Eventy w marketingu sieciowym

Po pierwsze, dystrybutorzy nie mają biur, sztywnej struktury organizacyjnej i w tej sytuacji każdy event staje się swego rodzaju „podpięciem się do źródła”. To na konwencjach firmowych dowiadujemy się co w trawie piszczy, kto osiągnął w ostatnim czasie sukces, co firma planuje. Do tego, na ogół na firmowych eventach obecny jest element szkoleniowy i tu już zależy od danej firmy, w jakim stopniu.

Poza tym, jest masa mniejszych eventów, takich jak biznes info, szkolenia, warsztaty etc. To wszystko tworzy organizację i poczucie przynależności. Taki efekt korporacje uzyskują innymi narzędziami. Do tego dochodzi jedna z najistotniejszych kwestii. Dystrybutorzy to samodzielni przedsiębiorcy, korzystający z produktu lub usługi dostarczanej przez firmę marketingu sieciowego. To, co kieruje dystrybutorem, to jego wewnętrzna motywacja. Uczestnicząc w eventach może ją w sobie zbudować czy rozwinąć. To tak, jak byśmy porównali go do samochodu, który musi co jakiś czas zatankować, żeby jechać dalej. Event staje się istną „stacją benzynową”, dzięki której mamy energię do tego, aby podążać do przodu.

I wreszcie kwestia decyzji… Widząc skalę, widząc inne osoby, widząc potencjał i możliwości, ludzie podejmują decyzję, żeby zaangażować się mocniej i potraktować swój własny biznes MLM poważnie i profesjonalnie. Chcą nauczyć się umiejętności, pracować systematycznie i w odpowiednim rytmie. Od momentu podjęcia takiej decyzji wszystko się zmienia!

W marketingu sieciowym zarabiają ci, którzy uczestniczą w eventach.

Eric Worre przytacza często historię, która wydarzyła się na początku jego kariery. Na jednej z konwencji spotkał topowego lidera ze swojej firmy i zadał mu pytanie: jaka jest tajemnica sukcesu w tej branży? I dostał prostą receptę:

„Widzisz tę salę? Jest tu 4 tysiące ludzi. Na kolejnej konwencji nie będzie połowy z nich, ale ci, którzy wrócą, będą zarabiać tyle, co cała sala w sumie. Na kolejnym evencie z tej sali będzie jedna czwarta i oni będą zarabiać tyle, co ta cała sala i na kolejny ponownie przyjedzie tylko 1/8 tej sali i będą zarabiać tę kwotę podzieloną na nich wszystkich. Cała tajemnica tkwi w byciu na wszystkich eventach…”

Ja bym to uzupełnił jeszcze o przywożenie swojego zespołu. I tu dochodzimy do kluczowej umiejętności czyli promowania eventów. To jedna z najlepiej opłacanych umiejętności w branży. Liderzy, którzy potrafią skutecznie wypromować eventy zarabiają najwięcej, bo budują na nich swoje organizacje. Eventy budują ludzi, a oni stają się liderami, dzięki czemu rozwijają się ich organizacje.

Warto przyjrzeć się liderom w swojej firmie. Czy są tam ludzie, którzy nie uczestniczą w eventach? NIE! Z tego wynika prosty morał, że jeśli chcesz być top liderem, będziesz brał udział w konwencjach i mniejszych wydarzeniach.

Powiem więcej. Jeśli chcesz przyspieszyć swój biznes MLM to zacznij sam organizować swoje wydarzenia nie oglądając się na firmę. Każdy rozsądny upline przyjedzie wystąpić i wesprzeć Cię w takim działaniu. Pomoże z reklamą w internecie. Rozwój social mediów tylko wspomaga kreowanie wydarzeń i ich promocję. Tu ludzie, którzy są mistrzami Instagrama, Tik Toka czy Facebooka mają dodatkowy bonus przyciągnięcia uwagi i dodatkowych gości.

Samo bycie na evencie jest ważne, ale o wiele ważniejsze jest bycie z gośćmi, a najwyższym poziomem tej gry jest bycie z gośćmi i zespołem, który ma gości. Działa tu statystyka. W trakcie eventów 70-80% ludzi mówi TAK! To oczywiście jest wynik kilku składowych. Po pierwsze, zależy od samych prelegentów, którzy dla nas pracują, po drugie od pracy wykonanej z gośćmi na evencie i wreszcie od domknięcia jeszcze tego samego dnia.

To co jest do zrobienia, to danie możliwości poznania gościom środowiska, do którego mogą wejść poprzez poznanie ich z innymi dystrybutorami, liderami i prelegentami. Każdy prelegent, niezależnie od tego czy jest z naszej organizacji lub nie, jest na evencie narzędziem dla wszystkich dystrybutorów. I na koniec zamknięcie zgodnie z metodą, która obowiązuje w Twojej organizacji.