
źródło: www.flickr.com
Inwestorzy bacznie obserwują poczynania polityków, których głównym zmartwieniem jest teraz kryzys zadłużeniowy. Niestety słowa o „opanowanej sytuacji” inwestorów wcale nie przekonują. Liczą oni bardziej na takie działania jak cięcie kosztów. W niemieckim rządzie trwa spór o to, w jakim stopniu Berlin powinien uczestniczyć w funduszu, który Unia Europejska uchwaliła niedawno jako „pas bezpieczeństwa” dla zadłużonych krajów.
Niemcy w dalszym ciągu są najsilniejszą gospodarką w Unii Europejskiej, a ich banki mają w swoich skarbcach całe masy greckich obligacji. Jednak opozycja nie chce się zgodzić na to, żeby to Niemcy stały się tym krajem, który ponosi największy ciężar nieodpowiedzialnej polityki państw zewnętrznych. Wszystkie te zawirowania skłaniają inwestorów do szukania bezpiecznej przystani, jaką jest złoto. Dzisiaj w godzinach rannych cena sięgała 1922 dolarów za uncję. Dzięki czemu został ustalony nowy, historyczny rekord.