Czy można jednak jeszcze bardziej uprościć i przyspieszyć przekazywanie informacji? Odpowiedzią są kody QR, które coraz częściej wykorzystywane są do szybkiego rozpowszechniania informacji o produktach, ofertach czy nawet danych personalnych. Skuteczność tego rozwiązania została potwierdzona m.in. dzięki badaniom agencji MGH, z których wynika, że aż 72% użytkowników zapamiętuje informację przekazaną za pomocą tej technologii.
Kod QR (Quick Response) w Posce nazywany także fotokodem, to rodzaj kodu kreskowego, czyli graficznej reprezentacji informacji za pomocą kombinacji białych i czarnych kresek, odczytywanej czytnikiem elektronicznym. Kody kreskowe są stosowane na szeroką skalę w logistyce jako oznaczenia towarów, co z pewnością wiedzą wszyscy posiadacze systemów do zarządzania magazynem. Technologia sczytywania kodów umożliwia szybką i bezbłędną identyfikację zapisanych w nich informacji. Wygoda tego rozwiązania sprawiła, że pojawił się pomysł, aby za pomocą kodów kreskowych zapisywać znacznie więcej informacji. W tym celu tworzono coraz większe kody złożone z kilku rzędów kresek, a także zwiększano liczbę cyfr, co skomplikowało i wydłużyło odczyt danych. Odpowiedzią na te modyfikacje było powstanie kodów dwuwymiarowych, czyli QR. W przypadku zwykłego kodu kreskowego informacje zapisywane są tylko w jednym kierunku – horyzontalnie. Natomiast kod QR jest dwuwymiarowy, co oznacza, że dane zapisywane są zarówno wertykalnie, jak i horyzontalnie. Dzięki temu fotokod pozwala na zapisanie kilkuset razy większej ilości danych niż standardowy kod kreskowy. Technologię tę opracowała w 1994 roku japońska firma Denso-Wave. Co więcej, kody QR z hal magazynowych, dzięki coraz większej popularności telefonów typu smartfon, przeniosły się na sklepowe półki i są coraz popularniejszym medium przekazywania informacji.
Czas na działanie
Kody QR to proste narzędzie, z którego może skorzystać nie tylko pracownik magazynu ze skanerem kodów, lecz każda zainteresowana tą technologią osoba i to bez pomocy informatyków. Do odczytania kodu wystarczą smartfon z aparatem fotograficznym i prosta aplikacja do skanowania. Żeby stworzyć grafikę z kodem QR z zapisaną w nim informacją, wystarczy użyć internetowego, darmowego generatora kodów QR. Przykład? Kod QR umieszczony na ulotce reklamowej restauracji może po zeskanowaniu przenosić właściciela smartfona do strony internetowej zawierającej menu śniadaniowe, lunchowe bądź obiadowe – wszystko w zależności od pory dnia, w której zeskanujemy kod QR.
Najpopularniejsze zastosowanie kodów QR to zapisywanie w nich adresów internetowych i umieszczanie fotokodów m.in. na ulotkach, broszurach, informacjach prasowych, stoiskach targowych, wizytówkach, fakturach, paragonach, formularzach zamówienia, witrynach sklepowych, materiałach promocyjnych w sklepach, menu w restauracjach, materiałach szkoleniowych, okładkach płyt CD/DVD, opakowaniach oraz wszelkich innych materiałach drukowanych, na których promowane są strony internetowe. Najczęściej wykorzystywane funkcje generatorów kodów QR to:
1. Tekst – wpisz tekst, jaki ma się wyświetlić w telefonie odbiorcy po zeskanowaniu kodu – im krótszy, tym lepszy (może to być na przykład hasło reklamowe).
2. Adres URL – wklej adres strony internetowej, strony z formularzem zapisu, profilu na Facebooku, formularza zakupu czy nawet mapy Google z zaznaczoną lokalizacją Twojej firmy – każdej strony, która pozwoli Ci pozyskiwać klientów.
3. Numer telefonu – to oszczędzi Twoim klientom wstukiwania cyfr na klawiaturze telefonu – teraz będą mogli kliknąć zeskanowany numer telefonu i od razu zadzwonią do Ciebie przy użyciu jednego przycisku.
