Tekst „Firma widmo” można przeczytać w tym miejscu. Kilka dni temu otrzymaliśmy maila od Tomasza Kopery, wiceprezesa z firmy InSee Sp. z o.o., która zajmuje się budową i wdrażaniem specjalistycznych programów komputerowych. Oto treść listu:
„Przeczytałem z lekkim opóźnieniem artykuł „Firma widmo”. Niestety sprawa nie kończy się tam, gdzie byśmy tego chcieli. Jak Pan wie, jako InSee zajmujemy się tworzeniem oprogramowania. Spotkałem się z ludźmi z Aurum przedstawiając ofertę współpracy (jeszcze dawno przed ukazaniem się artykułu). Zajrzałem właśnie na ich stronę: www.aurumsystem.com o której było głośno. W szczególności zainteresowała mnie zakładka Partners, w której opisane są świetne rozwiązania technologiczne, udostępniane Partnerom. To jest żywcem przekopiowane z naszej oferty!!!!! Może nie byłoby w tym nic dziwnego, jeśli podpisalibyśmy jakąkolwiek umowę o współpracy a o takowej nie ma absolutnie mowy. Co możemy wyczytać na samym dole? „Dane dostępowe otrzymasz pod adresem. System aktualnie w budowie”. To tylko potwierdza słuszność podjętych przez Pana decyzji o umieszczeniu tej firmy na liście antyfirm.”
Jak więc widać na załączonym obrazku, właściciele Aurum mają w zwyczaju nic nie mówić o produktach, które podobno posiadają oraz wiele mówić o produktach, których nie mają. A sprawa jest rozwojowa.