źródło: www.flickr.com
Jednak jak prognozują analitycy rynku cen, cyfryzacja telewizji spowoduje konkurencyjną rewolucję na rynku sprzętu telewizyjnego, a to przyczyni się do spadku cen. Zaledwie 30% z ponad 20 mln telewizorów znajdujących się w polskich domach jest dostosowanych do odbioru sygnału cyfrowego. To oznacza, że właściciele pozostałych albo kupią odbiorniki cyfrowe, albo dekodery do odbioru nowego sygnału. Jak szacuje Polski Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego, drugie rozwiązanie będzie popularniejsze.
W najbliższym roku sprzedaż dekoderów umożliwiających odbiór takiego sygnału wzrośnie o 20-35%. Wpłynie na to w dużej mierze planowane rozwiązanie, zgodnie z którym państwo ma partycypować w wydatkach na zakup dekodera. Pomoc finansowa będzie skierowana do najmniej zamożnych obywateli, w tym rencistów i emerytów. Szacuje się tym samym, że urządzenie wybierze około 40% użytkowników. Daje to zapotrzebowanie nawet na 7 mln sztuk dekoderów i obroty z tego tytułu w sklepach na poziomie około 1,4 mld zł.
Boom na dekodery jest oczekiwany zaraz po wejściu w życie ustawy o cyfryzacji, zgodnie z którą 31 lipca 2013 r. zostanie wyłączony system analogowy. Na razie w sklepach handlujących sprzętem RTV sprzedaje się od kilku do kilkunastu dekoderów w miesiącu. Nagły wzrost zainteresowania produktem zwykle powoduje podwyżkę jego ceny. Tym razem jednak, jak uważają eksperci rynku elektronicznego, tak się nie stanie. Można wręcz oczekiwać spadku cen tego rodzaju urządzeń nawet o 20-35%. Wzrośnie także liczba ich producentów, co automatycznie przełoży się na walkę konkurencyjną między nimi, a to najczęściej ma swoje odbicie w cenach. Na obniżenie cen wpłynie także rozwój urządzeń z wbudowanym tunerem cyfrowym. Poza dekoderami na rynku są już dostępne anteny telewizyjne, a na przełomie wiosny i lata mają pojawić się w sprzedaży z taką funkcją odtwarzacze Blu-ray.