PRACA NAUKOWA: Rola mediów w informowaniu opinii publicznej i organów administracji państwowej o nielegalnych piramidach finansowych

przez Maciej Maciejewski

Rolą mediów jest pokazywanie życia codziennego społeczeństwa, sygnalizowanie problemów i ujawnianie politycznych afer oraz finansowych przestępstw np. rola demaskowania firm, które wprowadzają na rynek polski nielegalne inwestycje w formie piramid finansowych. Straty finansowe inwestorów w wyniku bankructwa piramid finansowych są znaczące. To osłabia zaufanie publiczne do sektora finansowego i administracji państwowej.

źródło: Pixabay

Wysokie koszty społeczne uzasadniają pracę nad komunikacją obywateli i mediów, w celu poprawy współpracy i szybkości działania organów publicznych. Media są tu bardzo ważnym elementem w budowaniu zaufania społecznego do administracji publicznej. Pomimo wielokrotnego nagłaśniania przez media problemu funkcjonowania piramid finansowych, jako nielegalnych inwestycji, pomimo wielu artykułów prasowych oraz audycji w radio i telewizji ukazujących wiele negatywnych doświadczeń oszukanych ludzi, problem ten ciągle nie został systemowo rozwiązany poprzez polskie prawo. Straty finansowe, jakie do tej pory ponieśli inwestorzy w wyniku bankructwa piramid są ogromne. Ta sytuacja znacznie osłabia zaufanie do administracji publicznej w sektorze finansowym. Mimo nacisków opinii publicznej poprzez media, prawo w tym zakresie nie zostało zmienione [Berzinoe 2013]. Stąd celem tej publikacji jest przedstawienie polskich doświadczeń dotyczących piramid finansowych i ich demaskowania poprzez nagłaśnianie poprzez media kolejnych afer powiązanych z nimi. To właśnie media i dziennikarze śledczy biorą na siebie pełną odpowiedzialność za ukazanie wielu nieprawidłowości i przekazanie ich do publicznej opinii poprzez powszechne środkach przekazu. Skąd w ludziach bierze się taka chęć szybkiego zarobku i decyzja o podjęciu ryzyka inwestycji w piramidę finansową?

Okazuje się, że zwykłe, comiesięczne odkładanie pieniędzy do „skarbonki” lub „skarpety”, albo zakopanie w ziemi lub „zamurowanie ich w ścianie”, nie jest najlepszym rozwiązaniem w obecnych czasach. Ciągłe dążenie do pomnażania wartości oszczędności, generuje popyt na usługi i produkty finansowe o charakterze oszczędnościowo-inwestycyjnym. Inwestorów kusi do tego obiecywana wysoka stopa procentowa zwrotu z inwestycji – nawet od 300% do 500%, co już powinno wydawać się podejrzane i wymagać ostrożności [Warzychowski 2017, p.25]. Jednakże chęć szybkiego zysku w krótkim czasie kusi kolejnych klientów – inwestorów i zachęca do ryzykownych posunięć finansowych. Tymczasem rynek usług i produktów finansowych przyciąga także oszustów, oferujących nielegalne inwestycje i kuszących wizją osiągnięcia znacznych zysków w krótkim czasie. Klienci często nie zdają sobie sprawy z ryzyka związanego z podmiotem, któremu powierzają środki finansowe, nie sprawdzają go, a raczej ufają rekomendacji znajomych lub ulegają urokowi osoby prowadzącej prezentację marketingową. Jedną z takich nielegalnych inwestycji jest forma „Piramidy Finansowej”. 

