Sposób na popularną restaurację

przez Magdalena Rzeszuto
471 odsłony

Połowa Polaków obiad w restauracji jada wciąż od święta. Aktywniejsi konsumenci mieszkają w dużych miastach i odwiedzają ją regularnie w czasie porannego brunchu lub przerwy lunchowej. Coraz więcej osób wybiera się do lokalu nie tylko by coś zjeść, lecz by po prostu spędzić w nim swój wolny czas…

źródło: flickr.comźródło: flickr.com

Chętnie odwiedzane w dzień, wieczorami stają się punktem życia towarzyskiego, wokół których budują się małe społeczności. Ludzie chodzą tam, gdzie dobrze się czują, ale już samo poszukiwanie może stać się modą. Zwłaszcza, że ciekawych miejsc nie brakuje! Jak wynika z badania instytutu Homo Homini, o wyborze lokalu decyduje nie sama cena, co jakość serwowanych potraw oraz atmosfera panująca w danym miejscu. Polacy chętnie zasięgają opinii wśród znajomych i wybierają się w polecane przez nich miejsca. Młodzi ludzie dodatkowo decyzje o odwiedzeniu konkretnego lokalu podejmują na podstawie jego popularności, a świadczy o niej m.in. ilość fanów danej restauracji na Facebooku oraz pewność, że w danym miejscu będą mogli spotkać znajomych.

Według ekspertów lokale pełnią dziś dodatkową funkcję. Stają się swoistymi lokacjami, skupiającymi wokół siebie ludzi o podobnych zainteresowaniach i poglądach. Wybór zatem podyktowany jest nie potrzebą odnalezienia najlepszej kawy w mieście, lecz odkryciem takiego miejsca, które określi tożsamość klienta w podobnym stopniu jak np. markowe ubrania, uprawiana sztuka oraz styl życia. – Głównym zadaniem restauratora jest odpowiednie zadbanie o charakter lokalu. Miejsce, które odwiedzamy, powinno bronić się nie tylko smaczną kuchnią, lecz dostarczać takich wrażeń, których nie odnajdziemy ani we własnym domu, ani w innych lokalach. My przenosimy naszych klientów do paryskiego bistro lat 20 – mówi Katarzyna Rówienicz, menedżer warszawskiej restauracji Pari Pari.

Inspiracja zaczerpnięta z tradycji innych krajów staje się bardzo popularna. Sukces świętują także miejsca, które we własnej stylizacji korzystają z trendów przeszłości. Przykładem może być coraz powszechniejsza moda na knajpy w stylu peerelowskim. Nikt nie oczekuje tu luksusowych kanap czy wykwintnych dań, za to wspaniale czuje się w surowych pomieszczeniach przepełnionych wspomnieniami dawnych lat. Tworząc tego typu styl odchodzi się od tradycyjnego konsumpcjonizmu na rzecz nowej przestrzeni dla ludzi z pasją. Na podobnych założeniach opiera się idea klubokawiarni. Pozwalają one jednocześnie miło i spokojnie spędzić czas, oferują niebanalne propozycje lunchowe, a wieczorami zapraszają na koncerty i imprezy. Odejście od tradycyjnego menu odzwierciedla potrzebę szukania wśród młodych ludzi oryginalności i pochwały tego co lokalne, zdrowe i domowe.

Dziś bardziej niż chodzenie do restauracji ceni się przesiadywanie w niej. Wybór nie jest prosty. Masowo powstają nowe, alternatywne miejsca a ich właściciele wierzą, że oryginalna kreacja trafi w zmienne gusta kapryśnej klienteli. A ta, jak wiadomo, jest równie nieprzewidywalna co przyszłe trendy. Wciąż jest jednak szerokie pole do tworzenia. Nie wystarczy postawić kilku antyków, by nadać miejscu oryginalny charakter. Lojalność klienta to wynik wielu czynników, również tego, co jest w ofercie poza kawą i wieczornym piwem. Potrzeba obcowania z kulturą pozwala łączyć restauracje np. z czytelnią czy antykwariatem. Istotne staje się samo spędzanie czasu w lokalu, w sposób tak indywidualny, jak sami sobie tego życzymy.

Mogą Cię również zainteresować