Warto pomagać. Firma dōTERRA finansuje opiekę zdrowotną w odległym regionie Afryki

przez Maciej Maciejewski
1132 odsłony

dōTERRA. O tym nowym na rynku, network marketingowym projekcie pisaliśmy już kilka razy pod kątem biznesowym. Dziś filantropia. W tym tygodniu ogłoszono uroczyste otwarcie Szpitala Specjalistycznego Sanaag, który znajduje się w Erigavo – samym sercu somalijskiego regionu, w którym zbiera się żywicę frankincense. Szpital wspierany przez fundację dōTERRA Healing Hands zapewni zrównoważoną, wysokiej jakości opiekę zdrowotną dla setek tysięcy ludzi mieszkających w tym odległym regionie Afryki.

– Przed otwarciem Szpitala Specjalistycznego Sanaag ludzie musieli podróżować ponad 12 godzin, aby uzyskać pomoc medyczną. Jeśli w ogóle było ich na to stać. Obecnie Sanaag zapewnia kompleksową opiekę szpitalną, opiekę pediatryczną, usługi aptekarskie i usługi pomocy społecznej, między innymi opiekę medyczną. Ten niezwykle profesjonalny obiekt pozwala nam stawić czoła wysokiej śmiertelności wśród niemowląt i dzieci w tym regionie. Mamy niesamowity i oddany zespół medyczny, który już odnosi sukcesy i ma wpływ na życie wielu Somalijczyków – powiedział dr Russell Osguthorpe, naczelny lekarz w dōTERRA.

Usługi szpitala specjalistycznego obejmują opiekę w nagłych wypadkach, opiekę położniczą i noworodkową, jest chirurgiczna sala operacyjna, opiekę pediatryczną, szpitalną i ambulatoryjną, laboratoria i radiologię oraz pomoc środowiskową. Szpital zatrudnia obecnie ponad 100 pracowników, naczelnego lekarza, starszego oficera medycznego oraz lekarzy specjalizujących się w chirurgii ogólnej i urazowej, położnictwie, ginekologii, internistyce oraz opiece nad dziećmi i niemowlętami. Na miejscu znajduje się również personel pomocniczy przeszkolonych techników laboratoryjnych, anestezjologów, radiologów, farmaceutów i pielęgniarek.

Olejki eteryczne znajdujące się w ofercie firmy dōTERRA pochodzą z Somalii, Omanu i Etiopii. Firma działa w ramach programu Co-Impact Sourcing, aby stworzyć identyfikowalną sieć żniwiarzy, kolekcjonerów i sortowników oraz współpracuje z kilkunastoma podklanami plemiennymi w regionie, aby stworzyć ponad 7 000 miejsc pracy, jednocześnie dążąc do utrzymania uczciwy i bezpieczny sposób zarządzania łańcuchem dostaw.

– Kiedy dōTERRA poszukuje partnerów do pozyskiwania surowców, celowo wybieramy takie lokalizacje, w których możemy uzyskać najwyższą jakość olejków eterycznych, jednocześnie koncentrując się na poprawie indywidualnego, społecznego, ekonomicznego i środowiskowego samopoczucia ludzi w okolicznych społecznościach. Szpital jest naszą wizją od ponad czterech lat, a jego realizacja jest wyrazem pasji, determinacji, wytrwałości i ciężkiej pracy wielu osób i organizacji. Nie możemy wystarczająco podziękować wszystkim za ich wkład. Szpital Specjalistyczny Sanaag będzie potężną siłą działającą na rzecz dobra w życiu jednostek i rodzin mieszkających oraz pracujących w regionie od pokoleń – dodał David Stirling, założyciel i dyrektor generalny w dōTERRA.

Komentarz Magdaleny Maculewicz: – System MLM kusił mnie od dawna swoją niezależnością i nieograniczonymi możliwościami. W tym biznesie sam jesteś swoim szefem, prowadzisz własną działalność bez większych nakładów finansowych na start. Jak dla mnie to największy plus. Mogę pracować kiedy chcę i skąd chcę, łącząc przy tym życie prywatne z zawodowym. Od zawsze interesuję się zdrowym i ekologicznym stylem życia i tym jak dużo daje nam matka natura. Moją dewizą jest holistyczne podejście do zdrowia i życia. Jedną z dziedzin, które zgłębiam jest aromaterapia. Szukając dla siebie wysokiej jakości olejków eterycznych poznałam dwa lata temu firmę dōTERRA. Wiedziałam sporo o biznesie MLM, strukturach i planach kompensacyjnych. Jednak nie od razu zdecydowałam się prężnie rozwijać swoją strukturę z nastawieniem na zyski i awanse, bo nie takie cele mi przyświecają. Po dokładnym researchu wiedziałam, że chcę być częścią tego przedsięwzięcia, ponieważ dzięki tej firmie mogę zarabiać na swojej pasji i pogłębiać wiedzę, mając pozytywny wpływ na życie i zdrowie innych ludzi.