Pierwszą piramidą finansową na wielką skalę o nazwie „Securities Exchange Company”, stworzył Charles Ponzi [Darby 1998]. Jej mechanizm został stworzony w 1920 roku i od tamtej pory systematycznie rozwijał się w różnych częściach świata oraz w różnego typu gospodarkach [WP 2016, p.3]. Stąd od imienia Charles Ponzi – twórcy pierwszej piramidy w historii, ta struktura jest nazywana „Schematem Ponzi”. Zbudowana przez niego piramida pochłonęła około 3 mln USD) [Kutera M. (2016, pp. 49-50]. Zjawisko to osiągnęło swoje apogeum w roku 2008. Wtedy to w USA ujawniono największą piramidę finansową Bernard L. Madoff Investment Securities, jaką kiedykolwiek zbudowano [Lenzner R  2008]. Jej twórcą był Bernard Madoff. Jej klientami były największe banki na świecie, uniwersytety, fundacje, bogaci inwestorzy, ludzie ze świata biznesu, polityki, kultury. Madoff inwestował głównie w papiery wartościowe i nieruchomości. Piramida posiadała prawie 5000 klientów, którzy zainwestowali w nią łącznie 65 miliardów dolarów. W 2009 roku Bernard Madoff przyznał się do jedenastu zarzutów przeciwko niemu. Pomimo skruchy, został skazany na 150 lat więzienia [Pachucki M. 2016, pp.11-12]. Jego majątek został oszacowany „tylko” na nieco ponad 800 milionów dolarów [WP 2016, p.5]. Fakt, że przez ostatnie 13 lat działalności środki powierzone przez klientów, nie były inwestowane i była to tylko piramida finansowa bez inwestycji w produkty lub usługi, potwierdził likwidatora spółki [Darby 1998].

W wyniku powyższych informacji, w niniejszym artykule podjęto próbę odpowiedzi na pytania dotyczące zakresu publicznej odpowiedzialności mediów w naświetlaniu przestępczego procederu działania nielegalnych piramid finansowych. Poprzez pobudzenie społecznej dyskusji na temat świadomości działania piramid finansowych oraz jak je demaskować i unikać inwestowania w nie, odpowiedzialne media mobilizują również publiczną administrację państwową do działania w zakresie regulacji i nadzoru w tym obszarze. Oszustwa gospodarcze nie są nowym zjawiskiem, a historia pokazuje, że zawsze towarzyszą im skandale finansowe, które wcześniej są ujawniane i szeroko nagłaśniane przez media. Często to dopiero dzięki upublicznionym informacjom prasowym, w radio i TV oraz w szeroko rozumianych mediach społecznościowych, rusza kontrola organów publicznej administracji państwowej i organów ścigania. To właśnie zjawisko sygnalizowania i nagłaśniania tego typu informacji w mediach i jego prześledzenie na przykładzie piramid finansowych w Polsce, jest celem tego artykułu.

Odpowiedzialne demaskowanie nielegalnych piramid finansowych poprzez media w kontekście komunikacji społecznej i działania administracji publicznej.

W odróżnieniu do Stanów Zjednoczonych, w Polsce z uwagi na ustrój komunistyczny w latach 1945-1989, problem sprzedaży lawinowej w ogóle nie istniał. W Polsce piramidy finansowe pojawiły się dopiero pod koniec lat 80-tych XX w. Pomysł ten podłapali również rodzimi „przedsiębiorcy”. Jednym z nich w tamtych czasach był znany Lech Grobelny z Poznania, który założył swoją Bezpieczną Kasę Oszczędności. Po zmianach ustrojowych i uwolnieniu gospodarki oraz rynku, od ok. 1990 do naszego kraju zaczęły napływać różnego rodzaju piramidy finansowe z Zachodu [WP 2016, p.6]. Powstały wtedy m.in. Korporacja Budowlana Drewbud oraz Galicyjski Trust Kapitałowo-Inwestycyjny (w skrócie GTKI) z siedzibą w Rzeszowie. Swoją działalność „Trust” prowadził, jako parabank bez zgody Narodowego Banku Polskiego.. „Trust” założył Stanisław Kotarba, były podoficer Wojska Polskiego. Obiecywał on wysoki zysk za lokaty i oszukał 4 tysiące swoich klientów na kwotę ok. 26,5 mln zł [Maciejewski M 2017b, p.5]. Jednak największą ze wszystkich piramid finansowych w Polsce okazała się Amber Gold. Piramida ta wywołała wieloletnią medialną dyskusję, co do skuteczności regulacji i nadzoru organów państwa w tym zakresie oraz w zakresie społecznej odpowiedzialności.

Piramida finansowa, to struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest bezpośrednio zależny od wkładów późniejszych uczestników, stojących nieco niżej w tej strukturze [Pachucki M. 2016, pp.7-10]. Mechanizm działania piramid finansowych polega na przyciągnięciu jak największej liczby uczestników przez ich założycieli, którzy zachęcani są obiecanymi zyskami i wpłacają im pieniądze. Organizatorzy zazwyczaj zachęcają uczestników piramidy finansowej do rekrutacji większej liczby osób. Firmy tworzące swój biznes na bazie piramidy finansowej, nie inwestują pieniędzy inwestorów. Udają jedynie, że inwestują, aby ukryć swój rzeczywisty charakter i to, że zyski uczestników pochodzą przede wszystkim z wpłaty kolejnych jej członków. W praktyce usługi finansowe są rzadko świadczone. Do realizacji swoich celów i działania, piramida finansowa wymaga lawinowego dopływu gotówki nowych członków. Wpływa to na fakt, że prędzej czy później taki biznes upada. 

