(Nie)pewne inwestycje. Wyrok sądu

przez Marek Wyrzychowsk

Konsument na rynku finansowym nie może być wprowadzany w błąd, a produkt inwestycyjny obarczony ryzykiem nie powinien być oferowany jako pewny i bezpieczny. Przedsiębiorca ma obowiązek w jasny i jednoznaczny sposób sformułować informacje, na czym polega inwestycja i w jaki sposób zabezpieczone są ulokowane przez konsumenta środki –przypomniał Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

źródło: Flickr.comźródło: Flickr.com

NA HOCHSZTAPLERÓW TRZEBA UWAŻAĆ

W systemie DS/MLM sprzedaje się już prawie wszystko. Od wielu lat oczywiście również produkty finansowe. Kredyty, pożyczki, ubezpieczenia, odszkodowania, fundusze inwestycyjne, obligacje, diamenty, złoto, srebro, platyna. A ostatnio, za sprawą anonima ukrywającego się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto nawet wirtualne pieniądze czyli kryptowalutę (Bitcoin, Cryptogenic Bullion czy RadioactiveCoin, patrz „Tajemnicza wirtualna waluta. Wybawienie czy mrzonka?) To wszystko można również spotkać w ofertach firm działających jako programy partnerskie (PP) i w sektorze direct selling & network marketing (sprzedaż bezpośrednia i marketing sieciowy, MLM).

Niestety, jak w każdej branży, czasami również w DS/MLM można trafić na oferty różnej maści kombinatorów, hochsztaplerów i oszołomów, którzy nie bacząc na rzetelność, etykę i prawo, starają się wcisnąć ludziom pewny sukces który niestety może okazać się ściemą życia.

Dlatego, jeśli ktoś oferuje Ci super intratny biznes proponując pewne, najlepsze warunki, zwroty i zyski świata, molestuje różnego rodzaju formami nachalnej reklamy namawiając na inwestycje i zaangażowanie się w produkty finansowe, które w momencie kupna-sprzedaży są produktem nader wirtualnym – uważaj. Sprawdź ofertę nie dwa, ale trzy razy i poważnie się zastanów. Wszak biznesowych pasożytów nie brakuje, a głupców ponoć nie sieją…

UOKiK INFORMUJE

Przedsiębiorcy, którzy oferują konsumentom produkty inwestycyjne nie mogą ograniczać się tylko do przedstawiania im możliwych korzyści. Konsumenci muszą wiedzieć też o istniejącym ryzyku, przeznaczeniu inwestowanych środków i ich zabezpieczeniu. W jasny, dokładny i jednoznaczny sposób należy określić rodzaj umowy, która ma być zawarta, a także wszystkie prawa i obowiązki stron, które z niej wynikają.

Tymczasem z praktyki Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji  wynika, że przedsiębiorcy nie zawsze wywiązują się z tych obowiązków. Od 2012 roku niezgodne z prawem praktyki przedsiębiorców z branży finansowej zostały zakwestionowane przez urząd w ponad 170 decyzjach.

Przykładem działań UOKiK jest decyzja z grudnia 2012 roku w sprawie spółki Socket Resources ze Szwajcarii oferującej konsumentom produkt inwestycyjny pod nazwą „Perfect Trade”. Spółka znajduje się na liście ostrzeżeń publicznych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. UOKiK stwierdził, że przedsiębiorca wprowadzał konsumentów w błąd, oferując swój produkt jako źródło pewnego, gwarantowanego zysku. Jednocześnie, ani w materiałach reklamowych, ani w umowach zawieranych z konsumentami spółka nie informowała, w co klient inwestuje, jakie ponosi ryzyko i w jaki sposób zabezpieczone są ulokowane pieniądze. Materiały reklamowe spółki sugerowały jedynie, że źródłem korzyści jest złoto i korzystne transakcje na bliżej nieokreślonym rynku. Działania tego rodzaju są uznawane za niezgodną z prawem nieuczciwą praktykę rynkową.

Przedsiębiorca odwołał się od decyzji do sądu, ten jednak wyrokiem z 25 września potwierdził rozstrzygnięcie UOKiK i oddalił odwołanie w całości. Sąd wskazał, że prezes urzędu prawidłowo ocenił działanie spółki jako bezprawne. Utrzymał też nałożoną na przedsiębiorcę karę w wysokości 91 021 zł. Wyrok jest nieprawomocny, przedsiębiorcy przysługuje apelacja.

Mogą Cię również zainteresować