Marcin Kuźniar, prezes European Financial Group
Samobójca? A może po prostu inteligentny obserwator, analityk i wizjoner, który dobrze wie, że w network marketingu można o wiele więcej? Tego nie wiem. Ale jedno wiem na pewno. Zaraz się przekonamy… Oto rozmowa z Marcinem Kuźniarem – prezesem renomowanej spółki finansowej K2 Doradcy Finansowi i prezesem nowopowstałej, działającej w oparciu o system marketingu sieciowego firmy European Financial Group:
Maciej Maciejewski: O pana sukcesach w sprzedaży jest głośno w dziedzinie finansów. Jaka jest pana historia?
Marcin Kuźniar: Swoją karierę zawodową zacząłem blisko 11 lat temu, tuż po ukończeniu SWPS w Warszawie na kierunku psychologia społeczna. Zawsze działałem w branży finansowej. Jak to bywa w młodym wieku z różnymi skutkami – raz wieku 22 lat miałem na koncie 3 mln $, biuro na 23 piętrze w warszawskim Millenium Plaza i zatrudniałem ponad 100 osób. Innym razem miałem minus 200 tys. PLN zaległości w ZUS i US. Dzięki tym doświadczeniom, w tak młodym wieku jestem dzisiaj tu, gdzie jestem, a obserwując życiorysy wielu milionerów, teraz zgadzam się z teorią, że aby odnieść prawdziwy sukces, trzeba minimum raz w życiu zbankrutować. Na szczęście ja mam to już za sobą. Wszystko co osiągnąłem zawdzięczam swojej ciężkiej pracy oraz ludziom, z którymi współpracuję.
W 2005 roku podejmując współpracę jako specjalista ds. programów inwestycyjnych w firmie AEGON, w ciągu 4 miesięcy awansowałem na kierownika zespołu, a w ciągu niespełna 9 miesięcy zostałem dyrektorem – był to najbardziej dynamiczny rozwój zawodowy w historii AEGON. Wspólnie z moimi współpracownikami stworzyliśmy pierwszy w Polsce Departament Obsługi Klienta VIP w firmie. Wielokrotnie byliśmy laureatami prestiżowych nagród przyznawanych przez międzynarodową korporację AEGON. Zdobyliśmy tytuły: „Debiut Managerski 2006”, „Doradca Roku 2007”, „Dyrektor Roku 2007”, „Kierownik Roku 2008”, Dyrektor Roku 2008” i wiele, wiele innych. Na szczęście trafiłem na ludzi, którzy rozumieli, że takim osobom jak ja nie można robić szklanego sufitu, a dzięki takim menedżerom, jak Maciej Kurc (dyr. sieci wewnętrznej), Marek Fereniec (wiceprezes AEGON) i Michał Biedzki (prezes AEGON) w 2009 roku dostałem możliwość realizowania własnego projektu. Obecnie to jeden z liderów branży finansowej w Polsce – firma K2 Doradcy Finansowi. Tu również możemy się pochwalić kilkoma prestiżowymi nagrodami, m.in. otrzymaliśmy tytuły „K2 Debiut Roku 2009” oraz „K2 II miejsce i najwyższy przyrost sprzedaży 2010”.
To przedsięwzięcie jest graczem pierwszoligowym w polskim sektorze finansowym, a najważniejszym elementem układanki pod tytułem K2 są właściwi ludzie na odpowiednim miejscu.
MM: Tak, ale K2 to firma tradycyjna, gdzie panują totalnie inne zasady funkcjonowania, a przede wszystkim odmienne schematy podejścia do biznesu niż w MLM. Skąd więc u pana zainteresowanie marketingiem sieciowym?