Hipotetyczna piramida, która wymagałaby, aby każdy uczestnik zrekrutował sześciu kolejnych inwestorów, musiałaby już mieć uczestników na dziesiątym poziomie, jako liczbę większą o 60%, niż liczba wszystkich polskich mieszkańców. Wymagana, lecz nierealna ilość inwestorów, musiałabym osiągnąć 160% liczby ludności w Polsce [Antonowicz P., Ł. Szarmach Ł. 2013, p. 9]. Natomiast na trzynastym poziomie, liczba uczestników musiałaby znacznie się zwiększyć i przewyższyć liczbę całej ludności żyjącej na świecie o 90%. Oznacza to, że musiałaby wynieść nierealną ilość uczestników 190% [Pachucki M. CEDUR 2016, p.8]. O ile ilość pieniędzy wypłacanych przez uczestników jest niewielka w stosunku do nowych funduszy wpływających do systemu, struktura piramidy finansowej istnieje i działa. Zgodnie z ustaleniami dotyczącymi płatności, pierwsi uczestnicy piramidy zachęcają do wejścia następnych, licząc na rzekomo łatwe, niezawodne i wysokie zyski. Im bardziej organizatorzy zdążą wydłużyć okres nowych płatności i im wyższy będzie ich poziom, tym więcej uczestników zostanie ofiarami, w chwili upadku piramidy finansowej. Często tracą oni większość lub nawet wszystkie powierzone fundusze, gdyż w rzeczywistości zyski, które organizator piramidy pokazuje, mają charakter „papierowy”, a we współczesnych czasach – „wirtualny”. Środki klientów na początkowym etapie piramidy, mogą być faktycznie wypłacone. Są to depozyty od innych klientów, a nawet środki wcześniej zdeponowane przez tego samego klienta [Luty P. 2017]. Wypłacanie zysków na początkowym etapie istnienia piramidy ma oczywiście na celu utrzymanie piramidy przez pewien okres, aby uzyskać większą ilości nowych klientów i zachęcić kolejnych do wpłat. Uczestnicy nielegalnej inwestycji są często zupełnie nieświadomi prawdziwej natury przedsięwzięcia. Pomagają gromadzić jak największą pulę środków ze swoich wpływów finansowych do budżetu takiej piramidy. Pieniądze te trafiają do właścicieli piramidy jak też są również wypłacane dla wcześniejszych „inwestorów” [Belianin A.V. 2001].

Z powyższego wynika, że na nielegalnym rynku finansowym, zysk dla klientów nie jest gwarantowany przez organizatorów piramid. Zwrot inwestycji klientów zależy od liczby nowych klientów przyciągniętych przez obecnych uczestników do struktury [Pachucki M 2016, p.7].

Faktem jest, że organizator piramidy może zachęcić swoich klientów dodatkowymi gratyfikacjami finansowymi na pozyskanie nowych uczestników. Jednak zazwyczaj to on sam bezpośrednio lub przez osoby specjalnie do tego wyszkolone i zatrudnione, stara się przyciągać klientów [Pachucki M 2016, p.10]. Cały marketing pozyskania klientów polega na wprowadzaniu w błąd inwestorów, co do rzeczywistego działania takiego podmiotu, w celu uzyskania od zainteresowanych tym biznesem osób, zasobów finansowych. W prawie polskim jak również światowym jest to uznawane za oszustwo finansowe i ma znamiona przestępstwa [Masiukiewicz P. 2014, p 53].

W Polsce, firma Amber Gold, działająca od 2009 roku, oferowała depozyty w złocie lub platynie, rzekomo gwarantujące pewne wysokie zyski (znacznie przekraczające oprocentowanie depozytów bankowych). W reklamie posługiwała się hasłem „Zaufanie, bezpieczeństwo, zysk” [JS 2018]. Taka piramida mogła trwać tak długo, dopóki nowe wpływy pieniężne przewyższały sumę wypływów, w tym należnych odsetek. Kluczem sukcesu było tu zaufanie inwestorów [Koker L., 2012]. W tym samym roku piramida Amber Gold została wpisana na Listę publicznych ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego [KNF, 2009].

