Sprzedaż detaliczna ustępuje miejsca e-commerce, bo pandemia zmienia nawyki konsumenckie. Kto na tym skorzysta? Inteligentni budowniczowie struktur w systemie MLM

przez Maciej Maciejewski

A teraz sobie wyobraźcie, jak wielki to jest tort do podziału! Prognozowana wartość rynku e-commerce globalnie tylko na koniec 2020 roku to 717 miliardów euro! Jeszcze jakieś pytania? Największym motorem napędowym handlu w sieci jest i będzie pandemia. To smutne, ale takie są fakty.

źródło: Pixabay

Sama tylko Unia Europejska (bez Wielkiej Brytanii) jest trzecim co do wielkości rynkiem handlu elektronicznego na świecie, z całkowitą sprzedażą detaliczną online na poziomie 412 miliardów dolarów rocznie. Jak wynika z najnowszego raportu RetailX rejon Europy Centralnej ma około 69% udziału w całości sprzedaży online na naszym kontynencie, a z prognoz wynika, że tempo wzrostu e-commerce tylko na terenie Polski w roku 2020 może osiągnąć poziom nawet 30%. Przed pandemią szacowano, że pod koniec br. e-commerce w Polsce osiągnie wartość do 70 miliardów złotych. Ale nic z tego. Już teraz wiadomo, że to może być od 100 do 120 miliardów złotych.

A teraz sobie wyobraźcie, jak wielki tort jest do podziału, jeśli weźmiemy pod uwagę cały świat! Prognozowana wartość rynku e-commerce globalnie tylko na koniec 2020 roku to 717 miliardów euro!

Jeszcze jakieś pytania? Największym motorem napędowym handlu w sieci jest i będzie pandemia. To smutne, ale takie są fakty. Co więcej, nowe nawyki konsumentów zostaną z nami na dłużej i będą miały bezpośredni wpływ na kierunki rozwoju sprzedaży dóbr, a w konsekwencji oczywiście na dynamikę wzrostów finansowych dla konkretnych podmiotów gospodarczych i samych handlowców.

Kwestia jest bezsporna i niepodważalna. Sprzedaż detaliczna ustępuje miejsca e-commerce. Pandemia zmienia nawyki klientów, stymuluje rozwój sektora zakupów online, a więc jednocześnie nakreśla nowe potrzeby i wymagania dla samych sprzedawców. Na szczęście firmy reprezentujące sektor sprzedaży bezpośredniej i network marketingu były na to dobrze przygotowane od kilku lat, więc dzisiaj każdy, kto inteligentnie pracuje w systemie MLM nie musi się niczym martwić. Zwolnień z pracy nie będzie. Recesja nie grozi. Przed Wami tłuste lata. Bo jedna zasada w biznesie jest podstawowa i niezmienna:

Tam, gdzie ktoś traci, inny musi zyskać. A największe fortuny w historii świata powstawały w czasach kryzysów i zmian.

W trakcie epidemii koronawirusa rynek e-commerce odnotował ogromne wzrosty. Co za tym idzie, ponieważ firmy reprezentujące branżę MLM również sprawnie korzystają z tej gałęzi sprzedaży, także inteligentne spółki marketingu sieciowego i ich charyzmatyczni, niezależni partnerzy już korzystają na tym rosnącym trendzie. Niektóre działające w Polsce podmioty MLM zanotowały nawet 300% wzrosty. Trzeba tylko myśleć. I działać. To nie boli.

Komentarz Karola Stadnika z firmy Flavon: – Czy na dłuższą metę praca zdalna działa? Szczerze mówiąc, nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale wiem, że wiele osób postrzega pracę online jako „NIEPRACA”. Mówią – „Co Ty w ogóle robisz? Jak Ty zarabiasz?” Połowa mojej rodziny kompletnie nie ma pojęcia czym dokładnie się zajmuję i w jaki sposób „na tym komputerze” można pracować. I co najważniejsze nie dość, że pracować, to jeszcze ZARABIAĆ! A no właśnie. Za dwa miesiące wskoczę w piąty rok jak radzę sobie w życiu bez etatu, bez umowy o pracę, za to z telefonem i laptopem. Nie potrzebuję żadnego biura. Całe biuro mam w komputerze. Nie mam stałych godzin pracy, dzięki czemu mogę być z rodziną kiedy chcę i kiedy jest taka potrzeba – bez tłumaczenia się szefowi. WOLNOŚĆ i NIEZALEŻNOŚĆ. Prowadzę biznes i współpracuję z wieloma osobami, a jednocześnie nie zatrudniam nikogo. Na nikogo nie mogę podnieść głosu, nikt nie ma prawa podnieść głosu również na mnie. Jest dobrowolna współpraca osób, które naprawdę tego chcą, a nie dlatego, że MUSZĄ! Internet mimo swoich wad, ma również dużo zalet. Mogę działać z ludźmi z całej Polski, a nawet z całego świata, nie ruszając się z domu. Mogę się kontaktować, organizować spotkania, szukać informacji i rozwijać swoje umiejętności. Dlaczego z tego nie korzystać? Każdy musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jest tylko odbiorcą treści w internecie lub może też zostać kreatorem i zarabiać dając wartość innym. Oczywiście internet traktuję jako super uzupełnienie mojego życia i rozwoju, a niekoniecznie jako 100% rdzeń moich działań. Bo jednak uważam, że przyjaźnie oraz prawdziwe przedsiębiorstwa na lata i tak muszą być finalizowane w życiu. Jednak dla tych wygodnych i chcących niezależności, polecam zainteresować się pracą zdalną w połączeniu z online. Jest to świetny sposób na życie.

