KORONABIZNES. Jak zarabiać pieniądze w dobie pandemii? Część 40 – JACEK BARTKOWIAK

przez Maciej Maciejewski

„Prawdziwe zalety network marketingu można dostrzec i docenić wtedy, kiedy posmakuje się w życiu innych metod zarabiania pieniędzy. Ja rozpocząłem budowanie biznesu MLM w momencie, kiedy w spółkach tradycyjnych osiągnąłem spory sukces, ale obarczony wieloma niedogodnościami. Gdybym wiedział wcześniej, że…”

„Z kolei w wielkiej korporacji międzynarodowej bardzo się męczyłem. Przeszedłem przez wszystkie szczeble kariery, przez wszystkie stanowiska zarządcze, ale wciąż byłem mocno zestresowany, zmęczony, wypalony… Pewnych rzeczy trzeba w życiu doświadczyć na własnej skórze, aby je dobrze zrozumieć.

Jeśli ktoś popracuje w firmie tradycyjnej, poprowadzi swoją własną firmę konwencjonalną, a potem posmakuje biznesu MLM… I zrozumie o co tu chodzi… Jest świadomy, ma pragnienie tego, żeby się rozwijać i coś osiągać… Sam zobaczy, że network marketing nie ma sobie równych. Trzeba być człowiekiem niespełna rozumu, żeby tego nie pojąć” – tak powiedział o swoich spostrzeżeniach na temat swojej pracy Jacek Bartkowiak, który był gościem jednego z naszych cyklicznych spotkań, jakie realizujemy pod wspólnym, roboczym tytułem „KORONABIZNES”.

Tak powiedział nam podczas wywiadu. Poprosiliśmy go również o to, aby wyciągnął z rękawa najmocniejsze karty w tej grze. Wyłącznie tłuste asy. Jadłeś kiedyś tabasco? Otóż te informacje mają o wiele większą moc.

Jeśli się uczyć, to tylko od najlepszych. Jeśli brać wiedzę, to tylko od takich osób. Całymi garściami. Jacek Bartkowiak – przedsiębiorca, lider i mentor. Od ponad 30 lat z wielkim sukcesem rozwija struktury sprzedaży i skupia różnych ludzi wokół wielu przedsięwzięć służących wspólnemu dobru.

W swojej karierze miał własne, duże spółki, małe działalności gospodarcze, a przez 15 lat budował i rozwijał sieć sprzedaży w międzynarodowej korporacji. Wraz z żoną Marią od kilkunastu lat rozwija strukturę w biznesie MLM. Prywatnie szczęśliwy mąż, ojciec czwórki dzieci i dziadek dla 7 wnucząt.

Dzięki działalności w network marketingu realizuje swoje marzenia i cele, niedawno jedno z największych – zbudował komfortowy dom na wsi i prowadzi spokojny styl życia z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Miłośnik jedzenia, podróży i jazdy na motocyklu.

A dlaczego zainicjowaliśmy taki cykl wywiadów o network marketingu? Bo już wiadomo. Po dwóch latach poważnych problemów społeczno-ekonomicznych już wiemy, które zawody i jakie działalności gospodarcze są najbardziej narażone na ryzyko. Te dwa lata pieprzonej, covidowej obstrukcji pokazały jak na dłoni, czym w XXI wieku powinien się zajmować w kwestiach generowania dochodu i zapewnienia godnej egzystencji swojej rodzinie, każdy inteligentny człowiek.

Średnie firmy i jednoosobowe działalności gospodarcze umierają jedna za drugą. Przedsiębiorcy nie mają już na ZUS, a do lodówki coś trzeba wkładać. Za internet trzeba zapłacić, bo dziecko szkołę ma zdalną. Kasa musi się zgadzać – takie są prawa fizyki. Nie ma lekko. Nie jesteśmy u babci na pączkach!

Turystyka, hotelarstwo, restauracje, sektor beauty, branża health & wellness i wiele innych nie mogą dziś zarabiać. Padają jak kawki. Pandemia niweczy plany zawodowe wielu ludziom już od roku i nic nie wskazuje na to, aby coś się w tym kierunku zmieniło.

Tymczasem jest prosty system pracy, alternatywna metoda do zarabiania pieniędzy, która od roku rozwija się tak dynamicznie, że w szoku są specjaliści ekonomiczno-biznesowi na całym świecie. W szoku są sami właściciele i współpracownicy tych firm. To MLM czyli multi level marketing. Albo marketing sieciowy czyli network marketing – jak kto woli.

W 2020 roku czyli właśnie w okresie posuchy i wielkich kłopotów dla wielu sektorów, firmy z branży MLM zanotowały wzrosty sprzedaży, jakich nie osiągały nigdy wcześniej. Nawet po 300%. Co za tym idzie, osoby z nimi działające również zarabiają teraz więcej. To jest sztos. To jest biznes, który nie ima się żadnych kryzysów. Mało tego, kiedy inni mają problemy to MLM z tego korzysta i pnie się w górę. Tam, gdzie jedni tracą, ktoś inny musi zyskać. Bo pieniądze nigdy nie giną. Jedynie zmieniają właścicieli. Takie są prawa fizyki.

Dlatego zainicjowaliśmy cykl specjalnych wywiadów edukacyjnych, roboczo nazwanych KORONABIZNES. Gościem, który wpadł ostatnio w nasz krzyżowy ogień pytań był właśnie Jacek Bartkowiak. Rozmawialiśmy o tym, jak sprawnie i profesjonalnie zarabiać pieniądze w dobie pandemii. Samo gęste! Dziś można obejrzeć ten arcyciekawy wywiad w tym miejscu:

KORONABIZNES. Jak zarabiać pieniądze w dobie pandemii? Część 40 – JACEK BARTKOWIAK

Jeśli masz znajomych, którzy siedzą teraz w domu i nie mają pomysłu na życie, nie wiedzą w jaki sposób wygenerować dochód w tych dziwnych czasach… prześlij im link do tego nagrania. A niech się dowiedzą co to znaczy brać swój los we własne ręce i liczyć pieniądze, a nie czekać na cud, który i tak nigdy się nie wydarzy. Amen.

Mogą Cię również zainteresować