Koronawirus, automatyzacja, parszywa pogoda. Jesienią Polacy mają stres i depresję. A czy wiedzą już, że jest network marketing?

Komentarz Domiceli Nowak z firmy S’OUVRE: – Od wielu lat jestem związana z branżą beauty, wizażem, makijażami, marketingiem sieciowym i zarabianiem w internecie. Prywatnie jestem mężatką i mamą trzech wspaniałych synów. W systemie MLM najbardziej cenię sobie nieograniczone możliwości. Jestem kobietą, która kieruję się w życiu kilkoma ważnymi wartościami. Jedną z nich są relacje międzyludzkie, ale również cenię sobie samorozwój i nie tylko… mogłabym jeszcze kilka wymienić. Moją misją jest pomóc mojej społeczności, którą są kobiety, żeby każda z nich stała się niezależna finansowo i czasowo, rozwijając przy tym swoje pasje. I network marketing to umożliwia. Mało tego, jest najlepszym lekarstwem na złe samopoczucie i obniżenie nastroju. Przecież dobre kontakty międzyludzkie to wspaniałe panaceum! Uważam, że rozwój  jest bardzo ważny na każdym etapie życia. Świat się zmienia, każdy z nas będąc na innym poziomie – zwłaszcza poprzez rozwój – patrzy na różne rzeczy trochę inaczej. Ja dziś patrzę na świat inaczej niż 10 lat temu. Co mam na myśli? Chodzi mi o wszystkie te doświadczenia, które zdobyłam… Musiałam odrobić pewne lekcje i dzisiaj z dumą mogę powiedzieć, że wszystkie te rzeczy musiały się wydarzyć, żebym dziś znalazła się w tym miejscu, gdzie jestem obecnie. Uważam, że network marketing jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Kocham go za to, że nie mam stresu, bo tutaj nic nie muszę. Ja po prostu chcę. Mam tutaj wszystko: rozwijam się, poznaję wspaniałych ludzi, uczę się i czerpię mnóstwo wiedzy oraz inspiracji. Cenię sobie takie środowisko, chcę przebywać w nim, a ta praca mi to daje. Nie muszę się bać i martwić o to, że zbankrutuję bo nie ma takiej opcji. Najbardziej cieszy mnie to, że jestem inspiracją dla wielu osób, które dopiero zaczynają. Teraz mamy trudne czasy bo jest pandemia, zaczyna się kryzys, ale nie w tej branży! Zatem wcale się tym nie martwię! Po prostu nie oglądam telewizji! Jako przedsiębiorca, żona i mama trójki synów jestem kobietą, która dzięki temu systemowi poprawiła obfitość w każdej sferze swojego życia.

Komentarz Joanny Sobczak z firmy Forever Living Products: – Pracując w network marketingu i budując swój biznes od kilku lat nie boję się, że zastąpi mnie robot czy dopadnie jakiś kryzys. Robot nie wysłucha, nie dotrze do najgłębszych potrzeb człowieka i nie zaproponuje na nie rozwiązań. Automatyzacja i systemy informatyczne tylko mi pomagają i sprawiają, iż mogę dotrzeć do większej liczby osób w krótszym czasie. Praca zdalna sprawia, że mogę spotkać się z człowiekiem z drugiej półkuli i nie mam stresu, że wśród kilku miliardów ludzi zabraknie tych, dzięki którym mój biznes działa. Dzięki temu działam i generuję dochody pasywne, nawet kiedy śpię. Internet i możliwość wystąpień publicznych na żywo w sieci sprawia, iż mogę zwielokrotniać swój czas mówiąc do wielu osób w tym samym czasie i sprawiając, że w jedną godzinę pracy docieram do kilku, kilkudziesięciu osób, zamiast do jednej. Oczywiście potem z zainteresowanymi rozmawiam osobiście, ale to już są właśnie – słowo klucz – osoby zainteresowane. Firma, z którą współpracuję, istnieje od 43 lat, nigdy z żadnego rynku się nie wycofała, co roku jej obroty, liczba zadowolonych współpracowników i klientów rosną bez względu na stan gospodarki czy porę roku. Ludzie zawsze będą dbać o swoje zdrowie i urodę, więc tak jak lekarz nie obawiam się, że popyt na moje produkty i biznes oparty na etycznych zasadach wygaśnie, a mnie zastąpi robot. Kiedyś też mnie straszyli czekającymi za bramą 5 następnymi. Jeśli masz tego dosyć, to zobaczmy co razem możemy z tym zrobić!

Komentarz Iwony Nawrockiej z firmy DuoLife: – Koronawirus wywrócił świat do góry nogami. Zaistniała sytuacja spowodowała, że wiele rzeczy z niemożliwych stało się możliwymi. Mam tu na myśli komputeryzację, czy „przerzucenie” wielu dziedzin na działania online. Natomiast z drugiej strony zamknięcie, odosobnienie, brak kontaktu z najbliższymi oraz – w wielu branżach – niepewność jutra, przyczyniły się do ogromnego niepokoju i lęku. W związku z powyższym część osób zaczęła szukać innych, alternatywnych źródeł dochodu. Ja również jestem jedną z takich osób. Nie czekając na to, co może się wydarzyć, że z dnia na dzień mogę zostać z niczym, zaczęłam szukać pracy, która nie będzie mnie ograniczała czasowo ani przestrzennie, w której to praca dostosowuje się do mojego trybu życia, a nie odwrotnie. Także takiej, dzięki której będę mogła być spokojna o przyszłość swojej rodziny. Jedną z możliwości jakie zaczęłam wtedy rozważać była praca w network marketingu. Szczęśliwie złożyło się również, że wieloletnia bardzo dobra koleżanka współpracowała już z jedną z polskich firm i pokazała mi na czym jej praca polega. Moja decyzja dołączenia do jej zespołu była jedną z najlepszych decyzji jakie mogłam podjąć. Pracuję wśród niesamowitych osób, które się wspierają, pomagają sobie. To praca, którą wykonuje się z ogromną przyjemnością, z każdego miejsca i o dowolnym dla mnie czasie! To ja decyduję czy chcę ją wykonywać online lub offline i z kim chcę pracować. A co istotne, z pracy takiej mam dochód pasywny, czyli raz wykonana praca, przynosi zyski przez dłuższy czas, a w perspektywie daje wolność finansową!

