źródło: www.flickr.com
Zanim PIT znajdzie się w archiwum fiskusa przebywa bardzo długą drogę. Urzędy najpierw sprawdzają roczne zeznania podatkowe pod względem formalnym. Kolejno PIT-y sprawdzane są pod względem merytorycznym i rachunkowym. Jeśli urząd skarbowy stwierdzi, że deklaracja zawiera błędy, może sam skorygować zeznanie, pod warunkiem jednak, że w wyniku tej korekty kwota nadpłaty lub zwrotu podatku nie zmieni się więcej niż o tysiąc złotych. W przeciwnym razie zwróci się o poprawienie zeznania bezpośrednio do nas. Może także zażądać złożenia odpowiednich wyjaśnień w kwestiach, które budzą jego wątpliwości. Jeśli urząd sam poprawi zeznanie musi nam przesłać kopię korekty. Jeśli się z nim nie zgadzamy, mamy 14 dni na zgłoszenie sprzeciwu.
Najbardziej podatne na kontrolę urzędników są te zeznania podatkowe, w których wykazana została nadpłata podatku. Urzędy skarbowe sprawdzą czy rzeczywiście mieliśmy do niej prawo i czy wyliczyliśmy ją prawidłowo. Jeśli korzystaliśmy z ulg podatkowych, fiskus może zażądać od nas dowodów potwierdzających prawo do tychże ulg. Rachunki i dokumenty uprawniające nas do skorzystania z ulg oraz kopię PIT należy przechowywać aż do czasu upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, czyli przez 5 lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym złożyliśmy zeznanie. Tym samym dokumentacja związana ze składanym w 2011 roku zeznaniem PIT powinna przeleżeć w firmowym czy domowym archiwum aż do końca 2016 roku. I przez cały ten czas musimy się liczyć z kontrolą fiskusa.