Urszula Gumienna-Wysocka: W biznesie MLM szczególną uwagę zwracam na praktykę dobrych rzeczy, a moją misją jest inspirowanie innych do działania

przez Maciej Maciejewski

Od 13 roku życia mam manię szukania ludzi, którzy są w stanie mnie zainspirować do poprawy jakości mojego życia. Osoby, które zajmują się inspirowaniem innych, nazywają się liderami. Dobry lider to nie osoba, która jak najwięcej mówi, ale za którą pójdzie jak najwięcej ludzi, którzy zmienią swoje życie…

Urszula Gumienna-Wysocka

Nie bez powodu osoby, które w branży DS/MLM zaszły wysoko w swoich planach marketingowych nazywają się liderami. Mając w swojej strukturze kilkaset, a nawet czasami wiele tysięcy współpracowników, są w stanie inspirować i zmieniać ich życie.

Kilka dni temu na wyjeździe network marketingowej firmy Organic Life odbyłem nader inspirującą rozmowę z jedną z top liderek w tej polskiej spółce. Przed Państwem Urszula Gumienna-Wysocka.

Moją rozmówczynią jest lider network marketingu, mama, szczęśliwa i spełniona kobieta, która ma w sobie tak dużo energii, że skutecznie inspiruje innych. Można spokojnie nazwać ją ekspertem w branży MLM z 21 letnim doświadczeniem. Od 2018 jest jedną z dyrektorów w Organic Life i jeździ firmowym samochodem.

Muszę przyznać, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie informacja o tym, że do Organic Life dołączyła w roku 2017 i w ciągu 12 miesięcy odniosła tak ogromny sukces. Urszula jest przedstawicielką nowej ery liderów, którzy za pomocą swojego stylu życia są w stanie zmieniać innym ludziom życie na lepsze.

Bartosz Nyga: Jaka jest Twoja historia dołączenia do MLM? Kiedy to wszystko się zaczęło?

Urszula Gumienna-Wysocka: Pierwszy raz dołączyłam do marketingu sieciowego w 2000 roku, a była to firma z branży kosmetycznej. Dodam jeszcze, że w międzyczasie pracowałam w korporacji zajmującej się OFE. Trafiłam na wspaniałą parę, małżeństwo liderów, którzy bardzo zaimponowali mi jako 20-letniej dziewczynie swoim stylem życia. Najbardziej ujęło mnie to z jak wielką pasją podchodzą do tego, co robią. W ich bagażu zadań znajdowały się takie czynności jak prowadzenie wykładów i prezentacji, spotkania, odpowiedni marketing i oczywiście podróże. Gdzieś z tyłu głowy miałam myśli, że też chciałabym tak żyć. Zawsze bardzo marzyła mi się swoboda w pracy i wolność finansowa, a dzięki MLM mogłam to w przyszłości osiągnąć. Co ciekawe, spotkanie z liderami tej firmy mi się po prostu przydarzyło dosłownie przypadkiem…

Jeśli chodzi o pierwsze zetknięcie z firmą Organic Life to także było przypadkowe. Absolutnie niczego nie szukałam. Kolega mojego męża zaprosił nas na spotkanie wieczorne w celu prezentacji produktów dermokosmetycznych. Nie mieliśmy nic w planach, więc poszliśmy. Na początku w ogóle mnie to nie interesowało i powiem szczerze, że poszłam tam tylko i wyłącznie z grzeczności. W ogóle nie czułam tej firmy i tego biznesu. Jednak zainteresowałam się produktami. Od ok. 9 lat miałam bzika na punkcie suplementów, zdrowego jedzenia i aktywności fizycznej. Po bliższym przyjrzeniu się firmie system zaczął mi się podobać, a w dodatku była to polska firma i mogłam osobiście poznać Arkadiusza i Katarzynę Śnieżko. I tak się zaczęło.

Poznałam dokładnie plan marketingowy i zaprosiłam pierwsze znajome na spotkanie. Wtedy nie pracowałam 8 godzin, a często od rana do wieczora. To co mnie najbardziej motywowało do działania to możliwość awansu i otrzymania nagród. Ludzie się mnie często pytają – „Urszula, ciekawe ile Ty potrafisz tak pracować? Pracujesz kolejny rok i kolejny…” Ale to po prostu tak jest, że kocham tę pracę za brak nudy. W biznesie MLM zawsze dzieje się coś nowego. Dzięki pracy w network marketingu odnalazłam swoją prawdziwą ja.

Bartosz Nyga: Jak sama firma Organic Life pomogła Ci w poszczególnych aspektach życia?

Urszula Gumienna-Wysocka: Osoby najbardziej zaangażowane w firmie otrzymują możliwość wsparcia i różnych nagród. Najlepsi liderzy i menadżerowie regionalni są wyposażani w samochody firmowe. Tak się składa, że również jestem posiadaczką takiego auta. Dołączyłam do Organic Life w roku 2017 i już w roku 2018 otrzymałam firmowy samochód za zdobycie kolejnego awansu. Dodam jeszcze, że w swoim życiu kupiłam 3 auta prosto z salonu, ale kiedy zostałam zaproszona i wręczono mi samochody za moją pracę i zaangażowanie w systemie MLM – to jest uczucie nie do opisania. Obecnie są rozważane nagrody w postaci wycieczek, przykładowo wyjazdy do SPA. Takie nagrody od firmy motywują mnie jeszcze bardziej do pracy i skutecznego działania w biznesie MLM.

