Według prognoz Europejskiego Urzędu Statystycznego w 2060 roku polskie społeczeństwo będzie drugim najstarszym w całej Unii Europejskiej – przewyższać nas będzie tylko Słowacja. Chociaż do tego czasu pozostaje jeszcze wiele lat, to osób w wieku emerytalnym przybywa w naszym kraju regularnie. Powodem tej sytuacji jest rosnąca średnia życia i mniejsza liczba urodzeń.
Proporcje ludzi pracujących do tych, których będą musieli oni utrzymać, drastycznie się zmniejszą. Spowoduje to, że w 2030 roku dwóch Polaków będzie musiało zapracować na jednego emeryta. Dziś składają się na niego cztery osoby.
Te dane nie są tylko zmartwieniem rządu, który musi troszczyć się o coraz bardziej nadwerężony system emerytalny. Zmieniające się proporcje w liczbach ludzi pracujących a pobierających świadczenia, to kłopot także dla firm. Wkrótce będą się one borykać z poważnymi trudnościami z obsadzeniem wszystkich stanowisk pracy. Nie będzie bowiem wystarczającej liczby młodych ludzi, którzy obejmą je po odchodzących na emeryturę starszych osobach. Przez brak ludzi mogą więc stracić swoją konkurencyjność.
(Katarzyna Wagner)