Komisja wysłała również powiadomienie do prokuratury z powodu podejrzenia, że ​​Amber Gold działa na rynku finansowym bez odpowiedniego zezwolenia. We wrześniu 2012 r. Sąd ogłosił upadłość spółki. Dziewiętnaście tysięcy osób zostało oszukane przez Amber Gold, a kwota powierzonych przez nich środków to ponad 850 mln PLN. Proces karny w sprawie rozpoczął się w marcu 2016 r. Akta sprawy objął 16 tysięcy tomów, a akt oskarżenia prawie 9 tysięcy stron [MM.PK 2019]. Sprawę tę nagłośniło bardzo dużo mediów społecznościowych, wywołując poważną publiczna dyskusję na temat piramid finansowych i ich nielegalnego działania. Czasopismo Forsal.pl napisało o tym, iż, podczas gdy niektórzy politycy starają się poznać zawiłości skandalu z Amber Gold, w chwili obecnej toczy się postępowanie w sprawie kolejnej z największych współczesnych piramid finansowych – DasCoin [Słowik P., Styczyński J. 2018].

Okazało się również, że firma „CL Singapore”, która wprowadzała na rynek polski kryptowalutę DasCoin i zachęcała do zakupu licencji, sprzedawała tylko obietnice [KŁ, CNBC 2014]. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podejrzewał, że może być to piramida, bo właściciel obiecuje zyski przede wszystkim w zamian za namówienie innych osób do inwestycji. UOKiK stwierdził to w kwietniu 2019 r., czyli dopiero w dwa lata po wcześniejszym ostrzeżeniu przez Forsal.pl i porównaniu tego podmiotu do typowego „schematu Ponziego”. Tym czasem we wrześniu 2019 czasopismo Forsal.pl ponownie pisało o tym, że toczy się w Polsce postępowanie w sprawie największej współczesnej piramidy finansowej – DasCoin. W tym przypadku prowadzi je obecnie dwóch prokuratorów: w Warszawie i we Wrocławiu [Słowik P., Styczyński J. 2019]. Urzędnicy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) od ponad roku wyraźnie mówią, że ten podmiot jest typowym schematem Ponziego. Jednak w sprawie DasCoin nie ma wiążących decyzji [Forsal 2017]. Prezes UOKiK oskarża piramidy finansowe za to, że nakłaniają ludzi do udziału w nielegalnym interesie, a wypłacona prowizja pochodzi tylko z płatności. Promowanie systemów piramid finansowych jest karalne, nawet do 10% obrotu zysku z takiej piramidy dla jej inwestorów [Wagner K. 2017a].

Wielu dziennikarzy telewizyjnych jak np. TVN24 oraz dziennikarzy codziennych gazet i magazynów ciągle ostrzega przed piramidami finansowymi. Należą do nich m.in. Omega, Hybryd Cykler, Alternet&AdBlast, Team-Coin oraz Network Magazyn.

Network Magazyn od samego początku swojego istnienia w 2003 roku, zajął się problemem nielegalnych piramid finansowych w szczególny sposób. Za szczególną misję swojej działalności obrał sobie chęć pomocy ukazania legalności i powagi biznesu w sektorze Multi Level Marketing. Branża sprzedaży bezpośredniej (DS) oraz network marketing (MLM), często były kojarzone z nielegalną działalnością piramid finansowych. Stąd już w pierwszym numerze magazynu, który ukazał się w 2003 roku, redaktor naczelny Maciej Maciejewski pisze o swojej misji i „odczarowuje” system Multi Level Marketing. Przez kolejne lata swojej działalności w publikowanych artykułach dba on o ukazuje profesjonalizmu i poważnego charakteru MLM, dającego pracowitym przedsiębiorcom możliwość wysokich zarobków [Loy M. 2003, p.4]. 

