W MLM nie zawsze możesz dostać to, czego chcesz. Bo trzeba być fachowcem, aby mieć kasę

przez Maciej Maciejewski

Nie zawsze dostaniesz to, czego chcesz. I na nic płacz, zaciskanie pięści czy wołanie o pomstę do nieba. Tak to już bywa w życiu i nie ma co drzeć szat. Trzeba robić swoje. Trzeba znać i akceptować statystyki powodzeń i ich przeciwieństwa czyli lipę biznesową. Tak. Lipa biznesowa też się przecież wydarza w network marketingu.

źródło: Pixabay

A to kandydat nie przyjdzie na umówione spotkanie, a to partner nie zrobi zamówienia, a to obrzucą Cię hejtem – wymieniać dalej? Lipa to te wszystkie wredne sytuacje biznesowe, których nie unikniesz. Nawet Ty.

Statystyka w biznesie MLM mówi tak: na 10 kandydatów średnio 2 jest zainteresowanych współpracą. W dodatku nie wiadomo, jak dobrzy w tej współpracy kandydaci będą. Czyli marzenie o tym, żeby cała dziesiątka wyraziła entuzjazm i ruszyła do działania jest nie do zrealizowania.

Dobrą wiadomością natomiast jest informacja, że wokół mamy nieograniczoną ilość kandydatów i tylko od Ciebie zależy z iloma porozmawiasz. Z 10? 100? 1000?

20% z 10 jest zdecydowanie mniej niż 20% z 1000. To jest różnica: 2 osoby albo 200 osób chcących współpracować z Tobą w Twoim biznesie MLM. Ale, że co? Ty chciałbyś całe 1000 z 1000? NO WAY! Chyba, że porozmawiasz z 5000 osób – wtedy statystycznie pojawi się 1000 nowych partnerów, ale to i tak będzie 20% skuteczności.

Takie są liczby. Mamy szczęście, że nie pokazują one 1% skuteczności (chociaż i wtedy to byłby dobry biznes). Teraz uruchamiamy naszą zdroworozsądkową część mózgu i rozumujemy – przecież to chyba nie jest proste, aby osobiście pokazać biznes 5000 osób? (tak, chce się tych tysięcy partnerów). No nie jest to proste, ale kto mówi, że wszystko mamy zrobić osobiście „własnymi ręcami”? To nie praca, to biznes MLM!

Robimy to zespołowo. Już pewnie ktoś Ci mówił taką rzecz. System MLM to biznes zwykłych osób, tworzących niezwykłe zespoły. Każda z osób robi małe rzeczy – kupuje produkt na własne potrzeby, obsługuje kilku klientów, co tworzy nieduży obrót miesięczny i duplikuje to wprowadzając nowych partnerów do biznesu ucząc ich tych kilku prostych kroków. Wprowadzonych jest zwykle kilku miesięcznie. To nie jest trudne, ale nie jest dochodowe. Za to te małe liczby pomnożone przez ilość osób w zespole dają olbrzymie wyniki.

I w ten sposób możesz dostać to, czego chcesz (z zastrzeżeniem). Ty wprowadzasz w poniedziałek jedną osobę do zespołu, ale zespół w tym czasie wprowadza np. 24 osoby. Wystarczy, żeby był odpowiednio duży i odpowiednio kompetentny. To dobra wiadomość obarczona niedobrą niewiadomą (to jest owo zastrzeżenie).

Czy będziesz mieć duży zespół i czy będzie on odpowiednio kompetentny? Nie! To nie zawsze się wydarzy i niestety to już nie zależy od Ciebie.

SŁYSZAŁEŚ TEKST: TWOJA WOLNOŚĆ FINANSOWA ZALEŻY OD SAMODZIELNOŚCI ZESPOŁU, A ZESPÓŁ USAMODZIELNI SIĘ, JEŻELI UMIESZ SZYBKO WPROWADZAĆ LUDZI W SYSTEM? SŁYSZAŁEŚ.

A co jeżeli nie umiesz, albo jeśli nie ma systemu? No cóż – naucz się, albo szukaj. W przeciwnym wypadku wyłożysz się biznesowo na 100%. Przyjrzyjmy się zatem, jak to ma działać…

Start – Twój start, nie Twojego sponsora i nie kogoś z linii krzyżowej. Masz określoną ilość czasu (zwykle ok. miesiąca) na nauczenie się podstawowych kroków biznesowych w network marketingu. To lista, zaproszenie, prezentacja, follow up. W ciągu tego miesiąca powinieneś mieć stworzoną bazę – czyli strukturę, od której zaczniesz budować swoją organizację. Zwykle to kilku partnerów i kilku klientów.

