Praktyczny kurs szybkiego czytania

przez Marcin Matuszewski

Jak w 10 tygodni realnie zwiększyć tempo swojego czytania? W dzisiejszych czasach szybkie czytanie staje się powoli standardem. Możliwe, że jest to spowodowane ogromem informacji, które nas przytłaczają.

Według badań przeprowadzonych na jednym z amerykańskich uniwersytetów, mózg do efektywnego przyswajania informacji potrzebuje otrzymywać je z prędkością co najmniej 500 słów na minutę. Badania z NASA przynoszą podobne wyniki, bo 400 s.n.m. Oznacza to, że powinniśmy czytać przynajmniej 2 razy szybciej, niż nauczono nas w szkole! Z tego powodu nie ma najmniejszych wątpliwości, jak ważne jest szybkie czytanie. Przypomnę tylko, że przeciętny (dorosły) Polak, czyta z prędkością zaledwie 180-220 słów na minutę.

Czeski film

Pamiętajmy, że oprócz prędkości czytania bardzo ważne jest także zrozumienie czytanego tekstu. A jak to jest z tym zrozumieniem? Pomijając całą masę technik, które każdy uczestnik szkolenia z szybkiego czytania poznaje, zróbmy pewien eksperyment. Załóżmy, że czytasz średnio po dwa rozdziały książki na raz, zaś cała książka ma 20 rozdziałów, innymi słowy aby przeczytać całą książkę, musisz „usiąść” do niej 10 razy. Przy założeniu, że robisz to co 3 dni zajmuje Ci to miesiąc. Teraz druga część eksperymentu. Wierzę że zgodzisz się ze mną, iż średnio film trwa ok. 90 minut. Dzieląc go na 10 ( tyle razy „siadasz” średnio do książki, aby ją przeczytać od początku do końca) mamy dziesięć odcinków po 9 minut każdy, prawda? Załóżmy, że film (tak jak książkę) oglądasz co trzy dni, jeden odcinek po 9 minut, i ani chwili dłużej. Dobrze. A teraz powiedz mi proszę, ile zrozumiesz z tego filmu, gdy go skończysz, czyli po miesiącu?

Często właśnie takie zrozumienie mamy, gdy czytamy książkę „na raty”. Dlatego warto czytać ją przynajmniej dwa razy szybciej, używając technik opisanych we wcześniejszych artykułach. Nie pytaj nawet jakie zrozumienie tekstu mają osoby, które przeciętną książkę czytają w 40 minut…

Praktyczne rady

Komfort fizyczny.Zbytnia wygoda przeszkadza przy czytaniu, jak i również w pracy. Idealne rozwiązanie jest takie, aby Twój fotel nie był ani zbyt miękki, ani za bardzo twardy. Plecy powinny być proste, dzięki czemu nie będą Cię boleć. Nie powinieneś być spięty, ale także za bardzo zrelaksowany. Fotel powinien wymuszać na Tobie właściwą postawę i dawać oparcie.

Odległość oczu od czytanego tekstu. Naturalna odległość oczu od czytanego tekstu wynosi ok. 50 cm. Dzięki takiej odległości oczom łatwiej skupić się na grupie słów, zamiast na pojedynczych wyrazach. Bardzo się to przyda przy szybkim czytaniu.

Postawa. Gdy Twoje stopy spoczywają płasko na podłodze, plecy są wyprostowane. Jeśli czytasz siedząc na krześle lub w fotelu, wygodne może okazać się trzymanie książki w rękach. Jeżeli czytasz przy biurku, podłóż coś pod książkę (np. inne książki) tak, aby leżała ona pod kątem.

Pamiętaj: jeżeli mebel na którym siedzisz jest zbyt miękki, czytanie znuży Cię po jakimś czasie.

Właściwa pozycja.Przyjęcie właściwej pozycji jest bardzo ważne. Gdy zginasz kark, zaciskasz tchawicę i główne tętnice. Po wyprostowaniu się, do mózgu dopływa maksymalna ilość powietrza i krwi, ponieważ przepływ zostaje odblokowany i mózg może pracować na najwyższych obrotach. Aby dodać więcej siły i sprężystości swojemu kręgosłupowi siedź wyprostowany, przy jednoczesnym utrzymaniu nieznacznego wygięcia kręgosłupa. Pamiętaj także, aby tekst znajdował się przynajmniej 50 cm od oczu.


Do dzieła

Zacznijmy od techniki, dzięki której przyspieszysz tempo czytania o ok. 100%. Przy pierwszej próbie możesz przyspieszyć jedynie o 40%, lecz przy kolejnych będziesz systematycznie zwiększać swój wynik. Zanim zdradzę Ci tę technikę, dobrze gdy będziesz wiedział/a z jakiego miejsca startujesz. Innymi słowy zacznijmy od sprawdzenia Twojego tempa czytania.

Ten tekst jest jedynie fragmentem całego artykułu, który znajdziesz w wydaniu drukowanym Network Magazyn nr 20/2009

Mogą Cię również zainteresować