Network Magazyn pisze też o kolejnej aferze w której, włoski urząd ds. Konkurencji (ICA) wydał oświadczenie, stwierdzając, że firma ​​Lyoness jest piramidą finansową, stosującą nieuczciwe praktyki promocyjne. Spółka otrzymała grzywnę w wysokości ponad 3 mln EUR. W Polsce postępowanie toczy się od 5 lat. Niedawno Magazyn Network pisał o tym przedsięwzięciu, reklamującym się, jako marketing sieciowy (MLM) ze względu na dekret zakazujący nielegalnej działalności piramid w Norwegii („Lyoness – dekret zakazujący nielegalnej działalności”). W dniu 19 grudnia 2018 r. na specjalnym spotkaniu włoskiego urzędu ds. Konkurencji (ICA) stwierdzono, że system promocji stosowany przez Lyoness Włochy, który obiecał konsumentom procentowy zwrot z pieniędzy wydanych na zakupy w powiązanych punktach, tak naprawdę wprowadzał w błąd. Aby uzyskać wystarczającą liczbę „punktów handlowych”, konsumenci musieli uiścić opłatę rejestracyjną w wysokości 2400 EUR. Musieli też rekrutować innych konsumentów do systemu i dokonywać innych dodatkowych płatności. 

Władze włoskie stwierdziły również, że system promocji Lyoness został przedstawiony w sposób wprowadzający w błąd i bez dokładnego wyjaśnienia funkcjonującego modelu podczas wydarzeń promocyjnych lub na jego stronach internetowych. Firma została ukarana grzywną w wysokości 3 milionów 200 tys. EUR.  To nie jest pierwszy wyrok Lyoness [UOKiK 2017]. Podobne decyzje, a wyroki zapadły już w Austrii, Szwecji, Norwegii i Australii, gdzie projekt uznano za piramidę finansową. Nie pierwszy raz kwestionuje się praktyki tej firmy. Postępowanie jest nadal w toku we Francji, na Węgrzech i Litwie. Jak pisze Network Magazyn, w Polsce sprawa toczy się w dość wolnym tempie. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowanie od 5 lat. Prawdopodobnie dla polskich urzędników nie wystarczy fakt, że firjma zmieni nazwę, a wkrótce nie będzie już nikogo, kto mógłby ją ukarać [Wagner K. 2017b, p.11]. 

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podejrzewa również, że ​​w FutureNet i FutureAdPro istnieją systemy, które mogą być systemami promocyjnymi typu piramidy. Konsumenci mogą stracić pieniądze. Dlatego oficjalnie ostrzega, aby nie kupować oferowanych pakietów i nie wprowadzać znajomych do systemu. FutureNet i FutureAdPro obiecują „zyski” dla kogoś, kto namawia inne osoby do kupowania pakietów uczestnictwa, które kosztują od 10 USD do nawet ponad 1 000 USD. W 2017 roku Network Magazyn zwracał uwagę konsumentów o przypadku ryzykownych inwestycji, między innymi we FutureNet i FutureAdPro, [mysc–getpaid20.pl 2017, p.19]. W tych inwestycjach szczególnie dwie firmy zarządzają stronami internetowymi: BCU Trading z Dubaju i Futurenet Ukraina ze Lwowa. UOKiK wszczął przeciwko nim postępowanie i postawił im zarzuty. Służby są również zainteresowane Prokuratura Rejonowa we Wrocławiu, prowadzi dochodzenie pod numerem referencyjnym PO 2 Ds. 63.2016. [Dziennik Zachodni 2019].

W wyniku zaistnienia w Polsce tak wielu afer dotyczących szczególnie piramid finansowych, Network Magazyn podjął decyzję opublikowania specjalnego wydanie swojego periodyku na ten temat w 2017 roku. Cały magazyn poświęcony jest różnym piramidom finansowym i opisuje kolejne afery z nimi związane. Tłumaczy on również, kiedy to do ochrony konsumentów wkracza publiczna administracja państwowa i paragrafy prawne i dlaczego a nie jest to takie proste, aby złapać przestępców i zatrzymać działalność nielegalnych piramid finansowych w Polsce. Aby administracja państwowa zajęła się sprawą przestępstwa, musi dojść do tego przestępstwa i muszą być w nim poszkodowani. Bardzo często zdarza się, że uczestnicy nielegalnej inwestycji orientują się, iż zostali oszukani dopiero wówczas, gdy organizator procederu ma trudność w regulowaniu zobowiązań finansowych obiecanych wypłat lub wręcz wtedy, gdy piramida upada. Wtedy to często właściciela takiej piramidy finansowej nie można znaleźć i dochodzić swoich roszczeń od niego. 