Komentarz Joanny Kaźmierowskiej z firmy Farmasi: – Rok 2020 zostanie w mojej pamięci na bardzo długo. Po pierwsze to czas, w którym zaczęłam żyć, bo podobno życie zaczyna się po czterdziestce (śmiech). Jednak to co dotknęło cały świat i w pierwszym momencie zmroziło również mnie, to pierwsza fala pandemii na przełomie lutego i marca. Pojawił się lęk i strach dotyczący obszaru płynności finansowej, bo przecież wszystko w moim życiu po dwudziestu latach pracy etatowej w korporacjach postawiłam na jedną kartę. Na network marketing według własnych zasad. Jako osoba, która ceni sobie kontakt z drugim człowiekiem, nagle z dnia na dzień została mi zabrana wolność przemieszczania się i organizowania spotkań. Szybka burza mózgów z kluczowymi liderami z zespołu i powstała nowa strategia na działanie online. Okazało się, że powiedzenie „strach ma wielkie oczy” i w tym przypadku doskonale się sprawdziło. Nie możemy ulegać nagłym, niespodziewanym sytuacjom, bo takich w życiu będzie cała masa. Trzeba działać i szukać szans, które w każdej sytuacji się pojawiają. Czas pandemii to doskonały moment dla network marketingu. Każdy kolejny miesiąc przynosi więcej osób w zespole, wzrosty obrotu, a tym samym możliwości finansowych dla ludzi, którzy zainteresują się tym modelem biznesowym. Uważam, że lepszego czasu jak teraz nigdy nie było. To świetny moment, aby uwierzyć w potencjał systemu MLM i w swój potencjał, jaki każdy człowiek przecież ma. Człowiek potrzebuje tylko odpowiednich ludzi, aby go z niego wydobyli. Odpowiednich produktów, w które uwierzy i będzie do nich przekonany oraz uczciwego planu marketingowego, z którego będzie mógł czerpać korzyści finansowe. I nie tylko. Teraz, po pół roku pandemii i na starcie drugiej fali jestem spokojna, że podjęłam w życiu jedną z najlepszych decyzji zawodowych. Postawiłam na rozwój w MLM rezygnując z pracy na etacie na stanowiskach menadżerskich w renomowanych korporacjach. Co mnie przekonało? Kilka aspektów. Przede wszystkim wolność i niezależność, którą daje mi ten model biznesowy. Poczucie spełniania misji jaka mi towarzyszy, aby dawać ludziom nieograniczone możliwości rozwoju, bez konieczności ponoszenia ryzyka finansowego. Wewnętrzny spokój, że po dwudziestu latach w korporacjach wreszcie mogę pracować tak, żeby żyć, a nie żyć, aby pracować.