4. SMS – wpisz numer telefonu i treść wiadomości – odbiorca będzie mógł wysłać taki SMS za pomocą jednego kliknięcia; w ten sposób łatwo zorganizujesz konkurs SMS-owy lub zbierzesz bazę numerów telefonów Twoich klientów.
5. E-mail – wpisz adres e-mail, temat i zawartość wiadomości; korzystaj jak powyżej.
6. Wizytówka – wpisz swoje dane, a użytkownik będzie mógł automatycznie dodać Twój kontakt do książki w swoim telefonie.
Jeśli chodzi o wygląd kodów QR, właściwie nie ma ograniczeń, jest jednak kilka czynników, które wpływają na ich czytelność w większości aplikacji i telefonów komórkowych. Twoje kody będą czytelne dla użytkowników, jeśli:
1. Zastosujesz czarno-białe kolory. Ważny jest odpowiedni kontrast – jeśli będzie zbyt niski, aplikacja na telefonie nie będzie w stanie odczytać kodu. Kontrast musi wynosić przynajmniej 55%.
2. Pozostawisz pustą przestrzeń wokół wszystkich czterech krawędzi kodu.
3. Nie zapiszesz w kodzie zbyt wielu znaków – inaczej kod stanie się zbyt skomplikowany, co może niektórym telefonom sprawiać trudności w jego odczytaniu. Postaraj się ograniczyć do 60 znaków, jeśli to możliwe.
4. Zawsze najpierw przetestujesz swój kod QR, najlepiej w kilku równych aplikacjach, telefonach i przy różnym oświetleniu. Postaw się na miejscu Twojego klienta i zastanów, jak ten kod działa dla Ciebie.
Kody QR w liczbach
Według raportu Mobio Identity Systems z lutego 2011 roku popularność skanowania kodów QR w Ameryce Północnej wzrosła w drugiej połowie 2010 roku o 1 200%. Raport ten wskazuje także na rosnącą popularność mobilnych płatności dokonywanych za ich pomocą. Z tego samego opracowania dowiadujemy się również, że wśród użytkowników kodów QR najwięcej jest osób w wieku 35-44 lata. Co ciekawe, według Mobio Identity Systems z kodów QR znacznie częściej korzystają kobiety niż mężczyźni. Jeśli chodzi o częstotliwość skanowania kodów QR, to można zauważyć, że w większości przypadków nie była to jednorazowa aktywność. 62% badanych skanowało kody QR wielokrotnie. Mobio Identity Systems daje także odpowiedź na pytanie, czego oczekują użytkownicy skanując kody. Z badania wynika, że w zdecydowanej większości poszukują informacji.
Interesujący raport dotyczący kodów QR opublikowała także agencja marketingowa MGH (wyniki z lutego 2011 roku). Według podanych w nim informacji aż 72% użytkowników kodów QR przyznaje, że zapamiętują przekaz reklamowy, który dotarł do nich za pomocą fotokodów. Z badania wiemy także, gdzie najczęściej użytkownicy stykali się z kodami QR. Były to przede wszystkim kody umieszczane na produktach, w czasopismach i na kuponach promocyjnych.
Fotokody w praktyce
Rozważając wykorzystanie kodów QR warto przede wszystkim zastanowić się nad tym, czy docelowy odbiorca będzie mógł i chciał zeskanować kod. Aplikacja do skanowania kodów QR wymaga posiadania smartfona, a w urządzeniach sprzedawanych w Polsce rzadko jest preinstalowana, zwykle trzeba ją zainstalować samodzielnie. Użytkownik musi też chcieć i móc połączyć się z internetem, co wiąże się z kosztami. Ważne także, aby strona internetowa czy inny rodzaj informacji, do których odsyła kod QR, były dostosowane do przeglądania w telefonie. Nie ma nic bardziej irytującego niż wejście przez telefon na stronę internetową nieposiadającą swej mobilnej wersji. Te fakty wyraźnie ograniczają liczbę potencjalnych odbiorców. Niemniej jednak na rynku znaleźć można wiele dowodów na to, że mimo pewnych niedogodności kody QR mogą świetnie sprawdzić się w akcjach marketingowych czy sprzedażowych. Treść przekazywana po zeskanowaniu kodu QR musi być satysfakcjonująca dla świadomego i zaangażowanego odbiorcy. Przykłady z całego świata wskazują na to, że kreatywność ma się całkiem dobrze. Z kodów QR korzystają bowiem najwięksi gracze.
