Wyniki badań miały na celu pokazanie, jak bardzo stres wpływa na naszą wagę. Naukowcy zza oceanu byli mocno zaskoczeni po analizie ankiet. Wykazały, że pracownicy firm tradycyjnych poddawani większemu stresowi z powodu zwolnienia byli grubsi niż pracownicy na pozycjach mniej stresujących. Wskaźnik masy ciała (BMI) zestresowanych pracowników był przeciętnie wyższy o jedną jednostkę.
Muszą oni uważać, bowiem stres w pracy może oznaczać nie tylko otyłość. Równie dobrze może wywoływać choroby układu krążenia oraz depresje. W badaniu okazało się, że pracownicy zagrożeni zwolnieniem uciekają się do niezdrowych zachowań w domu
– więcej czasu spędzają przed telewizorem, rzadziej ćwiczą.
Należy tylko mieć nadzieję, że szefowie w takich firmach, zagwarantowali swoim pracownikom bogaty pakiet ćwiczeń sportowych, np. w postaci karnetu na siłowni czy basenie.