W odróżnieniu od uniwersalnych wyszukiwarek, takich jak Google czy Yahoo, według twórców 123people działa ona w czasie rzeczywistym i w tzw. głębokim internecie. Oznacza to, że narzędzie przeszukuje także źródła znajdujące się zazwyczaj w „zakamarkach” sieci, które inne wyszukiwarki omijają. Zakamarki to tzw. ślady cyfrowe, które każdy z nas zostawia w internecie, np. zakładając swój profil na portalu społecznościowym. Dzięki segregacji informacji w rubrykach, z których każda dotyczy innej grupy źródeł (np. blogi), artykuły prasowe czy portale społecznościowe, mamy szybsze i dużo łatwiejsze dotarcie do interesującej nas osoby.
Oczywiście wyniki wyszukiwania zawsze możemy zawęzić, np. w portalach społecznościowych wybrać dane tylko z Facebooka. Informacje o interesującej nas osobie w 123people możemy szukać nie tylko w polskiej wersji językowej internetu, mamy dodatkowo do wyboru źródła amerykańskie, francuskie, brytyjskie czy niemieckie. Dzięki temu 123people ma przewagę nad wyszukiwarkami lokalnymi. Badania przeprowadzone przez 123people w 2009 roku stwierdziły, że wyszukiwarka ta najczęściej jest używana do odnajdywania informacji o partnerach biznesowych, znajomych i przyjaciołach.