Anita Roddick
Pierwszy sklep mieścił się w angielskim uzdrowisku Brighton, pomiędzy dwoma zakładami pogrzebowymi, co ze względu na jego nazwę – Body Shop, nie było najszczęśliwszym rozwiązaniem. Działalność punktu z kosmetykami wywoływała niesmak i protesty właścicieli zakładów pogrzebowych. Do dziś Anita wspomina, jak dla żartu osobiście zadzwoniła wtedy do gazety z protestem, aby donieść na nieetyczne działanie sklepu pani Roddick. Nie przypuszczała, że mała burza medialna spowoduje ogromny napływ nowych klientów.
Przedsięwzięcie rozrosło się do potężnych rozmiarów, generujących wielomilionowe zyski. Kilka lat temu marka została zakupiona przez poruszający się w branży sprzedaż bezpośrednia i marketing sieciowy koncern Natura &Co, spółkę dominującą w Avon.
W swoim zgłoszeniu papierów wartościowych firma ogłosiła w tym tygodniu, że upoważniła swój zarząd do zbadania strategicznych alternatyw dla The Body Shop, co może obejmować potencjalną sprzedaż firmy. Ogłoszenie to następuje po tym, jak w drugim kwartale sprzedaż The Body Shop odnotowała 12% spadek.
W kwietniu br. Natura &Co zawarła umowę sprzedaży Aesop firmie L’Oréal w ramach wysiłków na rzecz wzmocnienia i delewarowania swojego bilansu oraz skupienia się na dalszej optymalizacji zasięgu i integracji Avon International w Ameryce Łacińskiej. Spółka stwierdziła, że nie gwarantuje, iż poszukiwanie strategicznych alternatyw dla The Body Shop zakończy się transakcją. Ale wiecie jak to jest… Kiedy mówi się „A” to no 99% prędzej czy później padnie „B”.