źródło: www.flickr.com
Jak tłumaczą eksperci PKPP Lewiatan, chodzi o skupienie kompetencji dotyczących przedsiębiorstw: resort czuwałby nad tym, by przepisy dotyczące prowadzenia biznesu były spójne, powstawały przy udziale zainteresowanych stron i pomagały, zamiast szkodzić.
Jednak przedstawiciele Centrum im. Adama Smitha woleliby uniknąć rozbudowywania administracji. Ich zdaniem nie ma sensu mnożenie jej struktur. Wystarczy wyeliminować większość niespójnych i bezsensownych przepisów. Deregulacja to najważniejsze zadanie dla nowego rządu także według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Ich zdaniem, jeżeli władza marzy o wysokim wzroście, to pierwszą rzeczą, jaką powinna zrobić, jest powołanie urzędu deregulacyjnego.
Urząd deregulacyjny powinien powstać na ściśle określony czas, po którym zostanie zlikwidowany i rozliczony z tego, ile bzdurnych przepisów i instytucji zlikwidował.
Nie padają też żadne nazwiska osób, które miałyby się zajmować przedsiębiorczością, wszyscy zgodnie twierdzą, że nie ważne kto, a ważne jak. Ważne, aby władza zaczęła się liczyć z głosem przedsiębiorców, z ich propozycjami i była konsekwentna we wdrażaniu przyjaznych, biznesowi rozwiązań.