Problem w tym, iż poszkodowani też współuczestniczą w przestępstwie i są współwinni. Jak pisze redaktor naczelny Network Magazyn, Maciej Maciejewski „Nader ważną i zarazem powodującą wiele problemów kwestią w tym przypadku jest fakt, że od momentu nowelizacji ustawy w 2004 roku kara pozbawienia wolności grozi zarówno inicjatorom takiego przedsięwzięcia, ale również ich uczestnikom, którzy polecili ten system innym osobom. Z tego powodu tak niezwykle trudno jest w Polsce dochodzić praw czy roszczeń od piramid finansowych” [Maciejewski M. 2017a, p.8]. Media informuję, iż karalne jest już nielegalne zarządzanie aktywami przez inwestorów na skutek zawiadomienia kierowanego przez UKNF z art. 171 & 1, ustawy co określa Prawo bankowe [KNF (2009)]. Ustawa ta o obrocie instrumentami finansowymi przewiduje możliwość nałożenia grzywny do wysokości 5 milionów złotych. Z kolei art. 99 & 1 i 2. ustawy o ofercie publicznej przewiduje kary finansowe lub pozbawienia wolności. To jest powód, dlaczego wiele poszkodowanych osób nie zgłasza do organów ścigania, że zostali oni oszukani i okradzeni. Mają oni świadomość, że wprowadzenie uczestników piramidy finansowej w błąd, co do faktycznego mechanizmu funkcjonowania takiej struktury, w celu skłonienia ich do wniesienia środków finansowych, może podlegać pod przestępstwo oszustwa określonego w art. 286 § 1. Kodeksu Karnego. Zatajenie przez organizatora informacji, które mają istotne znaczenie dla nabywającego klienta, podlega pod art. 311 Kodeksu Karnego [ArsLege 1997]. 

Z jednej strony większość środków przekazu medialnego bierze na siebie odpowiedzialność, aby ostrzegać swoich odbiorców i edukować ich. Z drugiej zaś strony, nieliczne media wprost reklamują nielegalne piramidy finansowe. 

Redaktor Network Magazyn, Maciej Maciejewski w tej kwestii zadaje wiele pytań m.in „Ktoś się orientuje czy polskie prawo przewiduje kary wyłącznie dla inicjatorów i osób decyzyjnych w piramidach finansowych, czy dla ludzi, którzy polecają tego typu przedsięwzięcia innym ludziom, także? A co z mediami, które przyjmują od piramid finansowych reklamy? Czy aby to nie będą zakazane reklamy wprowadzające w błąd?”. Według niego, takie reklamy publikują na swoich portalach w Internecie takie gazety jak np. „Ranking MLM” i „Alter Bussines” [Maciejewski M. 2017a, p.16]. Reklamy takie, często z udziałem znanych celebrytów, publikowane są też przed prywatnych działaczy piramid finansowych w mediach społecznościowych, w innych mediach i na tak zwanych „wydarzeniach”. Czytelnicy są zalewani coraz bardziej agresywnym marketingiem zawierającym obietnice łatwego, szybkiego i wysokiego zysku. Zawarte w nich hasła, takie jak: „zarabianie pieniędzy bez wychodzenia z domu”, „Pani X zarabia miliony”, „Rodzina Y nie ma już miejsca w domu na przechowywanie pieniędzy”, najczęściej są próbą przekonania wiele osób do ryzykownych inwestycji w kryptowaluty, złoto, diamenty, różne przedmioty kolekcjonerskie i inne alternatywne „inwestycje”, które często są oszustwami lub piramidami finansowymi [UOKiK 2017]. 

W maju 2014 roku, Piotr Masiukiewicz przeprowadził badanie metodą Delphi wśród 100 ekspertów rynku bankowego. Jako respondenci byli tam m.in. pracownicy naukowi uczelni krajowych oraz praktycy – prezesi i dyrektorzy w bankach komercyjnych i spółdzielczych.  Na pytanie czy widzą oni zagrożenie ze strony piramid dla systemu bezpieczeństwa finansowego kraju, aż 78% respondentów odpowiedziało twierdząco. Na pytanie o poziom edukacji finansowej, aż 98% badanych wskazało na niewystarczający, a 58% ankietowanych uznało w tym obszarze niedostateczny zakres regulacji prawnych [Masiukiewicz P. 2014, p.50]. 

