Zwolnili, bo była za atrakcyjna

Anglia to dziwny kraj nie tylko ze względu na intensywniejsze niż gdzie indziej opady deszczu i gęste mgły. Na całym świecie panuje pogląd, że ładniejsi mają w życiu lepiej. Ale nie na wyspach. Tam, za bycie atrakcyjnym, można być nawet zwolnionym z pracy.


Debrahlee Lorenzana, 33 letnia pracownica City Banku, została zwolniona z pracy, gdyż – zdaniem pracodawcy – jej uroda zbytnio rozpraszała pozostałych pracowników oddziału banku, przez co stawali się oni mniej produktywni. Debrahlee zwykła do pracy chodzić w szpilkach oraz bardzo dopasowanych spódnicach. Nie były one wyzywające, lecz zgodne z dress code banku. Problem polega na tym, że Lorenzana, nawet w firmowym stroju wyglądała niesamowicie seksownie. Inne pracownice banku zachowały swoją posadę. Jak podejrzewa angielska gazeta „Daily Mail” jest to spowodowane niewystarczającą urodą tychże pań.

Debrahlee oczywiście podała swojego pracodawcę do sądu za dyskryminację w miejscu pracy. Jak stwierdził prawnik Debrahlee, jego klientka byłaby seksowna nawet w burce, a zatrudniając ją, jej przyszły szef widział przecież, jak wygląda kandydatka, i mimo tego przyjął ją do pracy.

Mogą Cię również zainteresować