MK: To ciekawa historia… 2 lata temu zadzwonił do mnie Marek Fereniec (wiceprezes AEGON) i zapytał „czy kojarzę taką firmę World Financial Group”. Wiedziałem, że jest to firma współpracująca z AEGON w USA i Kanadzie, ale moje informacje na ten temat były szczątkowe w tamtym okresie. Marek akurat wrócił ze Stanów i opowiedział mi więcej o tej firmie. Na naszym spotkaniu dowiedziałem się, że jest to firma, która dystrybuuje produkty AEGON w modelu MLM. Słuchałem go z „przerażeniem, podziwem i lekkim niedowierzaniem” zastanawiając się jak to jest możliwe, że partner, który chce współpracować z WFG musi najpierw sam dla siebie kupić produkt… Było to dla mnie o tyle zdumiewające, że ja i moi dyrektorzy w tym samym czasie w pocie czoła budowaliśmy K2 Doradcy Finansowi rekrutując w tradycyjny sposób z CV i płacąc pensje „prosiliśmy” kandydatów, żeby u nas pracowali. Dziś, aż wstyd mi się do tego przyznać, ale pewnie jak w przypadku wielu z nas zanim poznało tę branżę, ja również powielałem w swojej głowie stereotyp, że MLM to piramida finansowa, że to jakieś oszustwo, naciąganie ludzi itd.
Jednak szybko, po wnikliwym zapoznaniu się z metodologią tego systemu oraz z jego mechanizmem działania odkryłem, że MLM w swojej istocie jest genialnym modelem dystrybucji, dającym szanse na sukces każdemu z nas, bez względu na wykształcenie czy wykonywany zawód, a powielane stereotypy są kreowane przez osoby, które nie mają pojęcia co to jest marketing sieciowy i na czym w ogóle on polega.
MM: I wtedy powstał pomysł na zainicjowanie European Financial Group?
MK: Pomysł na EFG powstał blisko rok temu, na bazie obserwacji obecnej sytuacji rynkowej oraz zmieniającego się dynamicznie – po dotkliwych, kryzysowych latach 2008-2010 – zaufaniu konsumenta do rynku usług finansowych. W pewnym sensie mamy dzisiaj do czynienia ze swojego rodzaju absurdem psychologicznym. Myślę, że zgodzimy się wspólnie z tym, iż każdy z nas powinien dzisiaj inwestować, oszczędzać na przyszłość. Jedni powinni zabezpieczyć tak bardzo niepopularną w Polsce emeryturę, inni program stypendialny dla swoich dzieci czy wnuków, a jeszcze inni powinni utworzyć dla siebie konto rezerw finansowych na wypadek utraty zdrowia lub pracy. A jednak, gdy z konkretną propozycją dzwoni doradca finansowy (w tradycyjnym modelu dystrybucji) to klienci nie chcą z nim rozmawiać. Polacy są zmęczeni ciągłym odbieraniem telefonów od przedstawicieli handlowych, a nadszarpnięte zaufanie do rynku finansowego w czasach bessy długo jeszcze będzie goić rany.
Niestety, ale realia są takie, że tylko 1% Polaków ma na swoim koncie oszczędności powyżej 50 tys. PLN i to jest przerażające. Polacy żyją z dnia na dzień. Nikt nie myśli o tym, co przyniesie jutro, bo większości z nas nikt w tym temacie nie edukował. Nie uczono nas w szkole podstawowej, średniej czy nawet na studiach o tak ważnych sprawach jak to, że oszczędzanie jest najważniejszym warunkiem bezpieczeństwa finansowego każdego człowieka.
Dlatego właśnie stworzyliśmy European Financial Group – firmę, która łączy w sobie olbrzymi potencjał sukcesu zawodowego, finansowego, ale również szerzy ogólną ideę edukacji finansowej.
W EFG mówimy, że „jeśli chcesz, nauczymy Cię jak zrobić biznes, jak osiągnąć z nami sukces”. Mamy sprawdzony system, który działa od kilkudziesięciu lat, mamy technologię, która – jeśli ją zastosujesz, to odniesiesz spektakularny sukces zawodowy i finansowy. Ale mówimy również „oszczędzaj, oszczędzaj, oszczędzaj”. Z naszych kilkumiesięcznych doświadczeń wynika, że każda osoba zaproszona na Konferencję Edukacyjno-Biznesową EFG, komentuje po niej swoje uczestnictwo na trzy sposoby.