Z powyższych informacji wynika, iż bardzo ważny jest system edukacji finansowej wśród społeczeństwa oraz przekazywanie informacji, w którym będą stale uczestniczyć odpowiedzialne media. Edukacja medialna poprzez szybki system sygnalizowania problemu i ostrzeganie konsumentów na rynku inwestycji w tym zakresie, wydaje się być kluczowym rozwiązaniem dla szybkiego demaskowania i sprawnej dezaktywacji zjawiska piramid finansowych. Media mają tu prawdziwe wyzwanie i wyznaczony cel poprzez swoje działanie, do ograniczenie popytu na tego rodzaju produkty finansowe, jakimi jest inwestycja w nielegalne piramidy. To właśnie dzięki mediom Organy wymiaru sprawiedliwości, mogą otrzymywać sygnały do kontrolowania i działania w omawianych w tym artykule przestrzeniach, aby szybko działać, będąc wyposażone w odpowiednie instrumenty prawne do egzekwowania porządku w obszarze finansów publicznych. Przepisy prawa, które chronią konsumentów jednoznacznie zakazują przedsiębiorcom tworzenia, prowadzenia oraz propagowania piramid finansowych. Zachowania marketingowe nakłaniające klientów do nielegalnych inwestycji, są zaliczane do tzw. nieuczciwych praktyk rynkowych. Nadzór nad przestrzeganiem opisanego zakazu sprawuje Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W tym przypadku ma zastosowanie Przepis karny – art. 15.1 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, który mówi o tym, iż kto stosuje agresywną praktykę rynkową, podlega karze grzywny. Poza tym zastosowanie ma tu przepis karny – art. 286. § 1 Kodeksu Karnego – o oszustwo, mówiący, iż kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza kogoś innego do niekorzystnego rozporządzenia własnym albo cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd lub wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do  8 lat. Tylko czy przepisy te są faktycznie prawidłowo i na czas egzekwowane w Polsce? Wobec powyższego M. Maciejewski dochodzi do pewnej reflacji pobudzając swoich czytelników do obserwacji i inspirując do refleksji i zastanowienia się. Twierdzi on:

Często, kiedy myślę o tego typu egzystencji, takim idealizmie platońskim, staje mi przed oczami piękne stwierdzenie Galbraitha: „Nieudolność nie jest w świetle prawa żadnym pieprzonym usprawiedliwieniem!”[ Maciejewski M., 2017c, p.13]. 

Dlaczego prawo i nadzór są zawsze znacznie wolniejsze niż rynek? Ta sytuacja niestety nie poprawiła się przez ostatnie lata w Polsce. Wprawdzie mamy coraz więcej procedur, teoretycznie zaprojektowanych w celu ochrony inwestorów, ale w praktyce jest tylko mnóstwo nowych dokumentów, z których niewiele wynika do działania, a które mają uspokoić sumienia administracji państwowej. Niestety nie słyszymy o udaremnionych oszustwach, zamkniętych kolejnych piramidach finansowych i ukaraniu ich założycieli, na co wskazuje Tomasz Jaroszek, właściciel portalu Doradca.tv. Opieszałość publicznej administracji państwowej do ścisłej współpracy z mediami i kontroli różnych podmiotów finansowych z urzędu, nie jest idealna i szybka. Zdaniem T. Jaroszek, wszystko to tworzy zachęty dla osób, które naginają lub łamią prawo. Takie działanie państwowych organów ścigania w Polsce, daje przestępcom możliwość zarobienia fortuny, przy stosunkowo niewielkiej odpowiedzialności [Magazyn DGP 2018]. Zauważa to wielu dziennikarzy oraz media, Jednak są oni bezradni i bezsilni wobec powyższej sytuacji. Autorzy uważają, iż na podsumowanie tego artykuł w celu pozostawienia refleksji skłaniającej czytelnika do zastanawiania się, najlepsze są słowa dziennikarza walczącego od ponad 15 lat z procederem działalności nielegalnych piramid finansowych w Polsce. Posądzony wiele razy o zniesławienie w swoich artykułach właścicieli nielegalnych piramid, po kilku przegranych rozprawach w sądzie i stratach finansowych, redaktor naczelny i właściciel periodyku Network Magazyn, Maciej Maciejewski zastanawia się nad sensem swojej dalszej działalności w tym zakresie i zadaje pytanie: „Czy komuś chce się jeszcze w Polsce walczyć z piramidami? Nie wiem. Nie znam się. Zarobiony jestem. Może teraz, kiedy prokuraturą dowodzi Zbigniew Ziobro coś się zmieni? Zobaczymy… Na razie, kiedy nie ma osób poszkodowanych, nie ma automatycznie świadków w sądach”. Wynika z tego smutna rzeczywistość, że w tej sytuacji nawet „Czwarta władza”, jak popularnie nazywa się media, nie jest w stanie odpowiedzialnie wykonywać swoich zadań, sygnalizując społeczeństwu i administracji publicznej, informacji o niebezpiecznych procederach przestępczych różnych podmiotów w świecie finansowym w Polsce.

