źródło: Pixabay
Przeglądasz Instagrama i wpadł Ci w oczy produkt, obok którego nie możesz przejść obojętnie? Każdy z nas zapewne może się utożsamić z przynajmniej jednym przykładem. Świat zakupów się zmienia, a marki muszą się z tym pogodzić.
Kilka kliknięć i sklepy bez obsługi czyli jak dziś kupujemy
Dzisiejsze młode pokolenie żyje szybko i uwielbia korzystać z funkcjonalnych rozwiązań. Oszczędność czasu przekłada nad oszczędność pieniędzy i czuje się świetnie, kiedy podczas zakupów nie musi wchodzić w interakcje z konsultantem lub sprzedawcą. Nic dziwnego, że model wygodnych i szybkich zakupów zyskał na sympatii i jak wynika z badania przeprowadzonego w lutym 2022 roku aż 88% badanych było zainteresowanych robieniem zakupów w sklepach całkowicie samoobsługowych.
Takie miejsca, aplikacje czy nawet kasy bezobsługowe to działania podjęte w odpowiedzi na oczekiwania konsumentów. Do sklepu bezobsługowego wspieranego przez sztuczną inteligencję możemy dziś wejść za pomocą aplikacji lub dowolnej karty płatniczej. Drzwi otwierają się po sczytaniu danych, a następnie klient może włożyć do koszyka dowolne produkty i… wyjść. Każda rzecz zostanie sczytana i nabita na wirtualny paragon, a środki zostaną pobrane z konta automatycznie.
W odpowiedzi na potrzeby konsumentów powstał również q-commerce, który polega na tym, iż sklepy online oferują natychmiastowe dostarczenie zamówień, nawet w ciągu kilku minut. W przeciwieństwie do tradycyjnego e-commerce, gdzie czas dostawy wynosi zazwyczaj kilka dni, q-commerce koncentruje się na błyskawicznej realizacji zamówień. Quick commerce kojarzy się z dobrami konsumpcyjnymi szybko zbywalnymi lub produktami codziennymi. Jednak dzięki rozwiązaniom technologicznym i optymalizacji logistycznej coraz więcej firm dołącza do nowego trendu.
– Trend hiperszybkich dostaw na naszym lokalnym rynku zmienia się bardzo intensywnie. Usługodawcy wdrażają nowe rozwiązania, które mają na celu jeszcze bardziej uatrakcyjnić oferty i przyciągnąć większą ilość użytkowników. Wybrane sklepy testują np. dostawy w nietypowe miejsca typu: park, plac zabaw bądź dostawy ciepłych przekąsek, które wcześniej w ofercie nie były uwzględniane. Warto wspomnieć, iż na zagranicznych rynkach q-commerce działa szerzej niż w Polsce – oferując np. spacery z psami czy nawet dowożenie gotówki wypłaconej z bankomatu prosto do klienta. Być może tak będzie wyglądała przyszłość tego sektora w naszym kraju, wszystko zależy zaś od potrzeb młodego pokolenia i tego na ile będą chcieli wspomóc takimi rozwiązaniami swoją rzeczywistość i życie w ciągłym ruchu – mówi Beata Grosicka, client service director w GlobalSM.
Nowe trendy i social commerce w Polsce
Kolejnym trendem, którego nie możemy pominąć jest… social commerce. To właśnie w tę stronę przesuwa się dobrze znany e-commerce. 67% polskich konsumentów robi zakupy online przynajmniej kilka raz w tygodniu, a średnie wydatki wynoszą 339 euro miesięcznie – wynika z PayPal e-Commerce Index 2022. Jak widać rynek ten ma w sobie ogromny potencjał. Co więcej, 46% polskich konsumentów dokonało zakupu za pośrednictwem platformy społecznościowej lub platformy streamingowej w ciągu ostatniego półrocza ub.r. – wskazują dane PayPal e-Commerce Index DEEP DIVE: Poland.
Nic więc dziwnego, że marki chcą dotrzeć do konsumentów poprzez social media, którym obecnie poświęcamy wiele uwagi. Handel społecznościowy opiera się na sprzedaży i kupowaniu produktów za pośrednictwem popularnych platform społecznościowych. W niektórych przypadkach możliwe jest nawet sfinalizowanie zamówienia bez opuszczania platformy.
Dzisiejsze rozwiązania niewątpliwie odpowiadają na potrzeby każdego konsumenta. Jeśli chcesz i lubisz kupować stacjonarnie, możesz wybrać tę opcję. Jeśli zaś preferujesz wygodę, cenisz swój czas lub po prostu zaskoczyła Cię sytuacja, możesz skorzystać z szerokiej gamy rozwiązań online. Mądrzy sprzedawcy, którzy bacznie obserwowali zmieniającą się rzeczywistość i reagowali na sytuacje rynkowe, mogą dziś cieszyć się sprawnie funkcjonującym i przynoszącym duże zyski biznesem, także tym na platformach społecznościowych.
– Strategie reklamowe firm powinny nie tylko wykorzystywać potencjał narzędzi social commerce, ale także aktywnie wspierać proces edukacji klientów w celu przezwyciężenia wyzwań i barier stojących na drodze do pełnego wykorzystania możliwości tego kanału. Bez świadomości i zaufania klientów nawet najbardziej innowacyjne rozwiązania mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów – podsumowuje Anna Olipra, CEO w GlobalSM.