Niecenzuralne zwroty w firmowych mailach

przez Katarzyna Wagner
389 odsłony

Każda korporacja zazwyczaj posiada cały system procedur określających dokładny sposób postępowania w większości spraw firmowych. Brak takich rozwiązań wywołuje w firmie bałagan. Często, procedury te okazują się być wyjątkowo szczegółowe.


Goldman Sachs Group Inc. wprowadził na przykład przepisy dotyczące zakazu używania niecenzuralnych zwrotów w firmowych mailach. Wydaje się być oczywistym powstrzymywanie się od używania takich zwrotów w mailu do współpracownika czy klienta. Wbrew pozorom, okazuje się jednak, że Amerykanie potrzebują specjalnego zapisu w regulaminie firmy. Zakaz obowiązuje zarówno maili wychodzących z firmy, jak i komunikacji wewnętrznej. Oprócz tego, w firmach instaluje się specjalne aplikacje monitorujące maile pracowników pod kątem wcześniej określonych „brzydkich” słów kluczowych. To może z kolei prowadzić do kłopotliwych sytuacji. Brak jasnego określenia, które słowa zaliczają się do grupy „brzydkich”, mogą rodzić trudne do wyobrażenia sytuacje. Jest więc tylko kwestią czasu, kiedy pracownicy zaczną tworzyć własne neologizmy, które pozwolą im ujawnić emocje osobiste.

Mogą Cię również zainteresować