Komentarz Wioletty Polańskiej z firmy DuoLife: – Pandemia spowodowała, że moja praca w dużym stopniu przeniosła się do internetu. Ma to również swoje plusy. Spotkania z zespołem, który jest już rozsiany nie tylko po Polsce, ale i po całym świecie, stały się czymś bardzo częstym. Siła „burzy mózgów” daje wszystkim motywację do działania na kolejne dni. Wcześniej z wieloma osobami widywałam się głównie w trakcie większych eventów firmowych. Aplikacje Zoom i Messenger dzięki możliwości wideo rozmów zaoszczędziły czas na dojazdy, dzięki czemu w ciągu dnia jestem w stanie spotkać się z większą ilością ludzi. Od marca br. w zespole mamy duże wzrosty, ponieważ dajemy rozwiązanie na dwie aktualnie kluczowe potrzeby – skuteczne produkty zwiększające odporność oraz możliwość stworzenia dodatkowego – a może głównego? – źródła dochodu przez tworzenie sieci sklepów internetowych w branży zdrowia i urody. Dla mnie MLM jest możliwością połączenia rozwoju osobistego, biznesowego, z jedną z największych ról jaką spełniam – macierzyństwem. Uwielbiam pracę z ludźmi, pomaganie im w ich rozwoju, bo mój sukces jest wtedy, gdy sukcesy odnoszą ludzie w moim zespole. Mam wiele marzeń, a w network marketingu mogę je spełniać i bez obaw patrzeć w przyszłość. To zajęcie, w którym nie ma sufitu zarobków, a prawdziwym szefem jesteśmy my sami. W swojej pracy czuję się spełniona i każdemu życzę, aby znalazł swoje miejsce na Ziemi.

O tym jak poradziły sobie z kwarantanną firmy MLM w Polsce możesz również przeczytać w naszych świetnych, archiwalnych materiałach. To bezprecedensowy przykład branży, która wydawałoby się, że mogła zostać mocno dotknięta kryzysem ekonomicznym ostatnich miesięcy. Nic bardziej mylnego. To model biznesowy, któremu warto się bliżej przyjrzeć. Wcześniejsze przejście na zastosowanie nowoczesnych technologii, sprawna reorganizacja i adaptacja do nowej sytuacji przyniosły zaskakujące efekty:

„Polski sektor network marketingu z rekordami w online! Komentarze liderów”

Lawinowe redukcje zatrudnienia, które nie ominą praktycznie żadnej branży, w optymistycznym wariancie szacowanym przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej, mają pozbawić pracy 1,4 miliona Polaków. W pesymistycznym wariancie bezrobocie sięgnie 10%. Ale nie w network marketingu:

„Recesja? Jaka recesja? Krótka dygresja o tym, że biznes network marketingu jest prawdopodobnie najlepszym obecnie systemem do zarabiania pieniędzy”

W tej trudnej sytuacji przedstawiciele polskiej branży sprzedaż bezpośrednia i marketing sieciowy dobrze prosperują i zaliczają wzrosty. Niezależni przedsiębiorcy budujący biznes MLM nie mieli żadnych problemów z przystosowaniem się do pracy z domu, co potwierdziły nasze niedawne publikacje:

„Zarobkowy stres podczas pandemii? Spostrzeżenia menadżerów działających w network marketingu”

Sektor DS/MLM poradził sobie w Polsce podczas kwarantanny bardzo dobrze. Ten model zarabiania pieniędzy może być alternatywą dla bankrutujących przedsiębiorców tradycyjnych i zwalnianych pracowników. Wszak tutaj każdy może zainicjować swój osobisty, prywatny biznes bez ryzyka inwestycyjnego, gdyż współpracę z porządną firmą matką można rozpocząć wkładając w przedsięwzięcie jedynie kilkaset złotych. Wystarczy poświęcić odrobinę czasu, kreatywności i charyzmy. Bez wątpienia to jest jeden z podstawowych czynników decydujących o tym, że network marketing zawsze w czasach trudnych, w kryzysie, notuje wzrosty. Od marca br. działające w Polsce spółki MLM zaliczają od 50 do 300% większe obroty, a co się oczywiście z tym wiąże, więcej zarabiają współpracujący z nimi handlowcy:

„System network marketingu a biznes tradycyjny i praca zdalna w czasach pandemii. Kto ma największe szanse, a kto może stracić pracę?”

Co ważne, najprawdopodobniej wciąż z roku na rok trend pracy zdalnej będzie się utrzymywał, coraz więcej osób przejdzie całkowicie właśnie na taki model zarobkowania, więc warto małymi krokami już dziś wdrażać zasady, które ułatwią tę cyfrową transformację. Bo warto:

„KORONAWIRUS VS. SYSTEM MLM. Największe fortuny powstawały w czasach kryzysów i zmian”

Niemal co drugi mieszkaniec Polski powinien szykować się na życie w „czerwonej strefie”. Oznacza to, że także przedsiębiorcy i menadżerowie ponownie stoją przed wyzwaniami, które nie mają precedensu we współczesnych czasach. Wsparcie biznesowe w codziennej pracy, opracowanie planów awaryjnych, wdrożenie procedur bezpieczeństwa – to tylko niektóre z nich. Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę?

„Zarządzanie lękiem czyli wyzwania dla menadżerów w dobie kryzysu”

Mogą Cię również zainteresować