Tajność pensji w Polsce

przez Maciej Badowski

W zdecydowanej większości polskich przedsiębiorstw wiedza o wynagrodzeniach pracowników jest ściśle tajna. W innych krajach, np. Europy Zachodniej, wiedza o tym ile zarabia kolega lub przełożony jest nieco szersza, choć również nie zawsze jawna.

źródło: www.sxc.hu
źródło: www.sxc.hu

Bardzo często wiedza o zarobkach kolegi z pracy może mieć na człowieka negatywny wpływ, ale jest jeszcze inny powód, dla którego w Polsce niechętnie upublicznia się zarobki. Chodzi o agresywny system wynagradzania. Co kryje się pod tym pojęciem? Rozumiemy przez nie to, że w Polsce dysproporcja między zarobkami pracowników w tej samej firmie bywa ogromna. Kierownik może zarabiać 2-3 razy tyle ile jego podwładny, a kierownik kierownika kilkanaście. Między pensją na stanowisku szeregowym, a pensją na wysokim szczeblu menedżerskim różnice są kilkunastokrotne.

W krajach Europy Zachodniej te różnice są zdecydowanie mniejsze. Osoba postawiona najwyżej zarabia wprawdzie więcej niż pracownik szeregowy, ale nie 18 razy, lecz 5-6. Taka różnica jest dla pracowników niższego szczebla jeszcze do zaakceptowania. W przypadku polskich różnic, takie dysproporcje trudno zaakceptować. Jeśli bowiem pracownik zdałby sobie sprawę z tego, że na jednomiesięczną pensję kadry zarządzającej pracuje rok, to motywacja do pracy ległaby w gruzach. Oczywiście, tak duża dysproporcja w pensjach między pracownikami w Polsce nie jest jedynym powodem niejawności. Kolejnym jest brak przestrzegania prawa gwarantującego pracownikom równe pensje za tą samą pracę, niemniej jednak na pewno do tajności się mocno przyczynia.

Mogą Cię również zainteresować