Zadeklarował także, że zrobi wszystko, by w 2008 roku wprowadzić "jedno okienko", w którym przedsiębiorcy mogliby m.in. rejestrować działalność gospodarczą. Ponadto podkreślił, że przygotowywane są także propozycje uchylenia niektórych ustaw. O swoich planach Szejnfeld opowiedział także Pulsowi Biznesu: "Tak zwany "Pakiet Szejnfelda", który trafił do poprzedniego Sejmu, to pikuś w porównaniu z tym, co przygotujemy."
W poprzedniej kadencji Sejmu poseł opracował siedem projektów ustaw oczekiwanych przez przedsiębiorców. Jednak Sejm ich nie rozpatrzył z powodu przedterminowych wyborów. "Te projekty zostaną uzupełnione o 18 kolejnych ustaw wspierających przedsiębiorczość. Na pierwszy ogień pójdzie nowelizacja ustawy o swobodzie gospodarczej oraz o partnerstwie publiczno-prywatnym" – przekonuje wiceminister.
Naprzeciw planom rządu wyszli młodzi biznesmeni z Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości (AIP), którzy przekazali posłom PO (Adamowi Szejnfeldowi i Januszowi Palikotowi) dokument nazwany "Droga do Polski Przedsiębiorczej", który ukazuje m.in. strategię naprawy systemu edukacyjnego i zmiany legislacyjne, ułatwiające otwieranie nowych firm, ochronę najlepszych pomysłów biznesowych oraz budowę regionalnych centrów inkubacji.
Autorzy strategii chcą też współpracy z parkami naukowo-technologicznymi oraz stworzenia funduszu zalążkowego, finansującego inicjatywy młodych przedsiębiorców. Adam Szejnfeld zapowiedział, że będzie sprzyjał tworzeniu ułatwień dla polskiego biznesu. Jego zdaniem ważne jest ustabilizowanie prawa, aby małe i średnie przedsiębiorstwa mogły planować swoją długookresową działalność.
"Droga do Polski Przedsiębiorczej" to pierwszy tego typu dokument opracowany przez młodych polskich przedsiębiorców. Jego autorzy uważają, iż zawiera on rozwiązania, dzięki którym polska gospodarka może stać się innowacyjna i konkurencyjna. Pakiet zmian, zawartych w strategii był konsultowany z ekspertami z Polski, USA i Wielkiej Brytanii. W skład Rady Programowej tego projektu wchodzą przedstawiciele biznesu, m.in. Zbigniew Niemczycki, Robert Gwiazdowski, Witold Orłowski.
Pożyjemy, zobaczymy – głosi stare porzekadło. Wszyscy pamiętamy ile o poprawie Rzeczypospolitej i biznesu nagadali się politycy poprzedniego rządu w ciągu ostatnich dwóch lat. Szkoda, że tylko na obietnicach się skończyło. Dlatego z pewnością będziemy się przyglądali posunięciom obecnych posłów od gospodarki. Być może, zajmą się oni wreszcie "jednym okienkiem" i wieloma innymi "palącymi" sprawami, które wspomogą życie przedsiębiorców, a słowo ciałem się stanie.
(Piotr Hoffmann)