źródło: www.flickr.com
Firma Gemius wspólnie z Interaktywnym Instytutem Badań Rynkowych przeprowadza cykliczne badanie „Finanse i plany finansowe internautów”. Badanie realizowane jest od trzech lat stale według tej samej metodologii, co daje możliwość obserwowania panujących trendów. Niektóre wyniki są zadziwiające. Zdecydowana większość klientów wśród trzech preferowanych przez siebie sposobów kontaktu z bankiem wskazuje wizytę w oddziale lub wejście na stronę internetową. Co ciekawe, wycieczkę do oddziału deklaruje aż 61% badanych i ta liczba się nie zmienia już od trzech lat. Z kolei kontakt przez stronę internetową preferuje dziś 39% ankietowanych, a w badaniu trzy lata temu było to 47%.
Jak to możliwe, skoro coraz więcej Polaków świetnie radzi sobie z internetem, przybywa nam komputerów i komórek? Jak twierdzą eksperci, na rynku jest coraz więcej złożonych produktów finansowych, w których gąszczu łatwo się zagubić. To powoduje, że najpewniejszym źródłem wiedzy jest kontakt z żywym człowiekiem. Mamy wtedy możliwość zadania dodatkowych pytań, doprecyzowania niejasności. Tym należy tłumaczyć utrzymującą się popularność wizyt w oddziałach oraz malejącą atrakcyjność kontaktu przez witrynę.
Dwie trzecie posiadaczy konta osobistego w banku korzysta z możliwości internetowego dostępu. Zależność jest prosta i intuicyjna: im wyższe wykształcenie, młodsza osoba i większe miasto, tym większa szansa, że będzie korzystać z konta przez sieć. Jednak znaczna część osób nie korzysta z bankowości online, nawet w grupach, w których można by się tego spodziewać. Wśród osób mających konto bankowe i dostęp do internetu 33% osób ze średnim wykształceniem i 22% z wyższym wykształceniem nie korzysta z bankowości internetowej. Podobnie niewykorzystany potencjał widać w przedziałach wiekowych: prawie 20% młodych w wieku 18-34 lata obsługuje swoje konto wyłącznie offline. Prawie połowa z nich po prostu ma potrzeby lub woli osobistą wizytę w oddziale banku. Ponad 30% obawia się o bezpieczeństwo swoich pieniędzy.