Gruntowne naprawy dróg ruszą dopiero za jakiś czas, gdy wznowią działalność wytwórnie asfaltu. Obowiązek dbania o drogi należy w znacznej mierze do samorządów, jednakże remonty są drogie, a samorządowe kasy puste. Co można zrobić w takiej sytuacji?
Samorządów nie stać na remont dróg
Obowiązujące przepisy limitują wydatki samorządów i nie pozwalają na dalsze zwiększanie kwot na utrzymanie i remonty dróg. Skończyły się wpływy pochodzące z dotacji unijnych, a kredyty zaciągnięte na potrzeby wniesienia wkładu własnego ograniczają zdolność do zaciągania kolejnych. Również długa zima i konieczność dbania o bezpieczeństwo na drogach skutecznie opróżniły samorządowe kasy. Większość polskich gmin i miast jest poważnie zadłużona. Skąd w takim razie samorządy mogą brać pieniądze na wykonywanie swoich zadań, by jednocześnie nie przekroczyć limitu dopuszczalnego zadłużenia?
Nadzieja w PPP
W świetle ostatnio wprowadzonych zmian w prawie, najkorzystniejszym rozwiązaniem wydaje się wykorzystanie formuły partnerstwa publiczno-prywatnego. Od 1 stycznia 2013 roku obowiązuje ustawa o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce. – Nowelizacja przewiduje zmianę ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym poprzez dodanie do niej nowego artykułu, zgodnie z którym zobowiązania wynikające z umów PPP nie wpływają na poziom państwowego długu publicznego oraz deficyt sektora finansów w sytuacji, gdy partner prywatny ponosi większość ryzyka budowy oraz większość ryzyka dostępności lub ryzyka popytu – mówi dr Rafał Cieślak, radca prawny, wspólnik w Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz. – Dzięki temu samorządy we współpracy z przedsiębiorcami mają szansę wywiązywać się ze swoich zadań bez zwiększania poziomu zadłużenia. Co prawda czekamy jeszcze na rozporządzenie wykonawcze, niemniej jednak istnieją już podstawy do stosowania w praktyce tego rozwiązania.
O drogi zadba partner prywatny
Podpisanie umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym na budowę, remont i utrzymanie dróg nakłada na przedsiębiorstwo szereg zadań. Należą do nich: remont drogi, konserwacja, roboty porządkowe oraz inne działania techniczne zapewniające bezpieczeństwo i sprawność ruchu drogowego, w tym właśnie usuwanie powstałych po zimie dziur w nawierzchni. Partner prywatny powinien także wykonywać wszelkie pomniejsze czynności związane z utrzymaniem drogi, czyli m.in.: zachowanie czystości jezdni, koszenie trawy, odśnieżanie, dbanie o stan chodników i barier. Ponieważ zobowiązanie finansowe z umowy o PPP nie musi być traktowane jak kredyt, samorząd nie zadłuży się jak w przypadku tradycyjnych inwestycji, a partner prywatny uzyska regularne środki na pokrycie poniesionych kosztów własnych oraz spłatę kredytów zaciągniętych w celu realizacji przedsięwzięcia.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wesprze budowę dróg w formule PPP
W dotychczasowej praktyce drogowej PPP było wykorzystywane tylko przy budowie autostrad. Z jednym wyjątkiem (gmina Ustka) nie powstał żaden samorządowy projekt inwestycji drogowych w formule PPP. Sytuacja ta ma jednak szansę wkrótce się zmienić. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce bowiem objąć kompleksowym wsparciem wybrany pilotażowy projekt budowy drogi w formule PPP, który będzie wzorem dla innych samorządów i pokaże im zalety tego rozwiązania – a jest ich wiele.
– Wykorzystanie formuły PPP przy przebudowie i utrzymaniu dróg jest korzystne z wielu powodów. Z zagranicznych doświadczeń wynika, że eksploatacja dróg przez przedsiębiorców prywatnych jest po prostu tańsza – uważa dr Rafał Cieślak. – Również czas modernizacji dróg ulega znacznemu skróceniu. Jednocześnie warto zauważyć, że partner prywatny zapewnia wyższe standardy utrzymania drogi, a tym samym zwiększa bezpieczeństwo kierowców i pozostałych użytkowników drogi, co dla nas wszystkich ma z pewnością niebagatelne znaczenie.