Dzięki dołączeniu do Organic Life zwiększyłam swoją wiedzę w dziedzinach zdrowia i fitoterapii. Cała wiedza, którą zdobyłam przed i w trakcie współpracy zaczęła mi się układać w głowie niczym puzzle. Zmieniłam również produkty i kosmetyki z łazienki na te bardziej organiczne.

Ponadto mogę z pewnością powiedzieć, że dzięki pracy w MLM osiągnęłam równowagę we wszystkich aspektach życia. Mogę wykonywać moją pracę marzeń, dbać o swój styl życia i poświęcać czas mojej rodzinie. Balans w życiu i wytrwałość w działaniu pozwoliły mi osiągnąć poczucie szczęścia.

Bartosz Nyga: Zauważyłem, że jeśli ktoś chce skutecznie działać w branży MLM to potrzebne są dwie najważniejsze umiejętności. Liderstwo i skuteczne porozumiewanie się z innymi. Jakie są najważniejsze zasady liderstwa i komunikacji w Twojej opinii?

Urszula Gumienna-Wysocka: Będąc liderem należy pamiętać, że ludzie nie robią tego, co my im mówimy, aby robili. Ludzie patrzą na to co robimy i wtedy chętnie nas naśladują w naturalny sposób. Dla mnie liderstwo to przywództwo czyli świecenie przykładem. Praktyka dobrych rzeczy stosowana u lidera powoduje u ludzi inspirację i chęć stania się wzorem Ciebie. Moją misją jest inspirowanie innych do działania. Jestem świadoma tego, że inni mnie potrzebują i dlatego lubię dawać przykład innym. Będąc liderem trzeba pamiętać, aby najpierw zaczynać pracę nad sobą i nad swoimi emocjami, a następnie pomóc innym. Tak jak jest jakaś sytuacja awaryjna podczas lotu samolotem to najpierw zakładamy maseczkę tlenową sobie, a potem pomagamy założyć ją naszym bliskim.

Ale nie podchodzę do wszystkich tak samo. Podchodzę do ludzi według ich potrzeb. Co ciekawe, ta cecha też jest ściśle związana z liderstwem. Kiedy ludzie zauważają, że podchodzi się do nich indywidualnie oraz według ich potrzeb to budzi się w nich takie poczucie, że są zaopiekowani. Lider powinien opiekować się innymi, aby ludzie czuli się przy nim bezpiecznie i wtedy określona grupa osób za nim podąży jako za ekspertem.

Bartosz Nyga: W MLM działasz już w sumie od 21 lat, więc spokojnie mogę nazwać Cię ekspertem w tej dziedzinie. Jakie są największe błędy popełniane przez liderów, menadżerów oraz ludzi działających w branży DS/MLM?

Urszula Gumienna-Wysocka: Największym błędem jest sytuacja, w której lider bardziej chce niż osoba zrekrutowana. Takim ludziom brakuje pokory, wytrwałości i pozytywności. Taki lider jeszcze nie dojrzał do pracy w MLM i powinien zmienić swój sposób myślenia. Rozwiązaniem jest podchodzenie do wszystkich ludzi z pokorą. Drugim błędem jest zjawisko, kiedy osoba nie poznała dokładnie firmy, produktów i sposobu działania w MLM, ale jest nastawiona tylko na pieniądze. Takie osoby również są niedojrzałe i brak im kompetencji do pracy w tym biznesie. Oczywiście pod opieką dobrego lidera mogą się rozwinąć. Takich ludzi jest o dziwo dużo w naszej branży. Takie osoby zwykle tracą zapał do pracy, dlatego że im nie wychodzi, tracąc przy tym poczucie sensu w tym, co robią. Ludzie krzywdzą się najbardziej tym, że porównują się do top liderów, przez co nie widzą swojego progresu, szybko się poddają, a nawet zmieniają firmę. Są też tacy, którzy narzekają na lidera mając przy tym na uwadze niespełnione oczekiwania menadżera.

Bartosz Nyga: Chcę, aby nasi Czytelnicy poznali Cię jako człowieka, a nie tylko marketingowca sieciowego. Jakie są Twoje cele osobiste związane z biznesem, rodziną oraz innymi aspektami życia?

Urszula Gumienna-Wysocka: Dużo mam marzeń do zrealizowania. Stawiam na pracę nad sobą, aby stać się jeszcze lepszą wersją samej siebie. Rozumiem co znaczy praca z ludźmi i dla ludzi. Moim celem związanym z biznesem jest to, aby w mojej strukturze było jak najwięcej awansów i żeby więcej liderów zasłużyło na firmowe auta. Chodzi mi o zrealizowanie swojej misji bycia dla ludzi. Nie chcę zdradzać tych marzeń, bo zamierzam zaskoczyć niejedną osobę z mojego środowiska. Moim długoterminowym celem jest osiągnięcie dochodu pasywnego. Na starość chcę mieć jakieś zabezpieczenie, ale również prowadzić godny i zdrowy styl życia. Mieć czas, pieniądze i zdrowie, aby realizować marzenia.

Bartosz Nyga: Bardzo dziękuję za rozmowę. Czy masz coś jeszcze do przekazania Czytelnikom Network Magazynu?

Urszula Gumienna-Wysocka: Życzę wszystkim Czytelnikom spokoju ducha i wytrwałości w działaniu o lepsze oraz zdrowsze życie. Nie zapominajcie o uśmiechu i równowadze w życiu pomiędzy pracą, rodziną i czasem dla samego siebie.

Bartosz Nyga: Jeszcze raz bardzo dziękuję za pełną inspiracji rozmowę i wszyscy życzymy Tobie kolejnych sukcesów!

Mogą Cię również zainteresować