Artykuł zatytułowany jest „MonaVie Marketing Plan Forbidden in Germany”, a czytamy w nim co następuje: „Sąd Okręgowy we Frankfurcie nad Menem jest w posiadaniu istotnych części planu marketingowego firmy MonaVie, zabronionego na mocy decyzji tego sądu z dnia 24.08.2010. Jest to również decyzja wobec dwóch dystrybutorów firmy MonaVie, dotycząca sprawy wcześniejszej. Decyzja ta wydaje się być na tyle stanowcza, że jeśli rekrutacja będzie kontynuowana, to niemieckim dystrybutorom MonaVie grozi nawet do 2 lat więzienia.”
No i jak się nie dziwić, że po przeczytaniu takiego newsa ludzie są zaskoczeni? Zwłaszcza Ci, którzy bezpośrednio współpracują z MonaVie i zaczęli budować struktury w Niemczech. Nie rozumieją tej informacji również osoby decyzyjne w MonaVie, z którymi się wczoraj skontaktowaliśmy i stanowczo ją dementują. Przedstawicielstwo MonaVie Deutschland wydało w tej sprawie oficjalny komunikat, w którym m.in. czytamy:
„W ubiegłym tygodniu mogliście słyszeć pogłoski i zarzuty, że część planu MonaVie jest niezgodna z prawem i że sąd we Frankfurcie wydał tymczasowy nakaz przeciwko dwóm dystrybutorom. Firma MonaVie nie została oficjalnie powiadomiona o jakichkolwiek postępowaniach sądowych. MonaVie ma wszelkie powody by sądzić, że tego rodzaju plotki lub nieuzasadnione nakazy są aktem firm konkurencyjnych, które my pozwaliśmy w celu ochrony swoich praw. Pragniemy zapewnić naszych dystrybutorów, że nasz plan marketingowy został starannie opracowany i zweryfikowany przez duże, renomowane firmy znające prawo międzynarodowe w Niemczech, które mają bogate doświadczenie w marketingu sieciowym i w prawie konkurencji. Plan MonaVie jest zgodny z prawem i stanowi dobre narzędzie do finansowego wynagradzania naszych dystrybutorów w Niemczech.”
Jak się dowiedzieliśmy od zarządu MonaVie, niedawno koncern wytoczył sprawę firmie NWA, która według tej pierwszej podrobiła i wypuściła na rynek ich produkt. MonaVie wygrała sprawę i sąd wydał firmie NWA zakaz dystrybucji swojego nowego towaru. Zdaniem MonaVie niebawem zapewne NWA odwoła się od decyzji sądu, ale pojawiające się w internecie informacje o problemach MonaVie prawdopodobnie mogą wychodzić spod pióra rozżalonych, nadgorliwych dystrybutorów firmy NWA. Powstaje tylko pytanie: dlaczego periodyk Businessforhome.org takie rzeczy publikuje?
„Network Magazyn” nie ma zielonego pojęcia skąd Ted Nuyten, naczelny Businessforhome.org bierze bądź produkuje takie informacje i co nim kieruje, że publikuje je bez rzetelnego sprawdzenia. Mając jednak na uwadze jego styl pracy dziennikarskiej i nieuzasadniony zapał do pisania o sprawach wyssanych z palca, o czym pisał już na swoim blogu redaktor Maciej Maciejewski w tym miejscu, w przyszłości należałoby wszystkie jego publikacje traktować – co najmniej – z przymrużeniem oka.