źródło: www.flickr.com
Usługa zwana „cash back” w małych miejscowościach, gdzie nie ma bankomatu, może być jedynym sposobem na pobranie pieniędzy z konta. Ponadto w większości przypadków jest ona bezpłatna. Na 17 banków w 13 za wyjęcie pieniędzy z konta w sklepie lub na stacji benzynowej nie trzeba płacić. Dla porównania w przypadku niektórych rachunków i kart wypłata w obcym bankomacie może kosztować nawet 10 zł. W PKO BP jednorazowa wypłata pieniędzy w sklepie kosztuje klienta 1 zł, a w Invest Banku, Volkswagen Banku i BGŻ za „cash back” trzeba zapłacić 0,5 zł.
Jednak różnego rodzaju punkty handlowe nie chętnie zawierają odpowiednie umowy z firmami rozliczającymi transakcje kartami. Według danych Visy na ogólną liczbę ok. 130 tys. punktów handlowych i stacji benzynowych w Polsce w 27 tys. można wypłacić pieniądze. Usługę świadczą sklepy w małych miejscowościach oraz stacje benzynowe i sieci handlowe. Liczba takich punktów jest więc niewielka, ale i tak to znacznie więcej niż liczba bankomatów, których jest około 16 tysięcy. W II kw. 2011 r. takich transakcji było ponad 370 tys. na łączną kwotę 39 mln zł. Dla porównania rok wcześniej było ich mniej niż 255 tys. a ich wartość nieznacznie przekraczała 26 mln zł.