Komentarz Grażyny Sikory z firmy Isagenix: – Od trzech lat jestem związana z branżą MLM. Szukałam pracy dodatkowej i wtedy właśnie dowiedziałam się o tym modelu zarabiania pieniędzy. Szybko się przekonałam, że dzięki temu mogę nie tylko dorobić do pensji, ale całkowicie zmienić swoje życie. Mogę pracować offline i online. Mogę wypracować sobie dochód pasywny, zabezpieczyć finansowo moją rodzinę. Oczywiście jest to praca, w której jeśli chcemy odnieść sukces trzeba poświęcić dużo czasu i być wytrwałym w działaniu. Okres koronawirusa pokazał jak ta branża jest odporna na kryzysy. Firmy MLM w tym czasie  miały ogromne wzrosty, a inne sektory odnosiły kolosalne straty. Osobiście kocham marketing sieciowy za to, że rozwijam się w trzech filarach –zdrowie, rozwój osobisty oraz finanse. Pracując w tej branży jestem coraz bardziej spokojna o swoją przyszłość bo wiem, że tutaj mam nieograniczone możliwości i moje zarobki są zależne wyłącznie od mojego zaangażowania. Jestem doceniana, a nie oceniana. Żyjemy teraz w bardzo niepewnych czasach więc uważam, że trzeba mieć kilka źródeł dochodu, aby mieć stabilność finansową. Trzeba być otwartym na możliwości i nie bać się wyzwań. Tutaj mamy własny, dochodowy biznes bez ryzyka, bo przecież nie inwestujemy ogromnych pieniędzy, praktycznie nie mamy kosztów stałych. Jedynym abonamentem jest używanie produktów firmy. Tutaj nikt nas nie pyta o wiek czy wykształcenie. Ważne, że mamy marzenia, cele i chcemy od życia czegoś więcej. Dbamy o swoje zdrowie, rozwój, finanse… co daje nam poczucie bezpieczeństwa. Nasza praca staje się naszą pasją, bo pomagamy spełniać marzenia innym, tym samym spełniając swoje. Zachęcam wszystkich, aby przyjrzeć się systemowi MLM i go zrozumieć, nie bać się o nadchodzące jutro bo stres generuje tylko choroby. W marketingu sieciowym nikt nas nie zwolni, a automatyzacja działa tylko na naszą korzyść. Ta branża to biznes relacji. To praca z drugim człowiekiem.

Komentarz Magdaleny Lemp z firmy Lifeplus: – Pamiętam jakie wrażenie zrobiły na mnie słowa Boba Lemona, jednego z założycieli naszej firmy – „Skoncentruj się na tym czego chcesz, nie na tym czego nie chcesz, bo to na czym się koncentrujesz przyciągasz do swojego życia”. Sytuacja ekonomiczna i społeczna w kraju, epidemia koronowirusa… Jakże często przejmujemy się sprawami, które są oczywiście ważne, na które jednakże nie mamy dużego wpływu, a nie koncentrujemy się na tym, co nam dobrze robi. Choć to wiemy. Wyniki powyższych badań wskazują jednoznacznie na to, że my dobrze wiemy, co jest dla nas dobre. Rodzina, przyjaciele, fajne spędzanie czasu wolnego, rozwój osobisty… Wszystko czego potrzebujemy, by czuć się szczęśliwymi jest w zasięgu ręki… a mimo to jednocześnie jakże często daleko, bo właśnie niepewność jutra, długie godziny pracy, obawa przed utratą pracy wpływają na nasze ogólne samopoczucie i nie pozwalają nam do końca cieszyć się tym, co mamy. System network marketing może tu być odpowiedzią, a przynajmniej jest nią dla mnie. Od 18 lat prowadzę własną firmę. W tym czasie przeżyłam dwa kryzysy ekonomiczne i powiem tak – nie było to wesołe. Wszystko na co człowiek latami pracuje, obraca się w popiół, bo mówiąc metaforycznie ktoś tam w banku jakiś guzik źle nacisnął. Teraz mamy koronowirusa. Za pięć lat będzie następny kryzys, za dziesięć następny. Można oczywiście iść w zaparte, że kolejnym razem się uda. Można mieć nadzieję, że mnie to nie będzie dotyczyć, albo… właśnie poszukać opcji odpornej na kryzysy i skoncentrować się na tym, co dla nas ważne. U nas w firmie mamy króciutkie, dosłownie trzyminutowe nagranie właściciela, w którym opowiada o naszym biznesie. Pięć lat minęło odkąd je po raz pierwszy obejrzałam i dotąd za każdym razem jak je oglądam, a robię to często, mimowolnie potakuję głową w tych samych momentach. Bo w życiu są ważne sprawy i te ważniejsze sprawy. I warto skoncentrować się na tych ważniejszych…