrzyj, ile poświęcają najlepsi oraz dostosuj to do swojego życia i możliwości.
  • Nie trać czasu na sprawy nieważne, które nie przybliżają Cię do Twoich celów. W życiu są naprawdę tylko dwa rodzaje spraw: te, które Cię do celów przybliżają oraz te, które Cię od nich oddalają. Jak wchodzi jakieś zadanie do Twojego życia i zabiega mocno o Twoją uwagę, zbadaj, czy to „rabuś czasowy”, czy zadanie produktywne.
  • Uparcie dokańczaj to, co zaczynasz.

Przyzwyczajenia związane z czasem to potężne siły, a zmiany dotyczące planowania tygodnia czy dnia wymagają długich ćwiczeń i cierpliwości. Kluczem do zmian jest postrzeganie czasu jako cennego zasobu. Zazwyczaj, kiedy cieknie woda z kranu, po prostu wymieniasz uszczelkę, aby się nie marnowała, prawda? Gdyby ciekła benzyna w Twoim samochodzie, na pewno byś coś z tym zrobił, bo to marnotrawienie, które powiększa nieproduktywne koszty. Postrzegaj czas podobnie, gdyż koszty nieproduktywności czasu są tysiąckroć większe niż koszty tracenia wody czy benzyny.

Podziel czas świadomie na najważniejsze aspekty życia, nie zaniedbując żadnego z nich. Człowiek może być szczęśliwy tylko wtedy, gdy dba o siebie i własny rozwój, dba o rodzinę i najbliższych oraz o aspekt finansowy. Jeśli zaniedba się czy to „JA” czy „Inni”, a będzie się dbać tylko o pieniądze – nie ma mowy o szczęściu. Wszędzie musi być balans i jakiekolwiek zgliszcza chociaż w jednym aspekcie, powodują natychmiast osłabienie innych aspektów. Nie da się mieć szczęśliwej rodziny bez pieniędzy. Nie da się zrobić sukces finansowy jeśli ciepły i życzliwy dom nie istnieje. Przeżyłem osobiście rozwód, zamknięcie biznesu, rozpad wielkich grup i wiem dokładnie, jak to wpływa na wszystko dookoła, co jest ważne w życiu. Jeśli przeżywałem spory kryzys wewnętrzny związany z tożsamością, ze sobą samym, nie byłem w stanie ani opiekować się rodziną, ani zarabiać. Odczułem skutek złego zarządzania czasem dotkliwie na sobie, ciągle czując, że marnuję swoje życie. A gdy zajmowałem się tylko biznesem, czas wolny dla siebie i dom były strasznie zaniedbane, co powodowało brak poczucia szczęścia, mimo pieniędzy.

W Twoim interesie jest angażować się w to wszystko, co buduje Twoje szczęście oraz dysponować 24 godzinami na dobę bardzo świadomie. Znajdź dla siebie jakiś system organizacji czasu. Liderzy używają kalendarzy i organizatorów, inni pracują na „listach do zrobienia”. W obecnych czasach każdy telefon posiada elektroniczne organizery, przypominacze, kalendarze. Sprawdź je i wykorzystuj, bo czas jest bezcenny.

Czym jest dla Ciebie czas?

Tylko wtedy, kiedy wiesz, czego pragniesz i jest to Twoje najszczersze pragnienie, nadajesz swojemu życiu kierunek w działaniu. Posiadanie celów ma kluczowy wpływ na obchodzenie się z czasem i motywuje do produktywnego zarządzania nim. Świadomość bezcennego przemijania czasu zmienia światopogląd życia i wzrasta szacunek do tego, co robisz, co wybierasz, gdy dokonujesz wyborów w ciągu całego życia.

W biznesie tworzenia zespołów, aby dobrze zarządzać swoim projektem oraz być produktywnym, musisz nauczyć się delegowania zadań. W korporacjach robi się to w inny sposób, gdyż tam jest hierarchia i przełożony wydaje polecenie służbowe. W modelu MLM gdzie wszyscy są równi, wygląda to inaczej – nazywam to usamodzielnianiem. Wiem, że poczucie kontroli to ważna rzecz, jednak w tym modelu sukces osiągają ci, którzy mają najwięcej samodzielnych osób w swojej strukturze. Robienie wszystkiego samemu i niewypuszczanie z rąk żadnej czynności powoduje zmęczenie i wypalanie oraz tamuje rozwój. Dźwignia osobowa polega właśnie na tym, aby otaczać się ludźmi i korzystać z ich czasu pracy, który dodaje się do Twojego. W mojej karierze budowania zespołów jest to mój najsłabszy punkt. Zawsze wszystko robiłem sam, bo będzie najlepiej – hamowało to rozwój mojego zespołu, a mnie wykańczało fizycznie. Tak nie można i w każdym dobrym teamie lider jest twórcą kolejnych liderów, a nie „gwiazdorem” i „bożkiem”.

Jeżeli czujesz, że masz tutaj duży potencjał do rozwoju i że nie usamodzielniasz ludzi, zredukuj chęć nadmiernej kontroli. Zaufaj partnerom, przekaż im dokładnie, co robić, jak robić i niech działają. Daj im wolną rękę i niech działają, tak jak czują. Nie muszą robić tego samego co Ty oraz tymi samymi metodami.