Spektakularny projekt wykorzystania kodów QR pod nazwą Digital City Project uruchomiono we francuskim mieście Bordeaux. Na setkach plakatów umieszczono kody, po których zeskanowaniu można zapoznać się z informacją o danym zabytku, ulicy czy placu. Rozwijają się także oferty płatności za pomocą skanowania kodów QR. Pionierem jest np. sieć kawiarni Starbucks, która od stycznia tego roku oferuje płatność za pomocą skanowania kodu w całych Stanach Zjednoczonych. Rzecz jasna ciekawe zastosowania na tym się nie kończą. Marketing z wykorzystaniem kodów QR można połączyć z marketingiem w mediach społecznościowych. Służy do tego np. strona Likify.net pozwalająca na wygenerowanie kodu QR, którego zeskanowanie przenosi na specjalny „landing page” z facebookowym przyciskiem „Lubię to!” Jeszcze dalej posuwa się serwis Socialqrcode.com. Wygenerowane na nim kody social QR pozwalają na zintegrowanie marketingu nie tylko z Facebookiem, ale także z Twitterem, YouTube’em czy AppStore’em. Nietrudno się jednak domyślić, że wraz z rosnącą liczbą smartfonów w Polsce pojawi się więcej tego typu usługodawców ułatwiających prowadzenie wielopłaszczyznowych kampanii promocyjnych.
Bardzo głośnym zastosowaniem kodów QR jest wykorzystanie ich przez koreańską sieć sklepów należącą do Tesco. Jak pokazują badania, Koreańczycy to drugi najbardziej zapracowany naród świata, a codzienne zakupy to uciążliwy obowiązek w ich napiętym harmonogramie. Home Plus, sieć sklepów należąca do Tesco, postanowiła ułatwić nieco sam proces robienia zakupów. Czekając na metro, wystarczy podejść do podświetlonego plakatu z prezentacjami produktów, który imituje półki sklepowe. Następnie zeskanować za pomocą swojego smartfona kod QR wybranego produktu oraz wskazać sposób zapłaty i miejsce dostawy. Tym sposobem zakupy trafiają prosto do domu, a klienci sieci sklepów nie tracą czasu w kolejkach. Home Plus zanotował 130% wzrost sprzedaży detalicznej po wprowadzeniu tego rozwiązania.
Kody QR a sprawa polska
Przykładów spektakularnego wykorzystania kodów QR w Polsce jest stosunkowo niewiele, zwłaszcza w porównaniu z działaniami prowadzonymi w USA, Japonii i Europie Zachodniej. Nie zmienia to jednak faktu, że ciekawe akcje także się pojawiają. Krakowskie Kino Pod Baranami promuje się, korzystając ze wspomnianego Likify.net – zeskanowanie kodu automatyzuje „polubienie” strony kina w serwisie Facebook. Kody kina pojawiają się w wielu miejscach: standy, ulotki, reklama prasowa, strona internetowa etc. Podobnie promuje się sieć lodziarni Grycan, która za pomocą kodów QR gromadzi fanów w swoim facebookowym profilu. Ostatnio na przystankach komunikacji miejskiej w największych miastach Polski bardzo widoczne są reklamy mobilnej aplikacji mBanku. Promując bankowość mobilną, mBank po raz pierwszy wykorzystuje kody QR, które po zeskanowaniu przez telefon komórkowy umożliwiają przejście na mobilną stronę internetową banku, gdzie przygotowano specjalny konkurs.
Autor tekstu jest business development managerem MSP w Comarch. Artykuł pochodzi z magazynu Nowoczesne Zarządzanie nr 2/2011.