Nowych partnerów należy wystartować, czyli powtórzyć z nimi to, co działo się z Tobą w pierwszym miesiącu. No i później C.D.N. – ten wzór jest powtarzany w nieskończoność. Ale, żeby mógł być powtarzany, potrzebne są narzędzia biznesowe, potrzebny jest transfer i ogólna dostępność wiedzy. Potrzebny jest trener, u którego można się konsultować. To już są składniki systemowe. Sam tego nie zrobisz, albo będzie Ci bardzo trudno to wymyślić i wdrożyć. Tu pojawia się warunkowość – trzeba mieć, aby być. Zwykle w życiu mówimy, że trzeba być, aby mieć – być fachowcem, aby mieć kasę. Być porządnym człowiekiem, aby zdobyć szacunek itd. Tu jest odwrotnie – nie masz systemu, nie będziesz człowiekiem sukcesu. Oto, czego potrzebujesz:

Materiałów biznesowych, z których możesz się uczyć i które możesz pożyczać, posyłać kandydatom i partnerom. Te materiały omawiają każdy aspekt biznesu. Powinieneś mieć je od firmy albo od linii rekomendacji. Albo stwórz je samodzielnie.

Zestawu startowego czyli zebranych reguł, pokazujących prawidłowy start siebie i partnerów (jak wyżej).

Regularnych, biznesowych spotkań grupowych online i offline, na które możesz zabierać Twój zespół. Tam ktoś doświadczony prowadzi zajęcia, z których się uczymy. Tam też widzisz rozwój swojego biznesu MLM i widzisz nowe awanse, tam poznajesz innych członków zespołu (sam tego nie zrobisz).

Eventów organizowanych przez firmę – to zwykle dwudniowe lub trzydniowe konferencje. Te spotkania ściągają wszystkich aktywnych partnerów firmowych z różnych krajów i są najskuteczniejszym sposobem na startowanie nowych lub restartowanie dłużej obecnych w grupie partnerów. To również najlepszy sposób na budzenie ducha zespołowego. Tu znowu problem – sam tego nie zorganizujesz.

Wszystkie wyżej wymienione narzędzia są Ci potrzebne, przy czym różne osoby potrzebują różnych, w zależności od ich sytuacji biznesowej. Praca bez tych narzędzi jest jak wbijanie gwoździa dłonią – co za głupi pomysł?

Systemem w biznesie MLM jest korzystanie ze sprawdzonych narzędzi we właściwy sposób. Trzeba wiedzieć, co do czego, kiedy i jak. Proste. Systemem jest posługiwanie się systemem, zamiast kombinowania po swojemu i szukania dróg na skróty. Taki sposób działania zawsze da Ci pewność zbudowania prawidłowo funkcjonującej, rozwojowej grupy.

Duplikacja takiego działania da Ci święty spokój. Już nie będziesz musiał naprawiać ciągłych awarii biznesowych. Głęboko wierzę, że w większości firm takie narzędzia są dostępne. Wierzę, że funkcjonuje tam precyzyjnie opracowany system. Wierzę, że Ty jesteś w takiej firmie. Chcę tylko Ci przypomnieć, jak to jest ważne. Wykorzystuj tę możliwość. Nie wyważaj otwartych drzwi. Nie chcesz być odkrywcą – chcesz być wolnym człowiekiem (finansowo i czasowo). Bez tego nigdy nie dostaniesz rzeczy, które chcesz od biznesu, bo sukces po prostu wymknie się z Twoich rąk.

Gdybyś nie miał wystarczającej ilości materiałów i wsparcia w Twojej firmie, zawsze możesz odezwać się do Akademii Zdrowego Biznesu. Tutaj znajdziesz wszystko, czego Ci brakuje. Znajdziesz materiały biznesowe, doradztwo, spotkania Klubu Biznesowego, w trakcie których omawiamy zasady działania. No i wreszcie eventy biznesowe. Możesz z nich skorzystać, a będzie Ci dużo łatwiej zbudować Twoją firmę. Nauczysz się szybciej zarabiać lepsze pieniądze. Nie możesz zawsze dostawać tego, czego chcesz, ale nie stawiaj się w sytuacji, w której niemożliwe jest osiągnięcie czegokolwiek. Analizuj chłodno, co masz w ręku i czym możesz się posłużyć.

PS. Korzystając z okazji – 7 stycznia 2023 roku w Gdyni odbędzie się seminarium zatytułowane Wielka Gra 2023. To wprowadzenie zespołów w nowy rok. Szczegóły znajdziesz na moim linktree.

Autor tekstu od ponad 20 lat aktywnie buduje swój biznes w systemie MLM na terenie wielu krajów. Brał aktywnie udział w tworzeniu pierwszych struktur sieciowych w Polsce w latach 90-tych, później na Ukrainie i w Rosji. Widział rozwój tego biznesu od podstaw na rynkach o różnym potencjale ekonomicznym. W tym czasie jego organizacje rozwinęły się na rynkach zachodniej i wschodniej Europy, a teraz rozwijają się nadal. Prowadzi wykłady w trzech językach i wie, że wiedza praktyczna jest dla osób działających w network marketingu bezcenna. Prowadzi ciekawy blog pod adresem: www.marekstaszko.pl.

Mogą Cię również zainteresować