Najlepszy budowniczy to ten, który ma cierpliwość uczyć innych, bo po czasie jego zespół kilkukrotnie przyśpiesza. Nie będziesz uczył – będziesz miał nowy etat i zaharujesz się. Nie będzie duplikacji, a projekt będzie się rozwijał tylko wtedy, gdy Ty będziesz w akcji. A wolność i niezależność, o której marzysz, polega właśnie na tym, aby projekt przynosił Ci zyski, kiedy Ty jesteś na urlopie lub gdy chorujesz, zgadza się?

Wrogiem wszelkiej produktywności jest odkładanie spraw na później i to jest potencjał do rozwoju dla wielu ludzi. Skąd się to bierze? Przecież jesteś świadomy, masz cele, wiesz czego chcesz, zatem czemu odkładasz tyle spraw na później, aż piętrzą się później i powodują kłopoty, stres i frustracje? Wiesz skąd się bierze ten największy złodziej Twoich marzeń? Ze źle wybranych celów. Tak, tak.

Przy wyborze życiowych celów wyłącza się mózg. Tylko serce potrafi stwierdzić, czego naprawdę pragniesz. Jednak ludzie wybierają cele mózgiem – umysłem. Kalkulują, co im się opłaca, co nie, w co warto wejść, a w co nie. Liczą na kalkulatorach czy to dobry biznes i dobre przedsięwzięcie. Buhahaha!!! Kończy się zawsze tym samym – dyskomfortem w działaniu, wątpliwościami, brakiem motywacji do dalszego działania i oczywiście zmianą projektu i zaczynaniem od nowa. Aby naprawdę być produktywnym, trzeba zacząć taki projekt, który będzie całkowicie zgodny z całym Twoim wnętrzem, poglądami, przekonaniami.

Jeśli jesteś spójny – nie odkładasz niczego na później! Jeśli Twoja konsumpcja czasu będzie pochłaniać sprawy, które nie są „Twoimi” sprawami, zawsze będziesz działać pod presją zdarzeń, które musisz zrobić, a nie pragniesz zrobić.

Odkładanie na później to oznaka występowania silnego dyskomfortu i nieprzyjemnych odczuć w działaniu, które ma nastąpić. Więc skoro to Twoje cele, masz szansę na wymarzone życie, to dlaczego nie ma pasji i działania, a jest przekładanie i stres? Zawsze odkładamy nieprzyjemne sprawy na później, zatem jeśli tak masz, że czujesz niepokój, wróć do początku i zbadaj swoje prawdziwe marzenia, cele oraz zamiary – czego pragniesz. Jeżeli ustalisz dokładnie, że masz zamiar realizować swoje życie poprzez ten model biznesu i nadal czujesz dyskomfort, to musisz przyzwyczaić mózg przez chwilę do tego dyskomfortu, zanim czynności budowania zespołów nie staną się normalną częścią życia i się do tego przyzwyczaisz. Być może sprawy odkładane uważasz za trudne i uciekasz w jakieś wymówki, aby odciągnąć uwagę, zamiast podciągnąć kompetencję? Nie jest tak czasem?

Praca w zespole to umiejętność kreowania liderów poprzez przekazywanie wiedzy. Zawsze będą sprawy trudne i niełatwe, ale to właśnie dzięki nim stajemy się ludźmi sukcesu. Osoby przeciętne nie przekraczają pewnego progu, zostają w starym świecie. Praca w zespole wymusi na Tobie nie raz przekraczanie progów niedostępnych dla innych ludzi, jednak to uczyni Cię osobą rozwiniętą i dojrzałą.

Jakie dla Ciebie są sprawy trudne w projekcie budowanie zespołów? Co dokładnie sprawia, że są „nieprzyjemne”? Jak możesz temu zaradzić, aby stały się łatwe i przyjemne?

Nie wiem, czy wiesz, ale jednym z podstawowych skutków braku robienia rzeczy właściwych, odkładania na później, przepuszczania czasu na nieproduktywne zadania jest zaniżona samoocena i zaburzenia psychiczne. A odłożone sprawy stają się jeszcze trudniejsze i się kumulują. Działaj od razu, czas się nie zatrzyma. Z każdą zamkniętą sprawą zyskujesz doświadczenie oraz wzrost samooceny. Każdy osiągnięty cel staje się Twoim zasobem i zasila Twoje kompetencje. Dlatego dziel zadnia na jak najmniejsze, bo łatwiej Ci będzie osiągać cele i zachować dobry nastrój.

Ćwiczenia na poprawę zarządzania czasem

  • Dowiedz się, co to jest matryca Eisenhowera (np. w sieci) i zastosuj ją w działaniu.
  • Rób listy dzienne i tygodniowe zadań oraz listy na cały rok. Kiedy pracujesz, niech listy leżą na wierzchu i wpisuj tam, kiedy zacząłeś, kiedy zakończyłeś. Tylko zakończone zadania można skreślić.
  • Zrób listę wszystkich niezakończonych spraw i solidnie postanów, że zaczniesz produktywnie dokańczać tę listę. Sam zobaczysz, ile stresu masz na co dzień przez to, że setki spraw są niedokończone.
  • Koniecznie rób kontrolę postępów, co tydzień rób sobie przegląd minionych dni, co zrobiłeś, co się zmieniło, jak się przybliżyłeś do swoich celów, co zmienić w przyszłym tygodniu itp.

Podstawą spełnionego życia jest odnaleźć to, czym chcesz się zajmować, następnie mieć plan dnia, dobry plan dnia, aby nie zmarnować ani kropli życia na coś, co nie przybliża Cię do marzeń…

Powodzenia w działaniu życzy Sławomir Luter, niezależny promotor network marketingu (www.slawomirluter.pl).

Mogą Cię również zainteresować