To nie jest biznes dla mnie, interesuje mnie tylko produkt, dziękuję za wiedzę, którą tu zdobyłem; albo dziękuję za wiedzę, którą tu zdobyłem, jak tylko uda mi się wygospodarować jakieś nadwyżki to z pewnością zacznę oszczędzać; albo: to jest biznes, którego zawsze szukałem i już od dziś zaczynam oszczędzać, bo interesuje mnie zdobycie większej wiedzy finansowej. Każdy z tych przypadków jest dla nas powodem do satysfakcji – nie zależy nam jedynie na tym, aby każdy kupił nasz produkt – my nie jesteśmy tylko sprzedawcami – satysfakcją jest dla nas również szerzenie wiedzy, edukacja finansowa, którą dzielimy się z każdym, kto wyraża chęć do zdobywania informacji, podnoszenia kwalifikacji i jest zainteresowany tą tematyką.
MM: Co pan chce osiągnąć na rynku tym przedsięwzięciem?
MK: European Financial Group, jako jedyna firma uzyskała certyfikat Strategicznego Partnera AEGON. To zaufanie, którym zostaliśmy obdarzeni przez firmę AEGON jeszcze bardziej zobowiązuje i motywuje do osiągnięcia sukcesu. Chciałbym, aby EFG przełamała stereotyp powielany przez 20 lat o tym, że MLM to piramidy finansowe lub jedynie firmy krzaki, choć wiem, że nie będzie to łatwe i że wielu moich znajomych na początku może inaczej postrzegać moją osobę, ale wiem również, że warto podjąć takie wyzwanie. Ponad to EFG jest projektem europejskim, naszym celem jest stworzenie międzynarodowej sieci dystrybucji. Zaczęliśmy od Polski, ale przed nami takie kraje jak Ukraina, Litwa, Słowacja czy Czechy. Po trzecie, wzorując się na wspomnianej wcześniej firmie World Financial Group jestem pewien, że jesteśmy wstanie osiągnąć również tak spektakularny sukces, jak nasi zaprzyjaźnieni koledzy w USA.
MM: A gdzie w tym wszystkim są networkerzy? Co im konkretnie EFG proponuje?
MK: Dla sieci networkowych mamy bardzo konkretnie sprecyzowaną ofertę. EFG proponuje przede wszystkim bezpieczeństwo długoterminowej współpracy oraz standardy korporacyjne. Zautomatyzowany system rozliczeń faktur, umów zleceń, transparentną ścieżkę kariery, obsługę prawną, public relations i marketing. Dysponujemy własnym zapleczem aplikacyjnym, CRM, e-learningiem, wideo szkoleniami. Dla naszych kluczowych partnerów oferujemy udział w zyskach spółki, a dla najlepszych udział w akcjonariacie EFG oraz nominacje do Rady Starszych Dyrektorów.
Ekipa najlepszych współpracowników EFG
Naszym koronnym produktem jest unitlinked PIO Rentier AEGON zarządzany przez biuro maklerskie, którego głównym zarządzającym jest licencjonowany doradca inwestycyjny Alfred Adamiec. Jest to jedyne tego typu rozwiązanie na rynku finansowym, dające naszym partnerom bezpieczeństwo i gwarancje opieki nad ich rachunkami inwestycyjnymi. Mamy świadomość, że na rynku codziennie powstaje kilka firm MLM, które chcą szybko i bezkosztowo osiągnąć sukces w tej branży. Mamy również świadomość, że bez odpowiedniego doświadczenia, technologii oraz zaplecza finansowego, sukces tych firm jest praktycznie niemożliwy. Chociaż od czasu do czasu nawet i wśród tych firm wyrasta potencjalny lider, jednak w większości przypadków sukces ten przerasta ich twórców, a skutki są dość łatwe do przewidzenia. Niestety tego typu zachowania szkodzą nie tylko takiej firmie, ale psują reputację całego rynku marketingu sieciowego.