Każdy MLM to biznes relacji. W dōTERRA poznaję fantastycznych ludzi, podobnie postrzegających świat, chcących poprawić swoją jakość życia i zdrowia zbliżając się do natury. Ale to nie tylko biznes. Firma skupia się na zrównoważonym, uczciwym i bezpiecznym pozyskiwaniu surowca, ekologii i pomocy społeczności w regionach, gdzie pozyskuje surowce do swoich olejków. Cały czas pozytywnie zaskakuje mnie swoimi działaniami. Niesienie pomocy i zaangażowanie społeczne w otwartości, poszanowaniu i zrozumieniu uważam za kluczowe, szczególnie w tych czasach. Wspieranie społeczności w poprawie jakości życia, poprzez tworzenie miejsc pracy, nauki i opieki medycznej z poszanowaniem danej kultury i specyfiki regionu bez narzucania swoich norm kulturowych i społecznych, pomoc poprzez wolność… uważam za filantropię. dōTERRA działa w ten sposób z czego jestem dumna i cieszę się, że mogę być tego częścią, gdyż zawsze marzyłam o tym, aby moja praca wnosiła pozytywne zmiany.

Komentarz Anety Molnar: – Ten biznes poznałam pięć lat temu, gdy szukałam naturalnych rozwiązań na problemy zdrowotne mojej córki. To wtedy pojawiły się w moim życiu produkty firmy dōTERRA. Koleżanka poleciła mi olejek, który zadziałał rewelacyjnie. Cała nasza rodzina zaczęła używać produkty dōTERRA, a ja znając ich możliwości polecałam je innym. Jednak nie chciałam wtedy „bawić się” w sprzedaż. Wychodziłam z założenia, że nie chcę być jakimś nachalnym domokrążcą i wciskać ludziom produkt w drzwiach ich domu. Niestety żyłam wtedy w nieświadomości czym tak naprawdę jest MLM i nie zdawałam sobie sprawy co współpraca z taką firmą może dla mnie oznaczać. Jednak, kiedy przyjrzałam się temu systemowi bliżej olśniło mnie. Wszystko zrozumiałam i zaczęłam budować struktury. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że była to bardzo dobra decyzja. Sądzę, że o systemie MLM dowiedziałam się zdecydowanie za późno. Patrząc z perspektywy czasu i wiedząc dziś jakie możliwości daje marketing sieciowy, życzyłabym sobie, aby uczyli o tym w szkołach. Dziś realizuję swoje cele, spełniam marzenia, choć nie zawsze droga jest prosta. Grunt to nie poddawać się na początku, gdy jest najtrudniej i pamiętać, że konsekwencja to nasza super siła, która w połączeniu z wytrwałością zawsze przyniesie sukces i dobre pieniądze. Bardzo się cieszę, że spółka tak fajnie pomaga ludziom znajdującym się w potrzebie. Zwłaszcza dzieciom. To przecież dzieci są małymi istotami, które w przypadku jakichkolwiek problemów same sobie nie poradzą. Muszą mieć pomocną dłoń od dorosłych. To bardzo ważna sprawa, gdyż niebawem te właśnie dzieciaki będą decydowały o losach naszej planety. To jest filantropia…

To możliwość, którą nasza firma zapewnia również na arenie międzynarodowej, dzięki inicjatywie Co-Impact Sourcing i Fundacji Healing Hands. dōTERRA dostrzegła możliwość pogodzenia strategii firmy z inicjatywami filantropijnymi. Poprzez te inicjatywy firma stara się umożliwić społecznościom na całym świecie dokonywanie trwałych zmian, które łagodzą skrajne ubóstwo, poprawiają jakość życia i zapewniają podstawowe prawa człowieka. Fundacja Healing Hands współpracuje z wieloma organizacjami w celu wyeliminowania współczesnego niewolnictwa. W tym celu opracowują model Hope (Nadziei) przeciwdziałając handlowi ludźmi. Model Nadziei koncentruje się na zapobieganiu, ratowaniu i opiece pooperacyjnej, aby chronić i wzmacniać osoby dotknięte zniewoleniem. To również inicjatywy dotyczące czystej wody i urządzeń sanitarnych, wspierając społeczności w tej podstawowej potrzebie. Pomoc w przypadku klęsk żywiołowych, wzmocnienie pozycji kobiet, wspieranie dzieci. Warto pomagać.

Mogą Cię również zainteresować