Fiskus ostrzy zęby na internautów

przez Katarzyna Wagner

Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że od ostatniego lipca br. urzędy kontroli skarbowej będą skuteczniej kontrolowały sieć i płacenie podatków przez internautów. Fiskus na do tego nowe narzędzia. Teraz może uzyskać informację, kto jest właścicielem danego konta bankowego.


Znając dane internauty, który do tej pory czuł się incognito, skarbówka może skuteczniej przeprowadzić postępowanie kontrolne. Może to spotkać każdego, kogo działalność w sieci wskazuje, że może prowadzić działalność gospodarczą. Z uwagi na zbyt ogólną, niedostosowaną do specyfiki Internetu definicję prowadzenia działalności gospodarczej takich osób jest bardzo dużo. Dla US wystarczy, że młody człowiek sprzeda kilkanaście sztuk towaru np. na portalu aukcyjnym. Fiskus może też ustalać dane osób zamieszczających ogłoszenia albo reklamy w internecie. Oczywiście urząd musi wykazać, że zdobywa te informacje w celach uzasadnionych kontrolnymi zadaniami, jakie realizuje, ale w prawie polskim wykazanie tego nie jest trudne.

Jakie nowe narzędzia na internautów mają teraz w rękach urzędnicy? Pierwsze to uprawnienie, które daje możliwość sprawdzenia do kogo należy konkretny rachunek bankowy. Drugie – media muszą ujawnić urzędowi dane zleceniodawcy reklamy czy ogłoszenia tylko na tej podstawie, że ich treść wskazuje na prowadzenie działalności gospodarczej. Świadczenie usług drogą elektroniczną również podlega takiej procedurze. UKS może kontrolować i małe i duże transakcje. Należy dodać, iż zdaniem niektórych specjalistów poziom ochrony interesów internautów w stosunku do nowych przepisów, budzi wątpliwości co do ich zgodności z Konstytucją RP.

Mogą Cię również zainteresować