Moje podejście w tworzeniu EFG jest oparte na silnym fundamencie rzetelności, transparentności i etyki postępowania w biznesie. Nie mógłbym tworzyć nowej firmy w branży finansowej z tym samym nazwiskiem, gdybym wcześniej wielokrotnie nie udowodnił, że jestem uczciwym, odpowiedzialnym człowiekiem i że interesuje mnie tylko długoterminowy i bezpieczny biznes, tak samo jak w przypadku K2.
Zatem gwarantuję, że każdy networker może czuć się bezpiecznie współpracując z EFG. W tej firmie od samego początku traktujemy naszych partnerów bardzo indywidualnie, a dzięki naszemu podejściu z pełnym profesjonalizmem, codziennie przybywa nas w strukturze. W EFG nasz partner posiada kilka niezależnych źródeł uzyskania dodatkowego dochodu – począwszy od prowizji, miedzy prowizji, po bonus celowy na refinansowanie samochodów firmowych (BMW i PORSCHE), po korzyści płynące z Platformy Poleceń, a skończywszy na udziale w zyskach spółki czy też dywidendzie płynącej z akcji.
MM: Co to takiego Platforma Poleceń? Może pan powiedzieć coś więcej na ten temat?
MK: Na przełomie września i października 2011 uruchamiamy Platformę Poleceń, obejmującą większość produktów finansowo-ubezpieczeniowych, z których będą mogli korzystać nasi partnerzy oraz osoby, które zostaną polecone przez nich do systemu poleceń, generując tym samym niezależne źródło dodatkowego dochodu.
W Platformie Poleceń płacimy za to, że kupujesz u nas. Dla przykładu: jeśli dzisiaj ktoś potrzebuje kupić AO/OC – załóżmy, że koszt takiego ubezpieczenia to 1000 zł – to mamy do czynienia z takim przypadkiem, że aby mieć AC/OC trzeba wydać 1000 zł. Dzięki Platformie Poleceń EFG kupując AC/OC za 1000 zł człowiek uzyska AC/OC oraz cześć wynagrodzenia, którym dzielimy się z naszym partnerem, czyli zyskuje się AC/OC i np. 50 czy 100 zł, które trafia z powrotem do kieszeni. Podobnie wygląda sprawa z kredytami, pożyczkami, leasingami itd. Co istotne, Platforma Poleceń również rozliczana jest w systemie sieciowym i liczy się do ścieżki kariery.
MM: To ciekawe. A jak według pana, w obecnej sytuacji gospodarczo-społeczno-politycznej, będzie się rozwijał rynek finansowy w Polsce?
MK: W dzisiejszej dobie, kiedy mamy do czynienia z bardzo niskim poziomem zaufania społecznego do branży finansowej, większość konsumentów oczekuje rozwiązań sprawdzonych, pewnych inwestycji, profesjonalnej i rzetelnej porady eksperta. Dlatego też przy współpracy z AEGON przygotowaliśmy dla swoich partnerów właśnie takie rozwiązanie, które spełnia oczekiwania nawet najbardziej wybrednych konsumentów. Jestem przekonany, że obecnie mamy do czynienia z idealnym momentem na rozwój EFG w Polsce, ponieważ marketing sieciowy to genialny system dystrybucji przywoływany przez Philipa Kotlera i jego marketing szeptany, gdzie liczą się sprawdzone rozwiązania i źródło polecenia.
Dzisiaj trzeba się dostosować do panujących trendów, dzięki którym najwięksi gracze osiągają biznesowy sukces.
I my to robimy. Na przykład Program Inwestycyjno-Oszczędnościowy RENTIER to idealny produkt tego typu na rynku, a w połączeniu z modelem dystrybucji MLM gwarantuje sukces każdemu, kto będzie chciał z nami tworzyć nową historię dystrybucji finansowej.
MM: W taki razie życzę powodzenia. Na pewno będziemy obserwowali rozwój EFG. Dziękuję za rozmowę.
Artykuł pochodzi z 28 numeru drukowanej wersji „Network Magazynu”.