Rzetelność i etyka w biznesie MLM. Czy przyzwoitość jest na sprzedaż?

przez Maciej Maciejewski
1218 odsłony

Od momentu pojawienia się pandemii moje życie uległo sporej zmianie. Cały czas robię to, co kocham – pomagam ludziom, gdyż jestem life coachem, jednocześnie studiując u Tony Robbinsa. No i MLM. Moja droga w network marketingu nie jest szczególnie długa, bo właśnie przyczyniła się do tego pandemia. Miałam tzw. nóż na gardle.

W marketingu sieciowym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Ten świat pokazał mi prawdziwy lider z polskiej firmy i rzucona na głęboką wodę popełniałam wiele błędów. Jednak konsekwentną pracą i zaangażowaniem sięgałam pięknych awansów. W międzyczasie pozyskiwałam coraz więcej informacji i uczyłam się jak w biznesie MLM prowadzić ludzi i jak być profesjonalistą.

Przez ostatnie 2,5 roku dużo się wydarzyło. W tym głębokim zafascynowaniu do network marketingu spotkałam się z cudownymi liderami i etyką, ale też z jej brakiem, a nawet z chciwością, wysokim ego lidera, zerowym profesjonalizmem. Nie mówię, że sama postępuję idealnie… też popełniam błędy, ale uczę się na nich. Uczę się, jak być dobrym networkerem.

Co mnie zaskoczyło? Gdy jesteś na wysokim stanowisku, nagle proponują Ci tzw. przejścia. Pieniądze, gotowe miejsce w strukturze, wycieczki… Czy to buduje biznes MLM tudzież raczej go rujnuje? Przypominam sobie moje emocje, uczucia, gdy po ośmiu miesiącach rozwijania zespołu, prowadzenia go, pracy nad relacjami, osiąganiu dobrych pozycji… nagle pojawia się człowiek i mówi, że jest nowym dyrektorem, a my przynależymy teraz do niego. Tego nie uczy żaden szkoleniowiec. Może to i fajne, szybkie rozwiązanie dla „tego dyrektora” , ale co z setkami, tysiącami ludzi , którzy budują ten biznes w tym miejscu od jakiegoś czasu? Pojawia się… żal. Tak, żal. I kiedyś on się wyleje. To kiedyś się odbije.

Muszę powiedzieć, co mnie w tym najbardziej zabolało, a właściwie cały czas boli tak mocno, że chcę krzyczeć. System network marketing to piękny model biznesowy. To biznes relacji, prawda? Każdy o tym mówi. Tutaj najważniejszy jest człowiek. Przecież bez człowieka nie ma tego biznesu… Biznes MLM jest oparty na relacjach. Do sedna…

Każda firma przechodzi rożne turbulencje. Lekkie zawirowania, a może i duże spadki – tak też się zdarza. I nagle pojawiają się… ja ich tak nazywam – „sępy”, które zasypują ofertami – począwszy od pieniędzy i wycieczek poprzez intratne stanowiska, nawet na całych strukturach w prezencie kończąc. Czyli wracam do sytuacji, którą wcześniej już przeżyłam. Nagle mnie oddano komuś z zespołem, a teraz ja byłabym tą osobą, której dano gotowy biznes. Nie chcę tak, ale z drugiej strony wiem, że w naszym środowisku tak się dzieje i to bardzo często. Mój mentor Marek Staszko mówi: „Ludzie zawsze będą dziwne rzeczy robić”.

Jak ja się czuję obecnie? Rozszarpywana, propozycje spływają jak gęsty deszcz. Do tego dochodzą różne dziwne historie, że nawet nie wiesz już co jest prawdą. Każdy zaczyna grać, aby ugrać coś dla siebie. Wiele emocji, płacz, rozterka… Pewnie to znasz. Masz ochotę krzyczeć. Boisz się. Gdzie ten piękny świat? Gdzie ta etyka? Gdzie ta przyzwoitość?

I te codzienne telefony, wiadomości, nawet nie zapytają jak się czujesz… Po co? Przecież to biznes relacji… prawda? Nie ma zmiłuj się, od razu przystępują do oferty: „Hej, słyszałam o Twojej firmie, mam świetną ofertę i dużo kasy”. Ludzie! Tu nie chodzi o kasę. Być może są tacy, co na to pójdą, ale ja pieniądze potrafię zarobić bez takich ofert.

Wewnętrznie cierpię, gdy widzę to wszystko, bo wiem, że setki jak nie tysiące osób w branży przechodzi to samo. Marek Staszko „sprzedał” mi kiedyś fajną anegdotę… Jesteś w związku, Twój partner ma w chwili obecnej pewne zawirowania, choruje, a może i nawet umiera. Różne są zdarzenia losowe. Co się wówczas dzieje? 24 h po zgonie ludzie zasypują Cię ofertami matrymonialnymi, czekają pod drzwiami z kwiatami i swoimi pomysłami, nie pytając w ogóle jak się czujesz, w czym można pomóc. Przecież cierpisz… bo Twój partner, którego kochasz choruje, umiera.  I jeszcze te posty na różnych  grupach – „Poszukuję przedstawicieli z firmy XYZ”. Po co te posty? Ktoś chce napisać, że mu przykro??? Wątpię. Wstydźcie się.

Network marketing to ludzie, emocje, to człowiek!!! Na szczęście są w tej branży ludzie , którzy kierują się etyką. Są w tym biznesie profesjonalistami. Uczmy się od takich osób. Bądźmy jak oni. Jeśli masz do podjęcia decyzję, to niech to będzie Twoja decyzja. Jeśli masz zespół, to decyzje podejmuj z myślą o nich, bo oni Ci zaufali. Kończąc chcę coś zacytować. Otrzymałam to kilka dni temu: „TAK CZY TAK, MIMO TO”.

Anyway. Ludzie są często nieprzewidywalni i popełniają pomyłki – kochaj ich tak, czy tak. Jeśli robisz dobro, ludzie oskarżą Cię o samolubność i złe motywy – rób dobro mimo tego. Jeśli masz sukces, zdobędziesz niektórych nieprawdziwych przyjaciół i prawdziwych wrogów – osiągaj sukces tak czy tak, mimo tego. Największy człowiek z największym pomysłem może być oskarżony przez najmniejszego człowieka z najmniejszym pomysłem – myśl w duży sposób mimo tego. To co budujesz latami, może być zniszczone podczas jednej nocy – buduj mimo tego. Ludzie potrzebują pomocy, ale mogą Cię zaatakować jeśli zechcesz im pomóc – pomagaj mimo to. Daj dla świata najlepsze co masz, to i tak dla niektórych będzie niewystarczające – daj najlepsze tak czy tak. Czasami mimo Twoich najlepszych starań nie będzie to doceniane – staraj się mimo to. Boisz się i jesteś niepewny czy dasz radę? Idź naprzód mimo to. Nie wiesz, co robić? Zrób cokolwiek możesz zrobić. Przechodzisz przez piekło? Nie zatrzymuj się. Wszyscy tam byliśmy, ale mimo to poszliśmy dalej. Jesteś w ciemnej dolinie? Żeby wejść na szczyt trzeba przejść przez dolinę – zatem idź naprzód pomimo wszystko. Jesteś na szczycie i niektórym się to nie podoba? Zdobywaj jeszcze większe szczyty. Osiągnij swoje cele, miej marzenia mimo tego, co Cię w tym momencie powstrzymuje. Zrób to, mimo tego. Do it Anyway!!! Przyzwoitość nie jest na sprzedaż.

PS. Dziękuję Network Magazynowi za możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam. (foto, źródło: Pixabay)

Mogą Cię również zainteresować