Od początku 2013 roku, kiedy to po raz pierwszy sprzedano więcej smartfonów niż telefonów komórkowych, urządzenia z ekranem dotykowym zrewolucjonizowały nie tylko branżę mobile, ale cały rynek technologiczny. Co nas czeka w drugiej dekadzie smartfonowej rewolucji?
Zmierzch pierwszej dekady dominacji smartfonów upłynął pod hasłem kilku nowości. Na masową skalę pojawiły się składane telefony. Według danych pochodzących z najnowszego raportu DSCC rynek tego typu smartfonów ma wzrosnąć o 30% w kolejnych 12 miesiącach, osiągając poziom 17 milionów sztuk. Szeroko dostępna stała się sieć 5G, która umożliwia większą prędkość przekazywania danych, minimalne opóźnienia oraz stabilniejsze połączenie. Według firmy Ericsson w 2022 roku korzystało z niej nawet miliard osób. Dużo mówiło się o kwestiach ekonomicznych i ekologicznych, stąd na popularności zyskiwały smartfony używane. Z danych IDC wynika, że światowa sprzedaż odnowionych smartfonów oraz tych pochodzących z drugiej ręki wyniosła w 2022 roku 282,6 mln sztuk. Rok wcześniej ta liczba była niższa o ponad 11%. Co więcej przewiduje się, że taki trend będzie się utrzymywał i w 2026 roku sprzedaż wyniesie 413,3 mln. Pojawił się także najem, będący alternatywą dla kupna nowego smartfona.
– Wynajem i subskrypcja coraz częściej zastępują tradycyjne kupno. Światowy rynek w obszarze subskrypcji i najmu wzrasta rokrocznie o blisko 20%, a w ciągu ostatnich 10 lat wzrósł prawie 6-krotnie. Tendencję wzrostową widzimy także w należącej do Grupy sieci iMad, gdzie w salonach już co trzeci telefon jest wynajmowany, a w kanale online jest to blisko 90% – mówi Aleksander Wistuba, prezes zarządu Digital Care Group.
Przed nami dekada nowości
Aleksandra Przegalińska – futurolożka, badaczka rozwoju nowych technologii, przygotowała dla Digital Care 10 trendów, które odmienią branżę mobile w przyszłości. – Większość z nich dotyczy smartfonów, które w najbliższych latach będą jeszcze bardziej wszechobecne. Będą wykorzystywane do coraz większej liczby zadań, w tym do sterowania innymi urządzeniami, przez co staną się jeszcze bardziej zintegrowane z naszym codziennym życiem. Istnieją też trendy o charakterze fundamentalnym, które sprawią, że być może smartfony przejdą gruntowną przemianę, stając się holograficzną emanacją naszych wirtualnych asystentów – tłumaczy prof. Aleksandra Przegalińska.
Wśród najważniejszych trendów można wymienić rozwój sztucznej inteligencji, wirtualnej rzeczywistości i sieci 6G czy bardziej śmiałe – elektroniczne tatuaże oraz wyświetlacze holograficzne.
Potęga sztucznej inteligencji
Choć sztuczna inteligencja już dziś zaczyna odgrywać kluczową rolę w smartfonach, to w ciągu najbliższych 10 lat stanie się jeszcze potężniejsza i zajmie bardzo ważną rolę w naszym życiu.
Asystenci zaimplementowani w telefonach będą jeszcze lepiej odczytywać kontekst naszych wypowiedzi. Już dzisiaj tzw. transformery językowe, czyli potężne algorytmy do generacji tekstu, ale także dźwięku czy obrazu pokazują, że przed nami etap systemów wysoko kontekstowych, które będą znacznie lepiej zarządzać dialogiem czy odczytywać intencje swoich użytkowników i użytkowniczek. Lada moment czeka nas w tym obszarze prawdziwa rewolucja.
Wielozadaniowi asystenci
W tej nieco dalszej przyszłości smartfony będą bardziej niż kiedykolwiek przypominać osobistych asystentów wirtualnych. Będą w stanie wykonywać wiele zadań, takich jak: umawianie spotkań, wysyłanie wiadomości, a nawet zamawianie zakupów spożywczych. Wirtualna rzeczywistość będzie również wykorzystywana do edukacji, szkoleń i rozrywki. Będzie stanowić dużą część doświadczeń związanych ze smartfonami, a użytkownicy będą mogli odkrywać różne środowiska i wchodzić w interakcje z ludźmi i przedmiotami w formacie rozszerzonym.
Tatuaż zamiast smartfona?
Tatuaże, które do tej pory nie zostały jeszcze opracowane i stanowią bardziej wizję przyszłości, będą polegały na drukowaniu mikrochipów na plastrze, który przykleja się do skóry w celu monitorowania i zbierania informacji osobistych, takich jak dane medyczne lub dane dotyczące ćwiczeń. Obecnie trwają dogłębne badania nad ewentualnymi elektronicznymi tatuażami przy współpracy z takimi firmami jak Google czy Chaotic Moon Studios. Ze zrozumiałych względów pomysł ten jest społecznie kontrowersyjny, więc ich wdrożenie stoi pod znakiem zapytania.
Holograficzny wyświetlacz
Smartfony przyszłości mogą mieć technologię wyświetlaczy holograficznych, które będą renderować obrazy 3D lub filmy unoszące się nad urządzeniem. Będziemy je oglądać pod dowolnym kątem, bez konieczności noszenia okularów 3D. Po 2030 roku smartfony mogą wręcz zostać zastąpione przez hologramy. Wówczas, zamiast nosić przy sobie telefon, będziemy posiadać małe urządzenie, które wyświetlać będzie hologram naszego smartfonu.
To tylko kilka z istotniejszych trendów w sektorze mobile. W perspektywie kolejnej dekady, czyli do 2030 roku, pojawić się mogą zupełnie inne technologie. Pytanie, czy którakolwiek z nich będzie mogła faktycznie konkurować ze smartfonem?