Ważne jest, aby chciało się chcieć!

przez Maciej Maciejewski
3409 odsłony

Nigdy nie boję się używać stwierdzenia, że sprzedaż jest najtrudniejszą profesją świata. Zawsze powtarzam, że sprzedawcy na całym świecie są niedoceniani. I wreszcie, nie waham się również mówić wszem i wobec, że każdy z nas jest sprzedawcą…

…a sprzedajemy każdego dnia, w każdym momencie naszego marnego żywota. Tylko, że nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. A trzeba, kiedy chcemy na sprzedaży zarabiać i z niej utrzymywać rodzinę. Dzisiaj rozmawiamy z kobietą, która wie co to jest sprzedaż, potrafi to robić, za to jest ceniona, a co najważniejsze, dzięki sprzedaży może żyć godziwie. Oto Marlena Włodarczyk z Vorwerk Polska Thermomix.

Marlena Włodarczyk z Vorwerk Polska
Marlena Włodarczyk z Vorwerk Polska

Maciej Maciejewski: Współpracuje pani z firmą Vorwerk od 1997 roku, czym zajmowała się Pani wcześniej?

Marlena Włodarczyk: Wcześniej byłam nauczycielem chemii w Liceum Ogólnokształcącym w małym mieście niedaleko Warszawy. Choć praca z młodzieżą dawała mi dużo satysfakcji i miałam dobry kontakt z uczniami, to jednak poziom wynagrodzenia pozostawiał wiele do życzenia.

MM: Skąd dowiedziała się Pani o możliwości pracy w sprzedaży bezpośredniej i co panią do niej przekonało?

MW: Mając 4-osobową rodzinę i marzenia, próbowałam jeszcze przed rozpoczęciem współpracy z firmą Vorwerk „dorabiać” w sprzedaży bezpośredniej, sprzedając kosmetyki. Będąc na wyjeździe z jedną z takich firm usłyszałam, że istnieje urządzenie, dzięki któremu przygotuję moim synom ich ulubione posiłki – szybko, bez konserwantów i nie brudząc przy tym rąk. Okazało się, że chodzi o Thermomix. Z ciekawości pojechałam z Warszawy aż do Krakowa na jego prezentację. Urządzenie tak mi się spodobało, że nie tylko je kupiłam, ale także zdecydowałam się na podjęcie współpracy z firmą, która je produkuje.

Przekonał mnie nie tylko produkt, ale także sposób jego sprzedaży. Pokaz kulinarny połączony z nauką używania sprzętu to wartość dodana, dzięki której klient bardzo dobrze poznaje urządzenie i wie, na zakup czego się decyduje.

MM: A pamięta pani swojego pierwszego klienta?

MW: Oczywiście! Sprzedaż zaczynałam od swoich znajomych. Pierwszy Thermomix sprzedałam mojej księgowej, natomiast drugi krawcowej. Świadomość tego, że jest to naprawdę dobry produkt, dający możliwość zdrowszego odżywiania, z pewnością była mi pomocna i przekładała się na moją wiarygodność, naturalność, no i co za tym idzie – skuteczność.

MM: z tego co wiem, praca w Vorwerk była początkowo pani drugą pracą, mającą na celu podreperowanie budżetu domowego. Czy w pewnym momencie obowiązki w szkole trudno było pogodzić ze sprzedawaniem Thermomixa?

MW: Faktycznie. W pewnym momencie pogodzenie pracy w szkole z pracą w Vorwerk, a także z życiem rodzinnym, stało się niemożliwe. Miałam wówczas dwóch dorastających synów, mnóstwo zajęć z uczniami i prezentację niemal każdego dnia. Stwierdziłam, że sprzedaż bezpośrednia daje mi większe możliwości i odeszłam z pracy w szkole. Jak się okazało, była to trafna decyzja. Po pierwszym etapie jako przedstawiciel handlowy, zostałam kierownikiem grupy, a potem dyrektorem okręgu warszawskiego. Od kilku lat jestem jednym z czterech dyrektorów regionu w Vorwerk Polska i zarządzam około 500-osobową strukturą.

Z firmą Vorwerk mogę podróżować po świecie, zdobywać nagrody mniejsze i bardzo duże w różnego rodzaju konkursach, a przede wszystkim rozwijać się i zdobywać kolejne szczeble w karierze.

MM: Osiągnęła pani bardzo dużo… jakie więc ma pani plany na przyszłość?

MW: Chcę wykorzystywać swoją wiedzę i doświadczenie w rozwoju Vorwerk w Polsce. Pragnę wykreować wielu dyrektorów okręgu, a także kierowników grup. Na każdym kroku przekonuję, że praca w sprzedaży bezpośredniej to szansa na zmianę swojego życia i odkrycie swoich ukrytych talentów. W moim przypadku tak właśnie było…

MM: Co w takim razie Vorwerk zmienił w pani życiu?

MW: Vorwerk w moim życiu zmienił bardzo dużo. Przede wszystkim dał mi niezależność finansową. Nauczyłam się ponadto zawodu przedstawiciela handlowego, nabrałam pewności siebie. Firma dała mi szansę rozwoju i awansu oraz pomogła zrealizować stawiane sobie cele. Dzisiaj każdemu mogę powiedzieć, że marzenia się spełniają, trzeba tylko chcieć i wiedzieć dokąd się zmierza. Wtedy wszystko jest łatwiejsze.

MM: Komu poleciłaby pani pracę w Vorwerk?

MW: Praca w Vorwerk i w ogóle w sprzedaży bezpośredniej jest bardzo dobra dla tych, którzy nie pracują lub pracują na „etacie”, a chcą dorobić. To również doskonałe rozwiązanie m.in. dla osób będących na emeryturze. Dla nich to świetny sposób na nowe kontakty, wyjście z domu, zadbanie o siebie, czucie się ważnym i potrzebnym. Poza tym zajęcie to na pewno będą cenili wszyscy ci, którzy lubią nienormowany czas pracy i chcą mieć realny wpływ na wysokość swoich zarobków. Świetnie w tej pracy odnajdą się także osoby ceniące dobrą atmosferę i lubiące kontakt z ludźmi. Podjęcie współpracy z nami jest bardzo proste. Wystarczy wejść na naszą stronę internetową i wypełnić zgłoszenie o chęci współpracy. Ważne jest, aby chciało się chcieć!

MM: Dziękuję za rozmowę.

Troszkę statystyki:

„Najlepsi konsultanci w sprzedaży bezpośredniej w Polsce zarabiają powyżej 10 tys. zł miesięcznie. Praca w sprzedaży bezpośredniej nie wymaga doświadczenia. Przyda się natomiast żyłka handlowca oraz samodyscyplina, bez której trudno osiągnąć sukces. Jak wynika z badań firmy badawczej GfK Custom Research, przeprowadzonych na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej, aż 3/5 Polaków nigdy nie korzystało z tego kanału dystrybucji. Regularnie z tej formy sprzedaży korzysta natomiast 9% osób. To tylko dowodzi ogromnego wciąż potencjału rozwojowego tego sektora. Podobnie jak poziom rozwoju rynku sprzedaży bezpośredniej w Polsce w porównaniu z innymi krajami. Polski rynek stanowi niecałe 3% rynku europejskiego i jest około dziesięciokrotnie mniejszy w porównaniu z rynkiem niemieckim.” Mamy więc w tym fachu wiele do zrobienia. Polecamy zapoznanie się z całą publikacją na temat sprzedaży bezpośredniej w Polsce na portalu Forsal.pl

.

Mogą Cię również zainteresować