Źródło: Social CommunicationVolume 1, 2020, pp. 18-27, DOI: 10.2478/sc-2020-0003).

Autorzy niniejszej pracy naukowej: mgr Renata Zarzycka, e-mail: [email protected], doktorantka nauk społecznych w zakresie Nauk o Komunikacji Społecznej i Mediach w Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania (WSIiZ) w Rzeszowie; Michał Piotr Zarzycki, e-mail: [email protected], Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania (WSIiZ) w Rzeszowie.

PRZYPISY:

Antonowicz P., Szarmach Ł. (2013), Teoria i praktyka funkcjonowania piramidy finansowej versus studium przypadku upadłości Amber Gold Sp. z o.o.

Belianin A.V. Issoupova O. (2001), Financial Pyramids in Transitional Economies: a Game-Theoretic Approach, Economic.

Berzinoe J. (2013), Financial Market and the Threat for European Security

Darby M. (1998), In Ponzi We Trust

Dziennik Zachodni (2019), Uwaga, to mogą być piramidy finansowe! 

Forsal (2017), Piramidy finansowe rosną z błogosławieństwem Skarbu Państwa, publikacja 07.09.2017, 

Jadczak Sz. (2019), Oszukał 1700 osób, wyłudził 100 milionów. 10 lat więzienia dla twórcy Finroyal, TVN24.pl, 

JS (2018), Obrońca byłego szefa Amber Gold: rząd odmawia zapłaty zadość uczynienia Marcinowi P.

KŁ, CNBC (2014), Bitcoin to piramida finansowa, 

KNF (2009), Lista ostrzeżeń publicznych – Komisja Nadzoru Finansowego

Koker L. (2012), Pyramids and Ponzis: Financial Scams in Developing Countries

Kutera M. (2016), Nadużycia finansowe wykrywanie i zapobieganie, DIFIN, Warszawa

Lenzner R. (2008), Bernie Madoff’s $50 Billion Ponzi Scheme, Forbes

Loy M. (2003), Odczarowanie network marketingu

Luty P. (2017), Piramidy i inne oszustwa na rynku finansowym, 

Maciejewski M., (2017c), CAPO DI TUTTI CAPI, Network Magazyn 1/2017.

Maciejewski M. (2017a), Demony biznesu

Maciejewski M (2017b). Prawdziwa historia piramid finansowych w Polsce. Od Grobelnego po systemy revenue share i kryptowaluty okraszone planem marketingowym

Magazyn DGP (2018), Piramidy finansowe rosną z błogosławieństwem Skarbu Państwa

Masiukiewicz P. (2014), Piramidy finansowe a regulacje i nadzór, Komisja, Zarządzanie i 

MYSC (2017), FutureNet (FutureAdPro) & TheAdsTeam jako przykłady piramid finansowych?

Pachucki M. (2016), Piramidy i inne oszustwa na rynku finansowym, 

Pachucki M. (CEDUR 2016), Konstrukcje piramidy przy założeniu, że dla jej funkcjonowania każdy uczestnik musi wprowadzać sześć kolejnych osób.

PK (2019), Żona prezesa Amber Gold odmówiła składania zeznań,

Słowik P., Styczyński J. (2018), Walka z nielegalnymi schematami inwestycyjnymi to fikcja. Piramidy rosną pod „czujnym” okiem PiS

Słowik P., Styczyński J. (2019), DasCoin: Piramida upada, budowniczy zarabiają, od ponad roku,  

UOKiK (2017), Inwestycje alternatywne i piramidy finansowe

Wagner K. (2017a), Piramidy finansowe – kolejne postępowania,

K. Wagner (2017b), Ponad 3 miliony euro kary dla piramidy finansowej Lyoness,.

Warzychowski M. (2017), Questra trafiła na listę ostrzeżeń publicznych KNF,

WP (2016), Najsłynniejsze piramidy finansowe. Sny o łatwym zysku, które zakończyły się koszmarami.

Mogą Cię również zainteresować