Ewa Borkowska
Ewa Borkowska to w naszej branży postać szczególna. Swój sukces wykuła na niepowodzeniu własnej działalności gospodarczej oraz na przekór głosom, które mówiły: „Etat byłby lepszy!” Praca u kogoś nie dałaby jej niezależności, a ta była jednak – jej zdaniem – priorytetem. Dziś posiada status prezydenta w Perfect Coll i oprócz niezależności ma zespół ludzi, na który zawsze można liczyć. Zapraszam do przeczytania opowieści o drodze do sukcesu, którą podąża Ewa Borkowska.
Maciej Maciejewski: Czym zajmowałaby się pani dzisiaj, gdyby nie network marketing?
Ewa Borkowska: O możliwościach systemu MLM i przedsięwzięcia Perfect Coll dowiedziałam się w trudnych dla mnie okolicznościach, ponieważ byłam właśnie po zamknięciu własnej firmy, działającej w branży finansowej. W pewnym momencie było na rynku już tak dużo podmiotów konkurencyjnych, że prowadzenie własnego przestało mi się opłacać. Groziło mi pozostanie bez środków do życia, a jedyną alternatywą był etat. Jednak po pierwsze, znalezienie pracy wcale nie jest takie proste, a po drugie, etat nie dałby mi zadowolenia i odpowiedniego wynagrodzenia. Jestem osobą, która ceni sobie niezależność działania. Na szczęście w tym czasie zostałam zaproszona na spotkanie produktowe i zaproponowano mi rozpoczęcie współpracy. Jestem szczęśliwa, że wykorzystałam tę szansę. Trudno jest mi sobie wyobrazić, jak wyglądałoby moje życie, gdyby nie firma Perfect Coll.
Maciej Maciejewski: Ze względu na jakie czynniki postanowiła się pani zaangażować w ten biznes?
Ewa Borkowska: Jak u większości osób, które są w strukturach Perfect Coll, był to produkt. Byłam pod wielkim wrażeniem innowacyjnych produktów kolagenowych do pielęgnacji twarzy, ciała i tak ważnej dla nas suplementacji. Zestaw Beauty & Lift Set z przenośnymi urządzeniami kosmetologicznymi wywarł na mnie ogromne wrażenie. Moje własne doświadczenie i przekonanie o dobroczynnych właściwościach kolagenu spowodowały, że z czystym sumieniem polecałam i w dalszym ciągu polecam te produkty.
Na późniejszym etapie mojej działalności bardzo ważną rolę odegrał plan marketingowy firmy. Jest niezwykle przejrzysty i dający pomysł na własny biznes. W moim przypadku dużą rolę odegrała osoba wprowadzająca, która wszystkiego mnie uczyła i pokazała drogę do sukcesu. To są bardzo ważne aspekty. W Perfect Coll nigdy nie zostaniesz sam, zawsze masz pomoc z góry, a to jest niesamowicie cenne. W myśl tej zasady to ja pokazuję teraz innym drogę do sukcesu. Początkowo była to dla mnie szansa na dodatkowe pieniądze. Nie sądziłam, że sobie poradzę bez odpowiedniego doświadczenia czy wykształcenia. Jednak okazało się, że ta branża naprawdę daje szansę każdemu.
Maciej Maciejewski: Jak konkretnie wyglądała pani praca na początku?
Ewa Borkowska: Od samego startu szło mi dobrze, choć nie było łatwo. Dużo jeździłam i moja rodzina odczuwała moją nieobecność w domu. Wszyscy w rodzinie mówili mi, że etat byłby najlepszy. Tłumaczyłam im, że na etacie też pracuje się dużo, czasem po 10 czy 12 godzin na dobę. Zmagałam się z różnymi wymówkami, ze swoimi obawami przed odmową, ale byłam przekonana, że to co robię jest świetnym sposobem na zarabianie pieniędzy i nie poddawałam się. Motywowałam, wspierałam, pomagałam, pokazywałam drogę. Jeździłam po całej Polsce oraz za granicę. Wykonywałam swoją pracę wszędzie tam, gdzie były osoby, które chciały poznać produkt i współpracować. Traktowałam i w dalszym ciągu traktuję swoją działalność bardzo poważnie. Zależało mi na tym, aby mieć spotkania każdego dnia. Poświęcałam swój czas na rozmowy ze swoim sponsorem, na szkolenia.
W tym biznesie natrafia się na różne osoby. Te, które angażują się od razu i te, którym trzeba poświęcić więcej czasu, jak również takie, którym trzeba odpuścić i szukać nowych. Ludzie często oczekują dużych pieniędzy w krótkim czasie i często rezygnują mówiąc, że ten biznes nie działa, a to nie jest tak. Tutaj trzeba być wytrwałym i cierpliwym. Uparcie dążyłam więc do celu i udało się. Dokładnie wiedziałam czego chcę, nie szukałam wymówek. Teraz wiem, że spełniam swoje marzenia, a nie marzenia szefa.
Maciej Maciejewski: Co było później? Jak rozwinęła się pani kariera w tym sektorze?
Ewa Borkowska: Osiągnęłam status prezydenta w Perfect Coll dzięki własnej pracy i pracy moich partnerów, za co im bardzo dziękuję. Jestem kobietą niezależną, pewną siebie, osiągnęłam stabilność finansową dla siebie i dla bliskich. Jestem sama dla siebie sterem, żeglarzem i okrętem. Niesamowitą satysfakcję daje mi rozwój moich niezależnych już struktur. Bardzo kibicuję Barbarze Wanat i Zofii Wysokińskiej – to dziewczyny niezmiernie ambitne, pełne optymizmu, słowem – wspaniałe, charyzmatyczne liderki. Dziękuję za współpracę również wszystkim swoim partnerom!
Maciej Maciejewski: Obecnie w marketingu sieciowym działa bardzo dużo porządnych firm posiadających w swojej ofercie kosmetyki i suplementy. Co wyróżnia na rynku spółkę, z którą pani współpracuje?
Ewa Borkowska: Po pierwsze kolagen. Jest nowej generacji bez glikolu, stabilizowany biopeptydami srebra i platyny, z temperaturą przechowywania do +32 °C. To kolagen rybi najwyższej jakości z naturalnymi składnikami aktywnymi pochodzenia roślinnego oraz o nowoczesnych formułach. Po drugie kosmetyki – organiczne, bogate w naturalne składniki aktywne, przynoszące spektakularne efekty. Wszystkie nasze produkty nie zawierają tej całej gamy chemicznych składników, które znajdują się w zwykłych kosmetykach do pielęgnacji. Ja jestem zakochana w tych produktach! Po trzecie suplementy, które wpływają na odbudowę kolagenu wewnątrz naszego organizmu. Co jest niezwykle ważne, są one bardzo bezpieczne, ponieważ otulina naszych kapsułek to celuloza roślinna, która działa jak błonnik. Po czwarte i najważniejsze – biznes. Prosty, prowizyjny system rozliczeń. Bardzo niski koszt inwestycji i możliwość uczestniczenia w udziałach firmy. Atrakcyjny system wynagradzania, bonusy, promocje, konkursy, wycieczki. Ale przede wszystkim, najważniejsi są ludzie, atmosfera, relacje… To, że jesteśmy razem i tworzymy wspaniały zespół. Możemy na siebie liczyć i wspólnie się wspieramy. Firma Perfect Coll liczy się z ludźmi i wszelkie nowości czy zmiany konsultuje z nami. Jest to nasza wspólna firma. Kocham moją pracę!
Maciej Maciejewski: Dziękuję za rozmowę.
