Emerytura po polsku czyli jak żyć panie premierze?

przez Maciej Maciejewski

Jeśli czytasz ten materiał i pracujesz zawodowo to najprawdopodobniej możesz mieć 20, 30, 40, 50, a może i 60 lat. I pewnie od czasu do czasu zastanawiasz się nad tym, jak to będzie się żyło w Polsce na emeryturze. Ja wiem, choć to trochę inna bajka…

źródło: Pixabay

Większość Polaków pracuje do wieku 60-65 lat. Jeśli dożyją, dostają wymarzoną emeryturę i powinien się dla nich zacząć piękny czas sielanki. Ale czy jest tak naprawdę? Zapytaj swoich starszych znajomych czy członków rodziny, ile średnio po 40 latach pracy dostają zasiłku emerytalnego (bo tak należy to nazywać). Szczególnie mam na myśli osoby, które same płaciły składki emerytalne.

Jeśli wierzysz w ZUS, który od dawna jest bankrutem, to gratuluję optymizmu. Emerytura została wymyślona w Niemczech za czasów Bismarcka czyli ponad 150 lat temu. Wiek emeryta został wtedy określony na 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. W sumie tak jak dziś. Tylko, że jest mała różnica. Wtedy średnia wieku życia w Europie to było niecałe 50 lat, a dziś to około 75 lat!

I nie łudź się, że na Twoim koncie w ZUS Twoje pieniądze są odkładane na Twoje konto. NIE! Pieniądze, które Ty wpłacasz lub wpłaca Twój pracodawca, wydawane są na bieżąco w celu wypłacania emerytur ludziom obecnie do ich pobierania uprawnionym. Mało tego, państwo co miesiąc musi do wypłacanych emerytur dokładać z innych wpływów dużą część, bo w kasie ZUS-u wiecznie jest wielki deficyt. I co ważne, jeszcze kilkadziesiąt lat temu statystycznie na jednego emeryta pracowało kilka dorosłych osób, a dziś mniej niż dwóch Polaków. I lepiej nie będzie. Nie wierzysz? To sprawdź dane GUS-u o dzietności w Polsce.

Jakie są prognozy? Niewesołe. Dlatego obecnie rozpatruje się kilka ważnych wariantów w spawie emerytur:

  1. Emerytura socjalna (np. po 1 000 zł wszyscy no i sobie radź).
  2. Brak emerytur – jeśli masz dzieci, to one będą miały prawny obowiązek utrzymać Cię na starość (w przypadku, gdy ich nie masz, to masz problem).
  3. Podwyższenie podatków (np. VAT 40%). A tu odpowiedz sobie sam na pytanie, jaki będzie efekt dla wszystkich.
  4. Reformy – tylko jakie, skoro nie ma za bardzo z czego już brać pieniędzy dla obecnych emerytów i tych, którzy już długo płacą składki?

Widzę to słabo. Bardzo słabo. Teraz zastanówmy się, jakie są rozwiązania, możliwości, które możesz wdrożyć samemu. Tak, aby nie liczyć na to, że jakoś to będzie, bo nie będzie. Przede wszystkim możesz oczywiście siedzieć na dupie i liczyć na cud. Ale możesz też zacząć działać. Jeśli masz odłożone jakieś pieniądze, to możesz zacząć inwestować czy otworzyć biznes. Jaki?

Można zainwestować w złoto, nieruchomości, giełdę czy kryptowaluty (minus jest taki, że musisz mieć dużo kasy na sporą inwestycję). Możesz też więcej pracować lub założyć dodatkowo działalność gospodarczą, choć praca po 16 godzin na dobę nie jest zbyt dobrym pomysłem. Możesz wykupić dodatkowe ubezpieczenie – to bezpieczne rozwiązanie, ale głównie dla firm zarządzających Twoimi pieniędzmi. Nie wierzysz? To sprawdź, co działo się w ostatnich 15 latach z funduszami emerytalnymi. Jest jeszcze złoty strzał czyli wygrana w Lotto, ale szansa na wygraną to ok. 1 do 14 000 000 kombinacji, więc powodzenia. Możesz też poszukać dobrej firmy działającej w systemie MLM (marketing sieciowy) i zbudować sobie dodatkowy dochód, który z czasem, jeśli będziesz to robić inteligentnie, charyzmatycznie i kompetentnie, powinien stać się dochodem pasywnym. (Jeśli nie posiadasz żadnych informacji na temat tego alternatywnego sposobu zarabiania pieniędzy polecam zapoznać się z tym oto artykułem). Co ważne, w tej dziedzinie możesz zdobyć nowe umiejętności, a może nawet zmienisz się w rasowego network marketera?

Oczywiście wybór należy tylko i wyłącznie do Ciebie. Ważne jest jedno… Zacznij działać już dziś, bo czas do emerytury i tak szybko upłynie. Pomyśl tylko: chcesz żyć na niej JAKOŚ czy raczej Twoje życie ma mieć JAKOŚĆ?

Mogą Cię również zainteresować